Amadyna wspaniała (Chloebia gouldiae)

Amadyna wspaniała (Chloebia gouldiae), zwana także amadyńcem (ta nazwa obecnie obowiązuje, ale ja nijak nie mogę się do niej przekonać :)) lub amadyną Goulda, bądź po prostu guldą należy do rodziny astryldów (Estrildidae). W naturze zamieszkuje północną Australię, gdzie jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Występuje tam odmiana czarnogłowa (najczęstsza), czerwonogłowa (praktycznie co trzeci, czwarty osobnik) oraz najrzadziej – żółto- lub złotogłowa, a właściwie pomarańczowogłowa (jeden ptak na około 5000 czarno- i czerwonogłowych). Hodowcy określają barwną głowę ptaka mianem maski. Niepowtarzalna, żywa i efektowna kolorystyka tych ptaków sprawia, że są one symbolem ptasiego piękna i atrakcyjności dla jednych i kolorowego kiczu dla drugich. Amadyny wspaniałe to w powszechnej opinii ptaki wrażliwe na złe warunki środowiskowe, ciepłolubne, nie znoszące wilgoci i przeciągów, lubiące spokój, ciszę i kąpiele wodne. Przez dziesiątki lat hodowli w niewoli ptaki te stały się jednak bardziej zahartowane, dobrze przystosowując się do miejscowych warunków – optymalna zatem dla nich temperatura otoczenia to 20-22°C (okresowo może być nieco wyższa lub niższa o 1-2°C). Amadyny odpowiednio zaaklimatyzowane (to bardzo ważne!) można utrzymywać (od maja do końca sierpnia) w ogrodowych wolierach (bardzo dobrze jednak osłoniętych i nasłonecznionych). Zimowanie można przeprowadzać w pomieszczeniach, w których temperatura powietrza wynosi około 15°C (straty ciepła rekompensujemy wówczas ptakom bardziej kaloryczną karmą). W klatce, której optymalne wymiary dla pary wynoszą: 70x40x60 cm należy zamontować niskiej mocy świetlówkę, która powinna świecić przez 12-15 godzin na dobę. Wskazane są także sztuczne imitacje roślin, które polepszają dobrostan ptaków. Bardzo ważne jest prawidłowe i urozmaicone żywienie (markowa mieszanka ziaren, skiełkowane i moczone ziarno, warzywa i zioła liściaste, mieszanka jajeczna, grit z węglem drzewnym, wapno z mątwy, owady). Ubarwienie samicy jest bledsze, mniej intensywne, ale kolorystyka poszczególnych części ciała różni się w zależności od odmiany. Samiec odznacza się też śpiewem.

Aby móc cieszyć się przychówkiem należy, moim zdaniem, każdą parę hodowlaną utrzymywać oddzielnie. Jeszcze do niedawna młode odchowywano głównie przy pomocy mewek japońskich, ale obecnie metoda ta stosowana jest na szczęście coraz rzadziej. Tak bowiem odchowane ptaki praktycznie często nie nadają się potem do lęgów z powodu procesu zwanego wdrukowaniem (imprinting) – napiszę o tym szerzej przy innej okazji, a ponadto są słabsze, gorzej się pierzą itp. A zatem w hodowli amatorskiej zawsze należy dążyć do naturalnych lęgów! Nie należy się absolutnie tego bać, bo choć niepowodzenia nie są tu rzadkie, to jednak mnóstwo obecnie par dobrze wysiaduje jaja i karmi młode. Gniazdo zakładane jest najczęściej w budce (półotwartej lub z otworem) o wymiarach, np. 15x15x15 cm. Jako materiału do jego budowy ptakom należy dostarczyć włókiem orzecha kokosowego (najlepsze), delikatnego, miękkiego siana, suchego mchu itp. Samiec znosi materiał i zaleca się do samicy wykonując charakterystyczne podskoki. Samica składa 3-8 białych jaj (codziennie jedno), które wysiaduje przez około 14 dni (inkubacja w skrajnych przypadkach może trwać nawet 18-19 dni), w dzień na zmianę z samcem, a w nocy przeważnie sama. Wysiadywanie rozpoczyna się różnie – po zniesieniu drugiego, trzeciego, a czasem wszystkich jaj. Pisklęta po wylęgu są jasnoróżowe i pozbawione puchu; zaczynają widzieć po 7 dniach. Mają charakterystyczne brodawki świetlne w kącikach dzioba (po 3 z każdej strony, przy czym 2 są niebieskie, a jedna, środkowa biało-żółta), które świecą odbijając skąpe światło docierające do wnętrza budki. Po 8-12 dniach samica zaprzestaje ogrzewania młodych i zaczyna nocować na zewnątrz budki razem z samcem. Obrączkowanie przeprowadzamy 10-12 dnia. Podloty opuszczają gniazdo po 3 tygodniach i jeszcze przez kolejne 2 są dokarmiane przez rodziców. Między 4 a 6 miesiącem życia pierzenie powinno się u nich całkowicie zakończyć, ale czasem trwa nawet do roku.

Nierzadkim niepowodzeniem w lęgu jest wyrzucanie piskląt z gniazda przez rodziców. Dzieje się tak zazwyczaj u par młodych, nie w pełni dojrzałych rozpłodowo, w przypadku silnej inwazji pasożytów zewnętrznych lub z powodu nadmiaru białka zwierzęcego w diecie ptaków. Budka z tzw. przedsionkiem i głębszą częścią właściwą nieco temu zjawisku zapobiega. Określona barwa dzioba może być wskaźnikiem ich stanu dojrzałości rozpłodowej – u samca lśniąco perłowo-biała z czerwonym koniuszkiem, u samicy – niemal zupełnie czarna, czerwona lub żółta (zależnie od mutacji barwnej). Amadyny wspaniałe są podatne na zarażenie roztoczami, wywołującymi sternostomatozę. Pasożyty te bytują w układzie oddechowym ptaków. Dobrym lekiem przeciwko nim jest iwermektyna, którą należy podawać pod kontrolą lekarza weterynarii – specjalisty awiopatologa.



Para ptaków – samica z przodu


Dobrane pary najlepiej trzymać
w oddzielnych klatkach


Sztuczne rośliny poprawiają
dobrostan ptaków


Amadyny wspaniałe nie znoszą
zimna, wilgoci i przeciągów


Świeżo wyklute pisklęta są
różowe, nagie i ślepe


Pisklęta w wieku ok. 10 dni
– widoczne brodawki świetlne
w kątach dziobów


Pisklęta w wieku ponad
dwa tygodni


Podloty w wieku około 2,5 mies.