„Pigmejski jeż afrykański” (Atelerix sp.). Rozród i nie tylko

Płeć u jeża łatwo jest określić. Samica jest większa i masywniejsza, ma ujście cewki moczowej położone blisko odbytu. U samca zewnętrzne narządy płciowe leżą znacznie wyżej – na brzuchu – i cokolwiek przypominają pępek.Młodego, oswojonego osobnika chwytamy w ten sposób, że zagarniamy go od spodu obiema rękami, złączonymi na dole i mniej lub bardziej rozchylonymi u góry. W przypadku dorosłego zwierzęcia zwiniętego w kulę dłonie dobrze jest  osłonić rękawiczkami.

Osobniki rodzicielskie powinny być całkowicie zdrowe, we właściwym wieku, mieć odpowiednią wielkość i masę ciała (pełny rozwój somatyczny, brak wad wrodzonych), przejawiać właściwy dla płci i gatunku behawior (np. ruchliwość, temperament, libido itp.) oraz znajdować się w tzw. kondycji hodowlanej (brak zarówno otłuszczenia, jak i wychudzenia organizmu). Pierwsze w życiu krycie samicy nie powinno mieć miejsca zbyt wcześnie (do rozrodu mogą przystępować osobniki co najmniej półroczne), jak i zbyt późno (po ukończeniu 1,5 roku życia), gdyż może to spowodować trudności porodowe. W skrajnych przypadkach może nawet dojść do śmierci starszej matki pierwiastki i i(lub) noworodków z powodu zmniejszenia elastyczności spojenia łonowego, spowodowanego wiekiem osobnika (zbyt wąski kanał porodowy, aby płody wydostały się bezpiecznie na zewnątrz).

Jeże osiągają dojrzałość płciową już między 2. a 3. miesiącem życia (samce wcześniej). Samicę łączymy z samcem zwykle na kilka dni, najdalej na 2 tygodnie, o ile pomiędzy zwierzętami nie dochodzi do walk. Owulacja u jeży jest prowokowana (kontaktem z samcem). Samiec pozostawiony z samicą może ją stresować ciągłym nękaniem i chęcią kopulacji, a w momencie pojawienia się młodych – zagrażać ich zdrowiu i życiu. Niemniej u wielu hodowców widywałem bardzo zgodne pary, które przez cały czas przebywały razem bez okazywania sobie najmniejszej agresji. Jeden z moich samców był do tego stopnia łagodny, że nawet spał razem z młodymi w kryjówce nie robiąc im żadnej krzywdy. Niemniej trzeba tu zawsze zachować daleko idącą czujność.

Ciężarnej samicy należy zapewnić bezwzględny spokój i urozmaicone żywienie oraz stały dostęp do wody. Nie wolno jej w tym czasie chwytać, przenosić, brać na ręce, transportować itp. Przeciwwskazane są także zabiegi weterynaryjne i pielęgnacyjne, chyba że jest to bezwzględnie konieczne. U samicy, która przeżywa silny stres może dojść do poronienia płodów. Bywa także, choć rzadko, że zagryza ona młode lub porzuca je. Ciąża trwa zwykle 30-43, średnio 35 dni. W miocie rodzi się 1–10 (najczęściej 3–5) młodych. Jeże są gniazdownikami – rodzą się ślepe, głuche i bezradne. Masa ciała noworodków wynosi zwykle około 10 g. Ich kolce początkowo są mało widoczne (białe i miękkie), pokryte błoną. Ta ostatnia wysycha po kilku godzinach po porodzie co sprawia, że kolce twardnieją.

Jeżyki zaczynają widzieć w 15-17 dniu życia. W czwartym tygodniu zaczynają wyżynać się im zęby mleczne. Miesięczne zaczynają opuszczać kryjówkę. Młode nadają się do odsadzenie od matki po około 7 tygodniach. W tym czasie można je po raz pierwszy odrobaczyć. U młodych osobników występuje zjawisko zwane z jęz. angielskiego quilling. Jest to okresowa wymiana danej partii słabszych kolców wyrosłych we wczesnym okresie życia na kolce stałe – twarde i mocne (ta wymiana może trwać do góra 6-go miesiąca życia). Potem, w swoim dorosłym życiu, jeż jeszcze kilkakrotnie wymienia igły na nowe. W czasie tego procesu jego skóra jest podrażniona co powoduje świąd i zmusza zwierzę do częstego drapania się.

W przypadku śmierci samicy noworodki można próbować wykarmić samemu. Najlepszym rozwiązaniem jest wówczas podawanie im specjalistycznego preparatu mlekozastępczego i postępowanie zgodnie z załączoną ulotką informacyjną. Oseska karmimy pipetą lub strzykawką ze specjalną gumową końcówką do momentu aż spożyje stosowną do wieku ilość pokarmu w danym interwale czasowym. Każdorazowo po nakarmieniu należy także wykonać opuszkami palców delikatny masaż powłok brzusznych. Nie powinno się dopuszczać do więcej niż dwóch, a co najwyżej trzech porodów w roku, o ile kondycja samicy jest zadowalająca.

U jeży ważne jest okresowe skracanie pazurów oraz ewentualne usuwanie włosów z powierzchni podeszwowych kończyn (aby nie zawijały się wokół palców co może prowadzić do zaburzeń ukrwienia i martwicy tkanek), a także odrobaczane (z pomocą fachowca, lekarza weterynarii). Higiena przypadkowo zabrudzonej skóry i kolców (sporadyczne przypadki) polega na wykąpaniu zwierzęcia w wodzie o temperaturze około 35°C z użyciem szarego mydła (najbezpieczniej). Można pomagać tu sobie miękką szczoteczką do zębów. Do wody warto dodać kilka kropli oliwki dla niemowląt. Po kąpieli nieodzowne jest dokładne spłukanie i osuszenie ciała (ręcznik, szmatka).

Kiedy jeż napotyka przedmiot o nieznanym sobie smaku lub zapachu, zaczyna go lizać, co pobudza obfite wydzielanie pienistej śliny. Następnie, wyginając się osobliwie, rozprowadza ją po całym ciele, głównie po kolcach, chcąc najwyraźniej przybrać zapach/smak obcego przedmiotu. Powód takiego dziwnego zachowania, zwanego po angielsku self-anointing lub scent marking (samonamaszczenie, znakowanie zapachem), nie jest dokładnie znany. Być może chodzi tu o zabezpieczenie się przed nieznaną, obcą substancją poprzez stopniowe i powolne zaznajamianie z nią układu immunologicznego lub użycie jej w charakterze kamuflażu (przejmowanie zapachów z otoczenia) lub jako odstraszacza potencjalnych napastników. Jeszcze inni badacze sądzą, że jest to część rytuału godowego, mającego na celu zwrócenie uwagi partnera seksualnego.

Osobliwą chorobą omawianych ssaków jest zespół chybotliwego jeża (ang. Wobbly Hedgehog Syndrome, WHS). Jej przyczyna jest nie do końca znana, a leczenia brak. Choroba przypomina stwardnienie rozsiane u człowieka. Ma charakter przewlekły, postępujący, zapalny i zwyrodnieniowy, a uszkodzeniu ulega tkanka nerwowa. Doprowadza to do osłabienia, zaniku mięśni i upośledzenia motoryki ciała oraz rozwinięcia charakterystycznych objawów – zaburzeń równowagi, postępującego porażenia kończyn, zwłaszcza miednicznych, problemów z chodzeniem i staniem (chwiejność), przechylania się na boki, czasami drżenia, wytrzeszczu gałek ocznych lub drgawek. Choroba ma podłoże genetyczne, prawdopodobnie autoagresywne. Chore osobniki chudną i wymagają troskliwej opieki pod czujnym okiem lekarza weterynarii, specjalisty od zwierząt nieudomowionych.

Jak wspominałem w cz. I dotyczącej chowu i pielęgnacji „pigmejski jeż afrykański” to nazwa jedynie potoczna. Odnosi się bowiem zarówno do afrojeża białobrzuchego, zwanego czteropalczastym (Atelerix albiventris, ang. White Bellied Hedgehog lub Four-toed Hedgehog), jak i do mieszańca międzygatunkowego (hybrydy) uzyskanego w wyniku krzyżowania tego pierwszego z afrojeżem algierskim, zwanym północnoafrykańskim (Atelerix algirus, ang. North African Hedgehog lub Algerian Hedgehog). Pierwszy zamieszkuje Afrykę Subsaharyjską i Wschodnią, drugi Afrykę Północną, a także ciepłe rejony Europy Zachodniej, np. Hiszpanię, Francję. Być może do krzyżowania zostały użyte jeszcze inne gatunki.

