Myszoskoczka okularowa, myszoskoczka Cheesmana (Gerbillus cheesmani)

Ten należący do podrodziny myszoskoczków i rodziny myszowatych (Muridae) gryzoń (Rodentia) w naturze zamieszkuje suche, piaszczyste, miejscami kamieniste, ubogie w roślinność równiny Półwyspu Arabskiego oraz Bliskiego Wschodu (po południowo-zachodni Iran). Nazwa gatunki w języku angielskim to: Cheesman’s Gerbil. Został on odkryty przez angielskiego wojskowego, badacza i ornitologa Roberta E. Cheesmana (1878-1962). Jego zaś rodak, zoolog Oldfield Thomas (1858-1920) dokonał pierwszego opisu naukowego ssaka w 1919 roku. Pod względem ochrony jest on obecnie określany jako takson najmniejszej troski. Dożywa do około 4 lat. Gerbila okularowa jest często mylona z myszoskoczką jasną (Gerbillus perpallidus), myszoskoczką synajską (Gerbillus floweri), pochodzącymi z północnego Egiptu (przez jednych badaczy uznawane za odrębne gatunki, a przez innych za podgatunki) lub też z myszoskoczką małą (Gerbillus gerbillus) z północnej Afryki. Ponadto w obrocie handlowym istnieje cała masa rozmaitych krzyżówek, stąd czysty gatunek jest dziś praktycznie trudno dostępny.

Charakterystyczne cechy wyglądu zewnętrznego ssaka to, m.in.: piaskowo-brązowo-pomarańczowe ubarwienie miękkiej, jedwabistej i gęstej okrywy włosowej (pozwala w naturze dobrze wtopić się w otoczenie) z dużo jaśniejszym, białym, względnie biało-kremowym podbrzuszem (umożliwia odbijanie ciepła emitowanego przez nagrzane podłoże. W podobnym kolorze jest także część twarzoczaszki, szczególnie nad oczami, za uszami i po bokach oraz od spodu pyszczka), duże, dość wypukłe, czarne oczy (zapewniają dobre widzenie w nocy), sterczące, całkiem spore, bezwłose, cieliste uszy, jasno owłosione podeszwy stóp (dzięki nim możliwe jest bieganie po gorącym piachu), dość wąski pyszczek z długimi włosami czuciowymi (wibrysami) oraz długi (pomaga zachować równowagę ciała, np. w czasie ucieczki), nieowłosiony ogon (może być zakończony małym pędzelkiem z nielicznych włosów). Myszoskoczka okularowa osiąga masę ciała rzędu 35-50 g i dorasta przeciętnie do niewiele ponad 20 cm z czego na ogon przypada sporo ponad połowa.

Gryzoń ma doskonały słuch – wyłapuje dźwięki o bardzo niskiej częstotliwości. Potrafi skakać i dość szybko biegać (kończyny miedniczne są dobrze umięśnione). Prowadzi głównie nocny tryb życia, ale w odpowiednio urządzonym terrarium wykazuje okresowo mniejszą lub większą aktywność także za dnia. Są to ssaki stadne, bardzo towarzyskie, niezwykle ciekawskie i mało płochliwe, a co więcej bardzo ufne, przyjazne i łagodne wobec człowieka (łatwo się oswajają, można je głaskać, brać na ręce itp.). Są bardzo czyste, uwielbiają kąpiele w drobnym pyle piaskowym (jak szynszyle). Z uwagi na swe pochodzenie należą do taksonów dość ciepłolubnych, ale w normalnych warunkach domowych nie wymagają zwykle dogrzewania. Nie zapadają w sen zimowy. Nie zauważyłem, aby myszoskoczki jakoś szczególnie mocno zgryzały przedmioty wyposażenia klatki/terrarium, ani nadmiernie gromadziły pokarmu w kryjówkach (co obserwowane jest często w naturze). Z upodobaniem natomiast przekopują ściółkę, zwłaszcza gdy jest ona grubsza (8-10 cm). W naturze kopią płytsze lub głębsze (na kilkadziesiąt cm) nory, często rozgałęzione (kolonie), w których spędzają upały dnia, a nocą wychodzą na żer. Po schronieniu się pod ziemią wejście (może ich być 3-5 z czego zwykle 1 lub 2 są używane na co dzień) do nory jest zasypywane piaskiem w celu ochrony przed drapieżnikami oraz stratami wilgoci.

Najlepiej sprawdza się utrzymanie gerbili systemem haremowym, choć można także trzymać je parami lub w grupach rodzinnych, nigdy zaś pojedynczo. Są bardzo odporne na brak wody, której na każde 50 g masy ciała zużywają dziennie jedynie około 2,5 ml. Są w stanie wykorzystać wodę wyłącznie z porannej rosy i bardzo oszczędnie nią gospodarować – z przewody pokarmowego maksymalnie odsączana jest woda. W wyniku tego odchody są suche (odwodnione), a mocz skąpy i zagęszczony, rzadko przy tym oddawany (pojedyncza mikcja to dosłownie kilka kropel). Dzięki temu omawiane gryzonie nie wydzielają tak dużo nieprzyjemnego zapachu, jak np. myszy, szczury lub chomiki. Jest to niewątpliwie ich dużą zaletą przy chowie w domu/mieszkaniu.

