Kirysek karłowaty (pigmej) (Corydoras pygmaeus). Chów i rozród

Kiryski karłowate to ryby stadne, stąd w akwarium nie powinno być ich mniej niż 6 osobników

Ta iście niewielka (dorasta do 2,5-3 cm) ryba o krótkiej i zwartej budowie ciała pochodzi w wód Ameryki Południowej (poł.-zach. Brazylia – dorzecze Rio Madeira). Ubarwienie ciała jest szare (od spodu i u dołu białawe) z czarną poprzeczna pręgą, biegnącą od pyska do nasady płetwy ogonowej. Widoczna lub nie jest także druga pręga, znacznie słabiej zabarwiona, biegnąca wzdłuż dolnej krawędzi tułowia, od płetw brzusznych do odbytowej.

 

„Pigmeje” znakomicie nadają się do zbiorników małych, np. typu nano

U gatunku tego występuje mała płetwa tłuszczowa oraz dwie pary wąsików wokół otworu gębowego. Jest to ryba żyjąca w grupach, więc im więcej osobników w akwarium, tym lepiej. Można łączyć je z innymi spokojnymi rybami, np. tęczankami Wernera, małymi kąsaczowatymi, spokojnymi pielęgniczkami z AP, małymi karpiowatymi (razbory, mini-dania), mini-żyworódkami: drobniczka, drobnotka, itp.

 

Pokarm musi być dostosowany wielkością do niewielkiego otworu gębowego

Pojemność zbiornika dla 6-8 „pigmejków” może wynosić jedynie 30-40 l. W akwarium bardzo wskazane są zatopione gałęzie i liście (bukowe, dębowe, migdałecznika), kawałki drewna, niewielkie korzenie. Jako podłoże najlepiej sprawdza się drobny piasek.

 

 

 

Bogata roślinność w zbiorniku z miejscami do swobodnego pływania to podstawa dobrostanu ryb

Roślinność w zasadzie dowolna, ale doskonale sprawdzają się tu wszelkie mchy, przymocowane do korzeni. Wskazane rośliny pływające, które tonowałyby oświetlenie, co polepsza dobrostan ryb. Kiryski są wszystkożerne, ale pokarm musi być dostosowany wielkością do niewielkich otworów gębowych. Larwy ochotek lub rureczniki trzeba zatem dobrze posiekać żyletką.

 

Para kirysków – samica po lewej – samica jest zwykle bardziej wypukła w partii brzusznej i nieco większa

Woda najlepiej miękka do średnio twardej (do 13°n), o odczynie obojętnym do lekko kwaśnego (pH 6,5-6,8), o temperaturze 22-27°C (moim zdaniem nie należy utrzymywać ryb w zbyt ciepłej wodzie – u mnie kiryski doskonale radzą sobie w zbiorniku nieogrzewanym), w lekkim ruchu, co tydzień podmieniana w objętości około 20%, filtrowana i dobrze natleniona.

 

 

Samica jest większa (o około 0,5 cm), ma dłuższe płetwy brzuszne i jest bardziej wypukła w części brzusznej. W jednogatunkowym zbiorniku wielokrotnie dochodzi do tarła. Można także wychować niewielką ilość młodych. Wydajniejszy rozród przeprowadzamy w zbiorniku tarliskowym. Ryby pobudza duża podmiana wody (do 50%), wysokie jej natlenienie i obniżenie temperatury o 3-4°C. Samica może złożyć kilkadziesiąt jaj.

 

Ikra często składana jest na elementach martwych, np. obudowie filtra, szybie, jak i żywych, np. na szerokim liściu rośliny itp.

Więcej o rozrodzie kirysków można przeczytać tu:
„Kirysek pstry. Rozród”

„Pigmejki”, zwłaszcza narybek nie lubią zbyt dużego zasolenia wody (należy starannie płukać larwy solowca przed ich podaniem!). Są także wrażliwe na związki miedzi i inne substancje chemiczne stosowane, np. przy leczeniu wielu chorób ryb. Akwarysta musi zatem zachować tu daleko idącą ostrożność.