Link do części pierwszej, poświęconej zasadom chowu i pielęgnacji znajduje się tutaj:

„Pigmejski jeż afrykański” (Atelerix sp.). Chów

Ten najczęściej utrzymywany w niewoli jeż należy do rzędu ssaków owadożernych (Insectivora) i rodziny jeżowatych (Erinaceidae). Jego nazwa w języku angielskim brzmi: African Pygmy Hedgehog. Nazwa „pigmejski jeż afrykański” jest jednak potoczna. Odnosi się bowiem zarówno do afrojeża białobrzuchego, zwanego czteropalczastym (Atelerix albiventris, ang. White Bellied Hedgehog lub Four-toed Hedgehog), jak i do mieszańca międzygatunkowego (hybrydy) uzyskanego w wyniku krzyżowania tego pierwszego z afrojeżem algierskim, zwanym północnoafrykańskim (Atelerix algirus, ang. North African Hedgehog lub Algerian Hedgehog). Pierwszy zamieszkuje Afrykę Subsaharyjską i Wschodnią, drugi Afrykę Północną, a także ciepłe rejony Europy Zachodniej, np. Hiszpanię, Francję. Być może do krzyżowania zostały użyte jeszcze inne gatunki.

„Pigmejski jeż afrykański” dorasta do 25 cm i osiąga masę ciała do nawet 600 g (dotyczy to samicy, której masa waha się zwykle w przedziale 400-500 g). Ma zaokrąglone ciało, wydłużony pysk i krótkie kończyny. Grzbiet, boki i zad pokryte są keratynowymi kolcami. Ogon jest krótki, centymetrowej długości. Ssaki te nie wydzielają przykrych zapachów (co innego ich odchody) i nie powodują uczuleń. W optymalnych warunkach środowiskowych nie hibernują i nie estywują. W warunkach hodowlanych, przy prawidłowej opiece mogą dożyć nawet 10 lat. Wyhodowano dziesiątki odmian barwnych, m.in. sól i pieprz, brązową, cynamonową, cinnicot, pinto, szarą, szampańską, morelową, srebrną, białą, albinotyczną, snowflake, czekoladową, łaciatą i inne.

Jeż to gatunek terytorialny, niezbyt ruchliwy, dość płochliwy, wrażliwy na stres i ciepłolubny – wymaga temperatury powietrza w przedziale 21–27°C. Ssaki te mają słaby wzrok (krótkowidze), ale znakomity węch i słuch. Potrafią się wspinać na małe wysokości, ale robią to niechętnie. Zdecydowanie wolą kopać w ściółce i biegać. Z natury prowadzą samotniczy, nocny tryb życia (po oswojeniu są mniej lub bardziej aktywne także w dzień). Dają się oswoić, choć wymaga to czasu i cierpliwości ze strony opiekuna. Rzadko są agresywne. Zaniepokojone przeważnie fukają i syczą, rzadziej tupią uderzając kończynami miednicznymi o podłoże. W przypadku zagrożenia zwijają się w kulę, gwałtownie wtedy jakby „podskakują” i stroszą kolce (za pomocą silnie rozwiniętych mięśni okrężnych). W okresie godowym i zalotów samce mogą być bardziej wokalne.

Jako pomieszczenie najlepiej sprawdza się przestronne terrarium, gdyż najłatwiej zapewnić w nim prawidłową wentylację, temperaturę i wilgotność powietrza (około 40%). Można też wykorzystać akwarium szczelnie przykryte drobną siatką lub pokrywą z oświetleniem. Jeże generalnie utrzymujemy pojedynczo, ale widywałem pary żyjące ze sobą w całkowitej harmonii. Wówczas jednak samica jest stale niepokojona przez samca, a gdy pojawią się młode ten ostatni może stanowić dla nich zagrożenie. Pomieszczenie dla jednego osobnika powinno mieć wymiary co najmniej 100×40×45 cm. Niezbędne wyposażenie to kołowrotek (patrz niżej), kryjówki (drewniany lub wykonany z tworzywa sztucznego domek o wymiarach 20-25×20×15-20 cm z nieprującym się kawałkiem miękkiej szmatki w środku lub norka z miękkiego, grubszego materiału, najlepiej usztywniona), nisko umocowane platformy (na góra kilka cm), rury z PCW, pni lub korkowe o średnicy około 12 cm, miękkie piłeczki, zabawki z wikliny, tunele z polaru, a nawet kapcie frotte itp. Jako ściółki (warstwa 5-10 cm) można użyć odpylonych trocin z dodatkiem suchego mchu i liści, ciętego na krótkie 4-5 cm kawałki siana, drobnego żwirku (np. kukurydzianego), drewnianych zrębek) itp. Niektóre osobniki można nauczyć załatwiania potrzeb fizjologicznych w kuwecie, np. narożnej. Wypełniamy ją piaskiem lub typowym żwirkiem dla kotów. Jeśli będziemy czyścić ją codziennie to wówczas znacznie ograniczymy przykre zapachy w pomieszczeniu.

Kołowrotek (plastikowy lub drewniany) dostarcza zwierzęciu rozrywki, a przy tym zapewnia mu dużo ruchu. Pomaga to w zapobieganiu otyłości (i w konsekwencji rozwinięciu się groźnych chorób, jak cukrzyca lub stłuszczenie wątroby), wzmacnia mięśnie, układ krążenia i poprawia ogólną kondycję naszego pupila. Powinien mieć on średnicę co najmniej 28 cm, pełną (litą) bieżnię lub ewentualnie pokrytą bardzo drobną siateczką. Bieżnie zbudowane z prętów i siatki o dużych oczkach są tu nieodpowiednie. Jeż może bowiem doznać urazu, wkręcając w nie kończynę. Średnica kołowrotka powinna być taka, aby biegający w nim ssak miał jak najbardziej wyprostowany kręgosłup, w przeciwnym razie mogą pojawić się kontuzje.

W małej klatce/terrarium ze skąpym wyposażeniem jeż jest osowiały i przez większą część czasu śpi w swojej kryjówce. Może także wykonywać ruchy stereotypowe (permanentne powtarzane, bezcelowe, mimowolne i o określonym wzorcu). W skrajnych przypadkach możliwe są samookaleczenia. Zwiększa się również podatność na choroby. Jeża można wypuszczać z pomieszczenia, aby pobiegał po pokoju. Nie niszczy on mebli, ale wszelkie przewody/kable należy zabezpieczyć. Latem można także zorganizować przenośny wybieg w ogrodzie lub na działce, dobrze jednak zabezpieczony przed ewentualną ucieczką zwierzęcia, drapieżnikami, opadami oraz silnym nasłonecznieniem. Korzystające z niego osobniki wymagają regularnego odrobaczania przez lekarza weterynarii.

W terrarium zazwyczaj konieczne jest okresowe umieszczenie źródła ciepła (mata lub przewód grzewczy, ceramiczny emiter ciepła, lampka grzewcza dająca światło czerwonej barwy itp.). Jeż utrzymywany przez dłuższy czas w pomieszczeniu z nieodpowiednią temperaturą powietrza może popaść w stan hibernacji (< 15°C) lub estywacji (> 30°C). Jest to bardzo niekorzystne dla jego zdrowia – w pierwszym przypadku może doprowadzić do rozwoju zakażeń, a w drugim do udaru cieplnego, co w razie niepodjęcia właściwego leczenia zazwyczaj kończy się śmiercią zwierzęcia.