Gerbile można utrzymywać w metalowej klatce o rozstawie prętów 1,5 cm, terrarium lub pustym akwarium szczelnie przykrytym drobną siatką. Pomieszczenie dla pary powinno mieć wymiary co najmniej 70×30×40 cm. Należy wyposażyć je w rozmaite kryjówki (np. mały domek ze sklejki o wymiarach 20×15×15 cm, wyszczerbiona doniczka, łupiny kokosu, rurki z PCW lub korka, gałęzie, drabinki, tunele, kołowrotek o litych ścianach itp. Ściółka powinna mieć grubość minimum 8 cm. Co 2-3 dni, na kilkadziesiąt minut udostępniamy gryzoniom naczynie ze specjalnym piaskiem/pyłem do kąpieli (np. małą kulę akwarystyczną). Można też bardziej naturalistycznie urządzić pomieszczenie, aby jego wystrój przypominał np. suchy step – z grubą warstwą piasku zmieszanego z torfem i odpylonymi trocinami, kilkoma kamieniami i korzeniami, wiechciami suchych traw, turzyc, trzciny itp. Generalnie grupa myszoskoczek współżyje ze sobą bardzo zgodnie. Rzadko zdarzają się niesnaski (w tym gonienie i podgryzanie się) pomiędzy osobnikami, zwłaszcza samcami zamieszkującymi w tym samym pomieszczeniu. Dochodzi do nich szczególnie wówczas, gdy zwierzęta utrzymywane są w zbyt dużym zagęszczeniu.

Jest to gatunek wszystkożerny ze znaczną przewagą w diecie karmy roślinnej. Oprócz typowych mieszanek i granulatów dla gryzoni roślinożernych, siana i suszy gryzoniom podajemy od czasu do czasu karmę pochodzenia zwierzęcego, np. odrobinę twarogu lub jaja ugotowanego na twardo, owady karmowe, suchy granulat dla psów i/lub kotów. Dość niechętnie natomiast zjadane są zielonki i owoce, które podajemy najwyżej co kilka dni i w małych ilościach. Zdecydowanie bardziej preferowane są warzywa (marchew, burak itp.), ale również w małych ilościach. Nieprawidłowo żywione myszoskoczki, zwłaszcza dietą wysokokaloryczną, łatwo się otłuszczają. Wówczas nierzadko dochodzi do zaburzeń płodności oraz do groźnego dla zdrowia i życia zwierząt stłuszczenia wątroby.

U samca odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej jest znacznie większa. Dobrze widoczne są także jądra w worku mosznowym u osobnika dorosłego. Dojrzała samica jest zwykle nieco masywniejsza. Dojrzałość płciową gerbile osiągają w wieku 14–15 tygodni, ale do rozrodu należy przeznaczać osobniki co najmniej 4-5-miesięczne.

Samica ma ruję kilka razy w roku (gatunek poliestryczny). Ciąża trwa około 21 dni. W miocie rodzi się zwykle 3–5, rzadziej 6-8 młodych. Masa ciała noworodka wynosi niewiele ponad 2 g. Są to typowe gniazdowniki – rodzą się nagie, ślepe, głuche i bezradne. Młode zaczynają widzieć po mniej więcej 15 dniach. W opiece nad nimi może pomagać także starsze rodzeństwo. Odsadzamy je po 3–4 tygodniach. Niekiedy, choć rzadko, zdarzają się przypadki kanibalizmu lub porzucania potomstwa. Spowodowane są one najczęściej nadmiernym ingerowaniem ze strony hodowcy (częste sprawdzanie gniazda, branie noworodków w ręce, przekładanie itp.).

Z uwagi na wspomnianą łagodność celem przeniesienia zwierzęta można łatwo podebrać od dołu obiema rękami i przykryć od góry kciukami. Można także delikatnie chwycić palcami jednej ręki za skórę na karku. Wreszcie możliwe jest trzymanie ich na otwartej dłoni i delikatne przytrzymywanie palcami drugiej ręki za nasadę ogona. Nigdy nie łapiemy myszoskoczków bezpośrednio za ogon, gdyż mają one zdolność do zrzucania z niego skóry w odruchu obronnym. Na odsłoniętych tkankach nierzadko powstają wówczas rany, które łatwo mogą ulec zakażeniu. Bywa, że dochodzi do naderwania połączeń więzadłowych kręgów ogonowych, co kończy się interwencją weterynaryjną i bywa, że konieczna jest amputacja ogona.