„Pigmejskijeż afrykański” to gatunek generalnie wszystkożerny, ale w jego diecie dominuje pokarm pochodzenia zwierzęcego. Nieprawidłowo żywiony łatwo ulega otłuszczeniu. Nie jest wtedy w stanie zwinąć się w kulę (zbyt obfita tkanka tłuszczowa). Podstawę diety w warunkach terrariowych stanowi wysokobiałkowa, markowa, sucha karma dla kociąt, zawierająca co najmniej 30% białka i niezbyt dużo tłuszczu (maksymalnie do 14%). Na rynku dostępne są także karmy specjalnie przeznaczone dla jeży. Co jakiś czas uzupełnieniem i urozmaiceniem diety może być także wilgotna karma dla kotów (w puszce lub saszetce), gotowane albo pieczone mięso drobiowe bądź chuda ryba, ugotowane na twardo jajo kurze lub biały ryż (niewielkie ilości) oraz posypane preparatem wapniowym rozmaite owady karmowe (jeże dobrze trawią chitynę), zarówno larwy, jak i postaci dorosłe. Trzeba jednak pamiętać, że larwy mącznika i drewnojadów zawierają dużo tłuszczu, więc serwujemy je góra 2-3 razy w tygodniu, w niewielkich ilościach. Można podawać również przeciery dla niemowląt (np. w słoiczkach), noworodki mysie oraz bardzo niewielkie ilości owoców (bez cytrusów, awokado, ananasów, winogron) i warzyw (najbardziej wskazane to ogórek, tarta marchew, rukola, bazylia). Organizm jeża nie trawi cukru mleka krowiego – laktozy, stąd nigdy nie podajemy produktów mlecznych, tak samo jak suszonych owoców, rodzynek, orzechów oraz wołowiny i wieprzowiny. Karmę zadajemy najlepiej wieczorem. Jeż musi mieć stały dostęp do czystej wody. Trzeba tu dodać, że jeże są dość wybredne i wielu z wymienionych wyżej dodatkowych rodzajów pokarmu po prostu nie jedzą.

Zgodna para pigmejskich jeży afrykańskich w pomieszczeniu wybiegowym

Chomik syryjski (Mesocricetus auratus). Chów i rozród

Ten dobrze znany miłośnikom ssaków terrariowych gryzoń (Rodentia) należy do rodziny chomikowatych (Cricetidae). Niekiedy zwany jest chomikiem złocistym, a w jęz. angielskim: Golden Hamster lub Syrian Hamster. Ojczyzną gatunku jest Azja Mniejsza – wyżyna Aleppo w północnej Syrii i południowa Turcja (tereny suche, stepowe, półpustynne). Są tam postrzegane jako groźne szkodniki upraw rolnych, niemniej mają status zwierząt zagrożonych wyginięciem. Przypuszcza się, że w 1930 r. trzy lub cztery młode dzikie chomiki syryjskie zostały przywiezione z Syrii do Izraela, a następnie ich potomstwo trafiło do Europy i USA. W Polsce są znane od 1950 r. Prawdopodobnie wszystkie późniejsze pokolenia tych zwierząt w hodowlach amatorskich i laboratoriach są potomkami tych kilku syryjskich przodków.

Chomik syryjski dorasta do 19 cm, z czego na ogon przypada około 1,5 cm, i osiąga masę ciała nawet ponad 150 g. Ciało jest walcowate i krępe, a głowa okrągła. Ogon jest krótki, z rzadka owłosiony. Uszy są szerokie, owalne i sterczące, oczy duże, wyłupiaste. Po bokach ciała znajdują się gruczoły zapachowe, widoczne jako małe, ciemne plamki. Ich wydzielina służy do znakowania terenu. Omawiane gryzonie mają rozciągliwe torby policzkowe oraz długie włosy czuciowe (wibrysy). Kończyny są krótkie, piersiowe cztero-, a miedniczne pięciopalczaste. Zredukowany kciuk ma postać niewielkiego zgrubienia.

W niewoli wyhodowano dziesiątki odmian jednobarwnych, m.in. białą, czarną, złotą, albinotyczną, kremową, cynamonową, szarą, popielatą i inne. Występują także odmiany wielobarwne, ze znaczeniami, np. przepasana, szylkretowa, trójkolorowa, srokata. Ze względu na długość włosa wyróżniamy odmiany krótko- i długowłose (angorskie), reksy (gęsty skręcony włos) oraz satynowe (włos cienki, lśniący). Kolor oczu może być czarny, czerwony lub rubinowy. Przy przenoszeniu zwierzęcia postępujemy tak, że delikatnie, ale zdecydowanie chwytamy palcami (dość obszernie) za skórę na karku. Trzeba jednak uważać, by nie doprowadzić tu do wypadnięcia gałki ocznej.

Chomiki syryjskie są wszystkożerne z przewagą w diecie pokarmu roślinnego. Podstawą diety są gotowe mieszanki ziarniste lub dedykowane granulaty, a ponadto kasze, suchy chleb, gotowany makaron, ryż, warzywa, zielonki, owoce, siano i susze. Co jakiś czas (zwykle 1-2 razy w tygodniu) podajemy także niewielką ilość pokarmów pochodzenia zwierzęcego, np. chudy twaróg, ugotowane na twardo jajko kurze, larwy i postacie dorosłe owadów karmowych (świerszcze, karaczany, szarańcze, larwy mącznika młynarka, drewnojady, kiełże z rodzaju Gammarus), odrobina suchej lub mokrej karmy dla psów i/lub kotów, itp.

Mniej więcej od 8. tygodnia życia chomiki stają się terytorialne. Dorosłe osobniki przejawiają wobec siebie agresję. Samica zwykle akceptuje samca tylko w okresie rui, a i tak ma to miejsce w atmosferze walk, pogoni i niesnasek. Osobniki dorosłe należy utrzymywać pojedynczo, a młode pochodzące z jednego miotu okresowo w grupach z podziałem na płci, zwykle do czasu osiągnięcia przez nie dojrzałości płciowej. Gryzonie te początkowo są nieufne wobec człowieka, można je jednak oswoić, o ile hodowca właściwie z nimi postępuje. W przeciwnym wypadku nierzadko kąsają, zwłaszcza po nagłym wybudzeniu ze snu lub wzięciu w dłonie.

Mają bardzo dobrze rozwinięty węch i słuch, ale są krótkowidzami. Prowadzą samotniczy, nocny tryb życia. Potrzeby fizjologiczne załatwiają zwykle w jednym miejscu. W naturze reakcją na niesprzyjające warunki środowiskowe jest przystosowawcze spowolnienie procesów życiowych – zimą hibernacja, a latem estywacja. W hodowli domowej nigdy jednak nie powinno się do tego dopuszczać. Chomiki te dzięki torbom policzkowym mogą chować i przenosić pokarm oraz ściółkę, a następnie gromadzić je w kryjówce. Czasem w ten sposób przenoszą też oseski. Chętnie przekopują ściółkę i kąpią się w specjalnym piasku. W naturze kopią nory z kilkoma komorami – na gniazdo, spiżarnię, toaletę itp. Są dość niezdarnie i niechętnie się wspinają. Praktycznie nie wydają odgłosów. Występuje u nich zjawisko koprofagii. Dożywają ponad 3,5 roku.

Walczące ze sobą osobniki wydają charakterystyczne odgłosy – tzw. szczękanie zębami. Kiedy osobnik dominujący spotyka podległego, ten ostatni wygina grzbiet i podnosi ogon. W celu podkreślenia dominacji osobnik stojący wyżej w hierarchii może wchodzić na stojącego niżej (obskakiwać go). Chomik śpi z położonymi po sobie uszami, gdyż ma bardzo wyczulony słuch i słyszy nawet ultradźwięki. Rubinowe oczy u przedstawicieli jasnych odmian barwnych zwykle z wiekiem ciemnieją. Przypuszcza się, że chomik syryjski, jako jedyny wśród gryzoni, widzi w pełnym zakresie długości fal świetlnych (światło zielone, niebieskie i czerwone).

Chomiki syryjskie są często utrzymywane w placówkach badawczych jako zwierzęta laboratoryjne. Naukowców interesuje przede wszystkim gen wywołujący u tych ssaków choroby mięśnia sercowego (kardiomiopatie) oraz zdolność chomików do metabolizowania znacznych ilości alkoholu (duża wątroba radzi sobie z dawkami 30–40-krotnie większymi niż u człowieka). Żołądek chomików jest dwukomorowy. W pierwszej części (tzw. przedżołądek) zachodzi trawienie wstępne, a w drugiej właściwe – z udziałem enzymów trawiennych. Ze względu na budowę anatomiczną wpustu żołądka zwierzęta te nie mogą zwracać pokarmu.

Do chowu wystarcza dedykowana klatka (najlepiej metalowa, ale plastikowa także wchodzi w grę) lub terrarium o wymiarach dla jednego osobnika co najmniej 60 × 30 × 30 cm. Pomieszczenie powinno być wyposażone w drewniany domek z miękkim materiałem do budowy gniazda, kołowrotek o średnicy minimum 25, a najlepiej 28 cm, kartonowe rurki, labirynty itp. Za toaletę może posłużyć mały, ustawiony bokiem słoiczek albo specjalny plastikowy pojemnik (dostępny w handlu), wypełniony np. higroskopijnym żwirkiem absorbującym zapachy. Ewentualne półki powinny zajmować całe piętro, aby zwierzę nie próbowało z nich skakać, gdyż może to zakończyć się urazem. Dwa lub trzy razy w tygodniu udostępniamy pojemnik z piaskiem do kąpieli.

U samca odległość od odbytu do ujścia cewki moczowej jest znacznie większa niż u samicy, niekiedy dwukrotnie. Widoczna jest moszna, a tułów przy nasadzie ogona jest nieco wydłużony, z charakterystycznym „schodkiem”. Lepiej wyeksponowane są także boczne gruczoły zapachowe pokryte łojem. U samicy zwykle widoczne są sutki (7–11 par).

Chomik syryjski uchodzi za gatunek ten bardzo płodny. Zwierzęta osiągają dojrzałość płciową w wieku 5–8 tygodni (samice wcześniej), ale do rozrodu powinny przystępować osobniki przynajmniej 3,5-miesięczne. Cykl płciowy trwa 4-5 dni, a ruja od kilku do kilkunastu godzin (przy co najmniej 12-godzinnym dniu świetlnym). Biały woskowy czop zakrywający światło pochwy świadczy o skutecznym pokryciu samicy przez samca. Ciąża trwa zwykle 16–17 dni. Ruja poporodowa ma miejsce po 4–5 dniach i jest zwykle niepłodna. W miocie rodzi się od 2 do 20 młodych (przeważnie 6–8). Noworodki mają masę ciała około 2–3 g i wyrżnięte zęby. Są gniazdownikami. Mają zdolność wydawania ultradźwięków, które prawdopodobnie wzmacniają więź z matką.

Po 5 dniach młode zaczynają porastać delikatną okrywą włosową (wcześniej widoczna jest pigmentacja skóry), a po 14–16 otwierają oczy. Odsadzamy je po 4 tygodniach. W roku możliwych jest 6–7 miotów, do czego w amatorskiej hodowli nie należy nigdy dopuszczać. Możliwe jest porzucenie potomstwa przez samicę lub kanibalizm. Przyczyną najczęściej jest stres (np. niepokojenie przez hodowcę bądź drapieżnika, np. kota), brak wody do picia, brak albo niedostateczna produkcja mleka u samicy, bardzo liczny miot i osłabiony instynkt macierzyński (np. spowodowany zbyt wczesnym dopuszczeniem do samca). Matka może zjeść cały miot albo tylko jego część.

Z chomikiem syryjskim spokrewniony jest znacznie od niego większy chomik europejski (Cricetus cricetus, ang. Black-Bellied Hamster), który zamieszkuje rozległy obszar Eurazji – od państw Beneluksu po Rosję i Chiny. Dorasta ponad 30 cm (plus ogon 3–5 cm), osiąga masę ciała nawet ponad 700 g i w naturze rzadko przeżywa 2 lata. W Polsce jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem i prawnie chronionym. Można go spotkać w środkowej i południowej część kraju. Niektórzy badacze są zdania, że chomik syryjski jest mieszańcem, który powstał ze skrzyżowania chomika europejskiego z chomikiem chińskim (Cricetulus griseus).

Nornik wschodni (Microtus fortis). Rozród

Do rozrodu norniki powinny przystępować po ukończeniu 4 miesięcy życia

Samiec jest nieco większy. Dobrze widoczne są u niego jądra, tworzące podskórne, ciemne uwypuklenia, a odległość między odbytem a prąciem jest znacznie większa. Dojrzałość płciową norniki osiągają w 6-7. tygodniu życia. Do rozrodu powinny przystępować jednak po ukończeniu 4 miesięcy życia. Wyborem miejsca i budową gniazda zajmuje się samica. W warunkach hodowlanych opiekun nie musi wstawiać do pomieszczenia drewnianej skrzyneczki, domku czy innej tego typu kryjówki.

Ciężarnej samicy hodowca powinien zapewnić jak najlepszy dobrostan

Samica rodzi bowiem młode najczęściej w gnieździe zrobionym bezpośrednio w ściółce. Ciąża trwa około 21 dni. Jest to szczególny okres w życiu samicy. Hodowca powinien zapewnić jej w tym czasie jak najlepszy dobrostan. Masa ciała zwierzęcia zwiększa się i wyraźnie wzrasta jego ostrożność i nerwowość. Niekiedy daje się także zaobserwować zmniejszoną aktywność, a nawet agresję w stosunku do współplemieńców lub opiekuna.

Dwudniowe oseski nornika wschodniego

Omawiane ssaki charakteryzują się wysoką płodnością i plennością – w miocie może być nawet ponad 10 młodych. Wielokrotnie jednak rodzi się ich tylko 2-4 (zwykle 5-6). Norniki to typowe gniazdowniki – ich potomstwo rodzi się nagie, ślepe, głuche, niedołężne i bezradne – wymaga czynnej opieki ze strony matki. Samiec zwykle nie bierze udziału w jego wychowie, ale nierzadko przebywa w gnieździe razem z samicą i młodymi.

Oseski w wieku 4 dni

Młode zaczynają widzieć około 12. dnia życia. Szybko rosną i samodzielne stają się po około miesiącu. Wtedy można odłączyć je od rodziców. W małym pomieszczeniu dorosły samiec często okazuje agresję wobec starszych synów. W praktyce możliwych jest 6 miotów w roku, ale nigdy nie wolno do tego dopuszczać. Samice, które rodzą kilka razy pod rząd szybko się bowiem wyczerpują i krótko żyją.

Młode w wieku 7 dni

Podobnie jak i u innych gryzoni tak i tu występuje tzw. ruja poporodowa, która ma miejsce zwykle kilka do kilkudziesięciu godzin po wydaniu na świat potomstwa. Jej skuteczność jest różna, ale zwykle sięga około 70%. Zapłodnienie samicy wkrótce po porodzie jest dopuszczalne, ale tylko wówczas gdy jest ona w dobrej kondycji, a urodzony przez nią miot nie jest zbyt licznym i którymś z kolei.

Samica przenosząca oseski

U gniazdowników dość częsty jest kanibalizm, czyli zjadanie noworodków przez zazwyczaj samicę. Powodem tak skrajnego zachowania jest przede wszystkim stres. Nie należy zatem zbyt często zaglądać do gniazda, dotykać młodych (obcy zapach), zmieniać w tym czasie wystroju klatki, ani nawet wymieniać ściółki itp.

Kanibalizm u gryzoni może mieć wiele przyczyn

Kanibalizm może być także wynikiem braku wody do picia, skąpego żywienia (niedobór białka) lub, szczególnie w naturze, poczucia zagrożenia spowodowanego, np. silną presją drapieżników, niebezpiecznymi zdarzeniami, jak pożar, powódź, susza itp. Samica zjada wówczas potomstwo, aby móc alokować energię w wydanie na świat kolejnego miotu.

Odchowany miot czterech młodych w wieku 3 tygodni

Matka może również instynktownie pożerać chore lub słabe osobniki, dokonując jednocześnie selekcji naturalnej i dostarczając swemu produkującemu mleko organizmowi cennego białka. W czasie odchowu młodych samicy należy więc zapewnić ciszę i spokój oraz ustronne miejsce na gniazdo. Im liczniejszy miot, tym noworodki mają niższą masę urodzeniową i są słabsze. Te ostatnie z powodu ograniczonego dostępu do sutek i pokarmu często giną.

Bardzo liczny miot – należy zawczasu zastanowić się nad źródłem zbytu potomstwa

U opisywanego gatunku można podkładać nadliczbowe oseski innym samicom, mającym mniej liczne, ale będące w podobnym wieku mioty, choć w hodowli amatorskiej rzadko jest to możliwe. Także nie ma tu praktycznego zastosowania tzw. karmienie regulowane, które polega na naprzemiennym (co 2-6 godzin) dopuszczaniu do samicy raz silniejszych, a raz słabszych młodych.

 

Dobrze utrzymane młode osobniki mają połyskującą okrywę włosową i nie są wychudzone, ani zapasione

W swojej ojczyźnie norniki wschodnie uważane są za groźnych szkodników upraw rolnych. Z drugiej jednak strony stanowią poważne źródło pokarmu dla drapieżnych ssaków i ptaków. Wykorzystuje się je także w placówkach badawczych jako zwierzęta laboratoryjne. U omawianych gryzoni brak jest odmian (mutacji) barwnych. Co najwyżej spotyka się lokalne podgatunki.

Nornik wschodni to gryzoń przyjazny i sympatyczny

O wszelkich kwestiach związanych z chowem norników wschodnich proszę kliknąć w link poniżej:

Nornik wschodni (Microtus fortis). Chów

Myszoskoczka okularowa, myszoskoczka Cheesmana (Gerbillus cheesmani)

Ten należący do podrodziny myszoskoczków i rodziny myszowatych (Muridae) gryzoń (Rodentia) w naturze zamieszkuje suche, piaszczyste, miejscami kamieniste, ubogie w roślinność równiny Półwyspu Arabskiego oraz Bliskiego Wschodu (po południowo-zachodni Iran). Nazwa gatunki w języku angielskim to: Cheesman’s Gerbil. Został on odkryty przez angielskiego wojskowego, badacza i ornitologa Roberta E. Cheesmana (1878-1962). Jego zaś rodak, zoolog Oldfield Thomas (1858-1920) dokonał pierwszego opisu naukowego ssaka w 1919 roku. Pod względem ochrony jest on obecnie określany jako takson najmniejszej troski. Dożywa do około 4 lat. Gerbila okularowa jest często mylona z myszoskoczką jasną (Gerbillus perpallidus), myszoskoczką synajską (Gerbillus floweri), pochodzącymi z północnego Egiptu (przez jednych badaczy uznawane za odrębne gatunki, a przez innych za podgatunki) lub też z myszoskoczką małą (Gerbillus gerbillus) z północnej Afryki. Ponadto w obrocie handlowym istnieje cała masa rozmaitych krzyżówek, stąd czysty gatunek jest dziś praktycznie trudno dostępny.

Charakterystyczne cechy wyglądu zewnętrznego ssaka to, m.in.: piaskowo-brązowo-pomarańczowe ubarwienie miękkiej, jedwabistej i gęstej okrywy włosowej (pozwala w naturze dobrze wtopić się w otoczenie) z dużo jaśniejszym, białym, względnie biało-kremowym podbrzuszem (umożliwia odbijanie ciepła emitowanego przez nagrzane podłoże. W podobnym kolorze jest także część twarzoczaszki, szczególnie nad oczami, za uszami i po bokach oraz od spodu pyszczka), duże, dość wypukłe, czarne oczy (zapewniają dobre widzenie w nocy), sterczące, całkiem spore, bezwłose, cieliste uszy, jasno owłosione podeszwy stóp (dzięki nim możliwe jest bieganie po gorącym piachu), dość wąski pyszczek z długimi włosami czuciowymi (wibrysami) oraz długi (pomaga zachować równowagę ciała, np. w czasie ucieczki), nieowłosiony ogon (może być zakończony małym pędzelkiem z nielicznych włosów). Myszoskoczka okularowa osiąga masę ciała rzędu 35-50 g i dorasta przeciętnie do niewiele ponad 20 cm z czego na ogon przypada sporo ponad połowa.

Gryzoń ma doskonały słuch – wyłapuje dźwięki o bardzo niskiej częstotliwości. Potrafi skakać i dość szybko biegać (kończyny miedniczne są dobrze umięśnione). Prowadzi głównie nocny tryb życia, ale w odpowiednio urządzonym terrarium wykazuje okresowo mniejszą lub większą aktywność także za dnia. Są to ssaki stadne, bardzo towarzyskie, niezwykle ciekawskie i mało płochliwe, a co więcej bardzo ufne, przyjazne i łagodne wobec człowieka (łatwo się oswajają, można je głaskać, brać na ręce itp.). Są bardzo czyste, uwielbiają kąpiele w drobnym pyle piaskowym (jak szynszyle). Z uwagi na swe pochodzenie należą do taksonów dość ciepłolubnych, ale w normalnych warunkach domowych nie wymagają zwykle dogrzewania. Nie zapadają w sen zimowy. Nie zauważyłem, aby myszoskoczki jakoś szczególnie mocno zgryzały przedmioty wyposażenia klatki/terrarium, ani nadmiernie gromadziły pokarmu w kryjówkach (co obserwowane jest często w naturze). Z upodobaniem natomiast przekopują ściółkę, zwłaszcza gdy jest ona grubsza (8-10 cm). W naturze kopią płytsze lub głębsze (na kilkadziesiąt cm) nory, często rozgałęzione (kolonie), w których spędzają upały dnia, a nocą wychodzą na żer. Po schronieniu się pod ziemią wejście (może ich być 3-5 z czego zwykle 1 lub 2 są używane na co dzień) do nory jest zasypywane piaskiem w celu ochrony przed drapieżnikami oraz stratami wilgoci.

Najlepiej sprawdza się utrzymanie gerbili systemem haremowym, choć można także trzymać je parami lub w grupach rodzinnych, nigdy zaś pojedynczo. Są bardzo odporne na brak wody, której na każde 50 g masy ciała zużywają dziennie jedynie około 2,5 ml. Są w stanie wykorzystać wodę wyłącznie z porannej rosy i bardzo oszczędnie nią gospodarować – z przewody pokarmowego maksymalnie odsączana jest woda. W wyniku tego odchody są suche (odwodnione), a mocz skąpy i zagęszczony, rzadko przy tym oddawany (pojedyncza mikcja to dosłownie kilka kropel). Dzięki temu omawiane gryzonie nie wydzielają tak dużo nieprzyjemnego zapachu, jak np. myszy, szczury lub chomiki. Jest to niewątpliwie ich dużą zaletą przy chowie w domu/mieszkaniu.

Gerbile można utrzymywać w metalowej klatce o rozstawie prętów 1,5 cm, terrarium lub pustym akwarium szczelnie przykrytym drobną siatką. Pomieszczenie dla pary powinno mieć wymiary co najmniej 70×30×40 cm. Należy wyposażyć je w rozmaite kryjówki (np. mały domek ze sklejki o wymiarach 20×15×15 cm, wyszczerbiona doniczka, łupiny kokosu, rurki z PCW lub korka, gałęzie, drabinki, tunele, kołowrotek o litych ścianach itp. Ściółka powinna mieć grubość minimum 8 cm. Co 2-3 dni, na kilkadziesiąt minut udostępniamy gryzoniom naczynie ze specjalnym piaskiem/pyłem do kąpieli (np. małą kulę akwarystyczną). Można też bardziej naturalistycznie urządzić pomieszczenie, aby jego wystrój przypominał np. suchy step – z grubą warstwą piasku zmieszanego z torfem i odpylonymi trocinami, kilkoma kamieniami i korzeniami, wiechciami suchych traw, turzyc, trzciny itp. Generalnie grupa myszoskoczek współżyje ze sobą bardzo zgodnie. Rzadko zdarzają się niesnaski (w tym gonienie i podgryzanie się) pomiędzy osobnikami, zwłaszcza samcami zamieszkującymi w tym samym pomieszczeniu. Dochodzi do nich szczególnie wówczas, gdy zwierzęta utrzymywane są w zbyt dużym zagęszczeniu.

Jest to gatunek wszystkożerny ze znaczną przewagą w diecie karmy roślinnej. Oprócz typowych mieszanek i granulatów dla gryzoni roślinożernych, siana i suszy gryzoniom podajemy od czasu do czasu karmę pochodzenia zwierzęcego, np. odrobinę twarogu lub jaja ugotowanego na twardo, owady karmowe, suchy granulat dla psów i/lub kotów. Dość niechętnie natomiast zjadane są zielonki i owoce, które podajemy najwyżej co kilka dni i w małych ilościach. Zdecydowanie bardziej preferowane są warzywa (marchew, burak itp.), ale również w małych ilościach. Nieprawidłowo żywione myszoskoczki, zwłaszcza dietą wysokokaloryczną, łatwo się otłuszczają. Wówczas nierzadko dochodzi do zaburzeń płodności oraz do groźnego dla zdrowia i życia zwierząt stłuszczenia wątroby.

U samca odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej jest znacznie większa. Dobrze widoczne są także jądra w worku mosznowym u osobnika dorosłego. Dojrzała samica jest zwykle nieco masywniejsza. Dojrzałość płciową gerbile osiągają w wieku 14–15 tygodni, ale do rozrodu należy przeznaczać osobniki co najmniej 4-5-miesięczne.

Samica ma ruję kilka razy w roku (gatunek poliestryczny). Ciąża trwa około 21 dni. W miocie rodzi się zwykle 3–5, rzadziej 6-8 młodych. Masa ciała noworodka wynosi niewiele ponad 2 g. Są to typowe gniazdowniki – rodzą się nagie, ślepe, głuche i bezradne. Młode zaczynają widzieć po mniej więcej 15 dniach. W opiece nad nimi może pomagać także starsze rodzeństwo. Odsadzamy je po 3–4 tygodniach. Niekiedy, choć rzadko, zdarzają się przypadki kanibalizmu lub porzucania potomstwa. Spowodowane są one najczęściej nadmiernym ingerowaniem ze strony hodowcy (częste sprawdzanie gniazda, branie noworodków w ręce, przekładanie itp.).

Z uwagi na wspomnianą łagodność celem przeniesienia zwierzęta można łatwo podebrać od dołu obiema rękami i przykryć od góry kciukami. Można także delikatnie chwycić palcami jednej ręki za skórę na karku. Wreszcie możliwe jest trzymanie ich na otwartej dłoni i delikatne przytrzymywanie palcami drugiej ręki za nasadę ogona. Nigdy nie łapiemy myszoskoczków bezpośrednio za ogon, gdyż mają one zdolność do zrzucania z niego skóry w odruchu obronnym. Na odsłoniętych tkankach nierzadko powstają wówczas rany, które łatwo mogą ulec zakażeniu. Bywa, że dochodzi do naderwania połączeń więzadłowych kręgów ogonowych, co kończy się interwencją weterynaryjną i bywa, że konieczna jest amputacja ogona.






					

Popielica afrykańska (Graphiurus murinus). Chów i rozród

Ten piękny, mały, pocieszny gryzoń należy do rodziny popielicowatych (Gliridae). Po angielsku zwie się Woodland Dormouse lub African Dwarf (Pygmy) Dormouse. Prawidłowa nazwa polska to pędzlogon zwinny (ewentualnie pilch afrykański), ale ta podana w tytule opracowania jest najczęściej używana, przy czym niektórzy pierwszy jej człon piszą w cudzysłowie. Ojczyzną omawianego gatunku jest Afryka, gdzie zasiedla on rozległe obszary na południe od Sahary. Uchodzi tam często za szkodnika niszczącego uprawy rolne i wyjadającego karmę zwierzętom gospodarskim. Popielice żyją głównie wśród koron drzew i rzadko schodzą na ziemię. Niemniej na swe kryjówki, prócz opuszczonych gniazd ptaków lub dzikich pszczół obierają nierzadko szczeliny w ścianach budynków lub miejsca pod dachami. Bywa, że zagnieżdżają się w skrzynkach transformatorowych itp. W niewoli dożywają nieco ponad 5 lat.

Wraz z ogonem omawiany gryzoń dorasta do około 18 cm (sam ogon mierzy zaś 7–8 cm). Masa ciała dorosłego osobnika wynosi około 30g. Uwagę obserwatora najbardziej przykuwa długi, puszysty ogon pokryty dłuższymi, ale rzadszymi włosami i czarne, duże, wyłupiaste oczy. Ponadto zwierzę ma dość duże, bezwłose, zaokrąglone, nisko osadzone na głowie uszy. Okrywa włosowa jest krótka, ale gęsta. Na pysku występują liczne wibrysy. Opuszki kończyn są chropowate, co umożliwia popielicom nietypowe poruszanie się, np. głową w dół.

Popielice afrykańskie to zwierzęta stadne, dlatego należy utrzymywać je co najmniej parami, a najlepiej w haremie lub grupie rodzinnej, nigdy zaś pojedynczo. Są bardzo ruchliwe, aktywne i niezwykle zwinne – bardzo dobrze skaczą i szybko biegają. Prowadzą jednak głównie nocny tryb życia, ale często i za dnia dają się obserwować, zwłaszcza popołudniami. Czasami jednak i za dnia zdarza im się „myszkować” po terrarium, choć w tym czasie zwykle śpią zwinięte w kłębek i nawzajem do siebie przytulone (zapobiega to utracie ciepła).

Popielice są zazwyczaj nieufne wobec człowieka, ale można je dobrze oswoić, zwłaszcza młode osobniki. Wówczas akceptują branie na ręce, radośnie biegają po opiekunie i nie tylko i są przy tym bardzo pocieszne. Dużo zależy od tego, ile czasu hodowca może dziennie poświęcić swoim podopiecznym. Widywałem osobniki, które wypuszczone z klatki nie odstępowały go na krok.

Omawiane gryzonie są wszystkożerne ze znaczną przewagą karmy roślinnej. Wydalają duże ilości odchodów. Są wrażliwe na brak wody. W żywieniu popielic afrykańskich powszechnie stosowane są mieszanki dla innych gryzoni (myszy, szczurów, chomików, myszoskoczków, szynszyli, kawii itp.) oraz dla ptaków ozdobnych (duże i średnie papugi). Najlepiej jest zrobić z nich jedną wspólną mieszankę. W handlu dostępne są także mieszanki dedykowane dla popielic, ale nie robiłbym z nich filaru diety, lecz traktował jedynie jako jej uzupełnienie. Zwierzęta te bardzo lubią także owoce (banany, mandarynki, winogrona, śliwki, morele, gruszki itp.) oraz owady karmowe i ich larwy. Te ostatnie należy jednak podawać w niewielkich ilościach i raz na jakiś czas, np. dwa razy w tygodniu (gryzonie te łatwo się bowiem otłuszczają, co stanowi zagrożenie dla ich zdrowia). Niezbyt chętnie natomiast zjadane są warzywa, w tym suszone.

Można utrzymywać je w wysokiej klatce o małym rozstawie prętów, przeszkolonej witrynie, wolierze wewnętrznej obciągniętej drobną siatką lub w wysokim terrarium, koniecznie o dobrej wentylacji. Pomieszczenie dla pary powinno mieć wymiary co najmniej 70 × 40 × 80 cm, ale im większe, tym lepsze. Konieczne są liczne kryjówki, np. rozmaite domki, budki (także z naturalnych pni), łupiny kokosu, tuby korkowe, wiklinowe koszyczki itp. Dla dobrostanu zwierząt ważne są też takie elementy jak drabinki, liany, rurki, gałęzie drzew owocowych, kołowrotek (średnicy co najmniej 25 cm) i inne. Latem popielice mogą przebywać w  wolierze ogrodowej, osłoniętej przed opadami atmosferycznymi oraz bezpośrednim działaniem promieni słonecznych.

Popielice nie kopią zbytnio w podłożu, ale bałaganią, rozrzucając karmę. Są dość ciepłolubne. Temperatura powietrza nie powinna spadać poniżej 18°C. W razie konieczności montujemy w ich pomieszczeniu emiter ciepła lub matę grzewczą. W naturze zapadają zimą w stan hibernacji.

Popielice należy przenosić chwytając jedną lub obiema rękami (z rękawiczką, o ile ssak gryzie). Ewentualnie można złapać palcami za skórę na karku. Nigdy zaś nie chwytamy gryzonia za ogon, który łatwo ulega naderwaniu, a potem może częściowo odpaść! W przypadku ucieczki nieoswojonej popielicy z terrarium/woliery/klatki jej złapanie w umeblowanym mieszkaniu może okazać się nie lada wyzwaniem. W takich przypadkach doskonale sprawdzają się żywołapki dostępne w dobrych sklepach zoologicznych. Wystarczy włożyć do niej na noc jakiś smakołyk, a zwabione nim łakome zwierzę odnajdziemy w niej zwykle nad ranem.

Dymorfizm płciowy widoczny jest w położeniu narządów płciowych względem odbytu. Odległość między tym ostatnim i ujściem cewki moczowej jest u samca nieco większa. Ponadto u dorosłego samca, który jest nieco mniejszy od samicy dobrze widoczne są jądra. W okresie godowym samce wykazują terytorializm – znaczą teren wydzieliną gruczołów zapachowych i wydają ostrzegawcze gwizdy.

Dojrzałość płciową zwierzęta osiągają po ukończeniu 4. miesiąca życia, ale do rozrodu powinny przystępować osobniki w wieku co najmniej 8 miesięcy, a najlepiej roku. Ciąża trwa mniej więcej 25 dni. Samica rodzi od 1 do 6 młodych (zwykle 3–4). Popielice są typowymi gniazdownikami – rodzą się ślepe, głuche, nagie i bezradne. Masa ciała noworodków wynosi około 3,5 g. Młode otwierają oczy po 14 dniach. Od samicy odsadzamy je po 5–6 tygodniach.

Z reguły samica jest bardzo troskliwa w wychowie potomstwa. Czynnie pomaga jej w tym także samiec. Gryzonie te bardzo dobrze znoszą kontrole gniazda. Bardzo rzadko zdarzają się porzucenia młodych lub kanibalizm. Mając na uwadze zdrowie samicy nie należy pozwalać na więcej niż dwa mioty w roku.

Nornik wschodni (Microtus fortis). Chów

Norniki to ssaki stadne, dobrze biegają i niezmordowanie przekopują ściółkę

Tytułowy bohater to mały ssak z rzędu gryzoni (Rodentia) i rodziny chomikowatych (Cricetidae). W ostatnim czasie jego chów w warunkach amatorskich staje się coraz bardziej popularny. Norniki cieszą się zainteresowaniem, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, którym znudziło się już posiadanie pospolitych „futrzaków” typu chomik lub kawia domowa i chcieliby zająć się chowem czegoś inne, nietuzinkowego.

  

Samiec nornika wschodniego dorasta wraz z ogonem do 22,5 cm (w tym ogon ok. 5 cm)

Nornik wschodni z kolei zasiedla w naturze tereny wilgotne i zarośnięte (podmokłe łąki, brzegi zbiorników i cieków wodnych, trzcinowiska, tereny bagienne itp.) na obszarze Azji Wschodniej (Chiny, Mongolia, Rosja, obydwie Koree). Ssak ten dorasta bez ogona do 17,5 cm (samiec). Ogon mierzy zaś około 5 cm. Ma małe uszy i oczy. Gdyby nie krótki, słabo owłosiony i białawy od spodu ogon to z wyglądu nornik wschodni łudząco przypominałby bobra europejskiego (Castor fiber) w miniaturze.

Norniki są z natury łagodne i ufne wobec człowieka, całkiem aktywne i bardzo ciekawskie

Zwierzęta te są z natury łagodne i generalnie ufne wobec człowieka. Przy prawidłowym obchodzeniu się z nimi łatwo się oswajają – można je głaskać i brać na ręce, choć niektóre osobniki wyraźnie tego nie lubią. Rzadko gryzą – zazwyczaj tylko lekko podszczypują skórę zębami, głównie w celach poznawczych aniżeli wrogich. Odznaczają się dość żywym usposobieniem, są aktywne niemal przez całą dobę oraz bardzo ciekawskie.

Norniki są roślinożerne – jedzą wszelką zielonkę i warzywa, a także siano i susze oraz w mniejszym stopniu ziarna zbóż

Dobrze biegają i niezmordowanie przekopują ściółkę na wszystkie strony (w naturze kopią podziemne systemy nor i komór, służących im do różnych celów, np. odchowu młodych, magazynowania pokarmu itp.). Oddają kał i mocz zwykle w określonym miejscu, choć w małym terrarium/klatce nie zawsze można to zauważyć. Zostawiają ślady zapachowe, ale ich mocz nie roztacza tak przykrego zapachu jak np. u myszy laboratoryjnej. Nie zapadają też w sen zimowy (hibernację).

Norniki są szczególnie wrażliwe na brak wody, a w okresie upałów powinny mieć zapewnioną miseczkę z wodą do kąpieli

Norniki wschodnie dobrze pływają i wysoko skaczą. Zestresowane wydają piski o wysokich tonach (np. w czasie walki z pobratymcem). Samce nie będące rodzeństwem mogą być wobec siebie agresywne. Nigdy nie należy dołączać obcego osobnika do grupy o ustalonej już hierarchii, gdyż często kończy się to jego śmiercią. Gryzonie te nie żyją długo – w niewoli rzadko powyżej 2,5 roku. Są szczególnie wrażliwe na brak wody, a w okresie upałów powinny mieć zapewnioną miseczkę z wodą do kąpieli.

Norniki wschodnie dobrze pływają i wysoko skaczą, a zestresowane wydają piski o wysokich tonach

Mają szybki metabolizm, stąd muszą często jeść, aby na bieżąco pokryć zapotrzebowanie na szybko spalane kalorie. Norniki są roślinożerne. Jedzą wszelką zielonkę i warzywa, a także siano i susze oraz w mniejszym stopniu ziarna zbóż. W diecie możliwy jest jednak niewielki dodatek pokarmu pochodzenia zwierzęcego – bezkręgowców (larwy mącznika, drewnojady, małe świerszcze itp.), ugotowanego na twardo jaja kurzego lub odrobiny białego twarogu.

Gryzonie te niewłaściwie żywione szybko się otłuszczają

Norniki wschodnie nie są aż tak wrażliwe na cukry proste i tłuszcze, jak piestruszki (lemingi stepowe lub koszatniczki), ale niewłaściwie żywione także szybko się otłuszczają. Konieczne zatem należy zapewnić im warunków zachęcające je do ruchu (kryjówki, zabawki, ściółka do przekopywania itp.). Są to ssaki stadne i utrzymywanie pojedynczego osobnika jest niedopuszczalne. Najlepiej chowają się w haremach złożonych z samca i 2-4 samic. Wówczas jednak należy z góry przemyśleć kwestię ich rozrodu i zapewnienia zbytu na przychówek. Praktykowane niekiedy przez pseudohodowców wypuszczanie niechcianych gryzoni do środowiska naturalnego jest niedopuszczalne.

Nigdy nie należy dołączać obcego osobnika do grupy o ustalonej już hierarchii, gdyż może to zakończyć się nawet jego śmiercią

Jeśli nie chcemy, aby nasi podopieczni się rozmnażali, wówczas można samca poddać kastracji u lekarza weterynarii lub utrzymywać rodzeństwo jednopłciowe, połączone ze sobą na wczesnym etapie życia. Jako pomieszczenie do chowu najlepiej sprawdza się terrarium z dobrą wentylacją lub puste akwarium (zawsze szczelnie przykryte drobną siateczką) o wymiarach dla samca i 2-3 samic, co najmniej 80x40x30 cm. Nie może w nim nigdy zabraknąć poidła.

Drewniane (a nawet plastikowe) elementy pomieszczenia są często zgryzane i niszczone przez gryzonie

Drewniane (a nawet plastikowe) elementy pomieszczenia są często zgryzane i niszczone przez gryzonie, którym od czasu do czasu należy podawać świeże gałązki liściastych drzew lub krzewów owocowych. Jako ściółkę stosujemy dość grubą (co najmniej 10 cm) warstwę torfu zmieszanego z trocinami, korą, suchymi liśćmi oraz sianem. Zakopywana w ściółce karma naraża zwierzęta na zatrucia i obniża ich dobrostan, stąd należy codziennie usuwać niedojedzone jej resztki.

Pokrewny gatunek – nornik śródziemnomorski (Microtus duodecimcostatus), występujący na Półwyspie Iberyjskim i na południu Francji

Ściółkę wymieniamy na świeżą co 1-2 tygodnie, w zależności od liczby zwierząt i wielkości pomieszczenia. Bardzo wskazane są kryjówki, np. rurki z PCW o średnicy około 4 cm, tekturowe tunele, korzenie oraz niewielki lity kołowrotek (lity, bez szprych, w które często wkręca się ogon lub kończyny). Norniki są na tyle spokojne, że w celu złapania można zagarniać je obydwoma dłońmi. Ewentualnie dopuszcza się także delikatne uchwycenie palcami za skórę na karku i przytrzymanie zwierzęcia drugą dłonią od spodu.

Burunduk, wiewiórka syberyjska (Tamias sibiricus) – co warto wiedzieć

Na wstępie informuję, że burunduk znajduje się w wykazie inwazyjnych gatunków obcych stanowiących zagrożenie dla Unii Europejskiej (obok m.in. jenota, piżmaka, nutrii, czy szopa pracza). Zgodnie z obowiązującymi od 2016 r. przepisami posiadanie burunduka, jego chów i hodowla oraz sprzedaż są w Polsce zakazane bez specjalnego zezwolenia z GDOŚ!

Postanowiłem jednak napisać o co nieco o biologii tego gatunku, ponieważ czytelnicy mojego bloga często mnie o to pytają.

Burunduk należy do rodziny wiewiórkowatych (Sciuridae). Jego ojczyzną są obszary leśne (liściaste, mieszane, iglaste) Północnej Azji – od środkowej Rosji, poprzez Chiny, Mongolię, Koreę po Japonię. Można je też spotkać w Zachodniej Europie, gdzie w latach 60-tych ub.w. były masowo importowane z Korei Południowej jako „petsy” w następstwie czego część z nich wydostała się na wolność. Na szczęście gatunek ten dość słabo się rozprzestrzenia i obecnie tworzy tam stabilne populacje. Nazwa burunduka w jęz. angielskim to: Siberian chipmunk lub Common chipmunk. Ssak osiąga masę ciała rzędu kilkudziesięciu gramów, a maksymalnie do 150g. Długość ciała wynosi wraz z ogonem (długi i puszysty, mierzy ok. 12 cm) około 26 cm. Ubarwienie grzbietu i boków ciała jest charakterystyczne – występują naprzemiennie podłużne pręgi – ciemne (zwykle 5) i jasne (zwykle 4). Uszy zaś są małe i zaokrąglone, a u starszych osobników małżowiny mogą mieć liczne ubytki. Omawiane gryzonie mają torby policzkowe, służące im do przenoszenia pokarmu. W niewoli dożywają nawet grubo ponad 7 lat, w naturze – znacznie krócej (2-4 lata).

Te ruchliwe i aktywne w dzień ssaki są z natury samotnikami przejawiającymi zachowania terytorialne (wybrany przez siebie teren znaczą moczem oraz akcentują swoją obecność wokalnie). Zalicza się je do tzw. wiewiórek naziemnych, gdyż z ochotą kopią nory i dużo czasu spędzają właśnie na ziemi, a właściwie pod nią. Wydają charakterystyczne dźwięki (jakby ćwierkania, zgrzyty, gwizdy, rechot itp.). W niewoli nie zapadają zimą w sen (hibernację), choć utrzymywane na zewnątrz (woliera zewnętrzna całoroczna) dużo wtedy odpoczywają w kryjówce (w naturze jest nią zwykle nora, a w niewoli budka), którą mogą opuszczać raz na kilka dni. Burunduki są wszystkożerne – jedzą wszelkie ziarna i nasiona, owoce, warzywa, zioła, kasze, orzechy, suche pieczywo, owady i ich larwy, mięczaki, grzyby, a czasem plądrują gniazda małych ptaków itp.

W warunkach hodowlanych, gdy jeszcze można je było trzymać bez zezwolenia, widywałem burunduki utrzymywane często w całorocznych wolierach zewnętrznych. Doskonale bowiem znoszą mrozy, o ile mają zapewnione odpowiednie kryjówki. W takich warunkach najczęściej były nimi zawieszone na różnych wysokościach budki, w tym naturalne – z pustych pni. Gryzonie ścieliły je sianem, suchymi liśćmi, mchem itp. Zazwyczaj hodowcy zapewniali parze więcej budek i wówczas były one adoptowane na spiżarnie oraz jako miejsce oddawania odchodów. W wolierze powinien być także usypany kopiec (lub kopce) z ziemi z przysypanymi kawałkami rurek z PCW lub z naturalnych pniaków, jako że burunduki bardzo lubią myszkować w podłożu. Zwykle gryzonie te utrzymywane są pojedynczo (hodowcy zgłaszali mi często zachowania agresywne wobec współplemieńców, w tym różnej płci – dochodziło nawet do krwawych walk i śmierci jednego z osobników), ale zdarza się, że pary są bardzo zgrane i absolutnie nie przejawiające wobec siebie jakiejkolwiek agresji. Widywałem także osobniki zupełnie oswojone wobec człowieka, jak i wykazujące wobec niego permanentną płochliwość.

W naturze okres godowy burunduków przypada na wiosnę i rozpoczyna po wybudzeniu się zwierząt z zimowego snu. Gniazdo zakładane jest zwykle w dziupli lub butwiejącym pniu. Po ciąży trwającej około miesiąca samica rodzi 3-8 młodych, które jako gniazdowniki rodzą się głuche, gołe, ślepe i bezradne (masa ciała oseska to około 4g). Po 7-8 tygodniach stają się samodzielne. Rzadko zdarzają się dwa mioty w roku. Dojrzałość płciową młode osobniki uzyskują w 9. miesiącu życia.

Suwak egipski (Gerbillus perapallidus). Chów i rozród

Suwaki dożywają w niewoli 4-5 lat

Ssak ten należy do rzędu gryzoni (Rodentia) i rodziny myszowatych (Muridae), a po angielsku zwie się Pale (Pallid) Gerbil. W naturze zasiedla północno-zachodni Egipt na zachód od Nilu aż do depresji Kattara. Dorasta do 26 cm (z czego na ogon przypada około 15 cm) i osiąga masę ciała do 50 g. Dożywają 4–5 lat.

U suwaków zwracają uwagę duże, czarne, lekko wyłupiaste oczy

Ubarwienie grzbietu i boków jest piaskowo-żółte, niekiedy z lekkim odcieniem pomarańczowym lub brązowym. Strona brzuszna jest mniej lub bardziej białokremowa, podobnie jak część twarzoczaszki, szczególnie wokół oczu i po bokach pyszczka. Zwracają uwagę duże, czarne, lekko wyłupiaste oczy. Uszy  poruszają się niezależnie i są bez pigmentu. Ogon jest długi i nieowłosiony. Kończyny miedniczne są mocniejsze niż piersiowe, silniej umięśnione, przystosowane do szybkich skoków. Ich powierzchnie podeszwowe są owłosione.

Ogon jest długi i nieowłosiony, pomaga w zachowaniu równowagi ciała

Są to ssaki stadne, towarzyskie, bardzo ciekawskie i aktywne przez całą dobę. Można utrzymywać je parami lub w haremie (lepiej). Z upodobaniem kopią proste nory. W naturze po schronieniu się pod ziemią wejście do nory jest zasypywane dla ochrony przed drapieżnikami. Całkiem dobrze się wspinają. W zachowaniu równowagi bardzo pomaga im ogon. W hodowli zdarzają się czasami osobniki nakrapiane, z licznymi białymi łatkami na ciele.

Suwak egipski to jeden z najbardziej łagodnych i przyjaznych wobec człowieka gryzoni

Omawiane gryzonie są wszystkożerne z przewagą pokarmu roślinnego. Oprócz typowych mieszanek i granulatów dla gryzoni roślinożernych, siana i suszy podajemy im od czasu do czasu karmę pochodzenia zwierzęcego, np. odrobinę twarogu lub jaja ugotowanego na twardo, owady karmowe i ich larwy, kilka peletek suchej karmy psiej albo kociej. Zielonki, warzywa i owoce są chętnie zjadane, ale nie należy podawać ich zbyt dużo ani zbyt często.

Suwaki są wszystkożerne z przewagą pokarmu roślinnego

Mają tendencję do zgryzania przedmiotów i gromadzenia pokarmu w kryjówkach. Są to zwierzęta dość ciepłolubne, nie hibernują. Łatwo się oswajają, są bardzo przyjazne i mało płochliwe. Pozwalają się głaskać, brać na ręce itp. Są bardzo czyste, nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu. Najlepsza do chowu jest metalowa klatka o rozstawie prętów 1,5 cm, terrarium lub akwarium szczelnie przykryte drobną siatką. Dla pary należy zapewnić wymiary co najmniej 70×30×40 cm.

Oprócz typowych mieszanek i granulatów dla gryzoni roślinożernych, siana i suszy suwakom podajemy od czasu do czasu także karmę pochodzenia zwierzęcego

Konieczne są liczne kryjówki (mały domek, wyszczerbiona doniczka, kokos, gałęzie, rurki, drabinki, tunele, lity kołowrotek itp. Ściółka powinna mieć grubość minimum 8 cm. Wystrój można urządzić w typie stepu – z grubą warstwą piasku zmieszanego z torfem i trocinami, kilkoma kamieniami i korzeniami, wiechciami suchych traw lub trzcin itp. Co 1–2 dni na około pół godziny wstawiamy do pomieszczenia naczynie ze specjalnym piaskiem do kąpieli (np. małą kulę akwarystyczną).

U suwaków występuje poligynandria, czyli wielogamia

U samca odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej jest znacznie większa niż u samicy. Dobrze widoczne są także jądra w worku mosznowym. Dorosła samica jest zwykle nieco masywniejsza od samca. Dojrzałość płciową osiągają w wieku 14–15 tygodni, ale do rozrodu należy przeznaczać osobniki co najmniej 4-miesięczne. U suwaków występuje poligynandria (wielogamia), co oznacza że dwa samce (a często kilka) mogą kopulować z dwiema lub kilkoma samicami.

Ciąża u suwaków trwa około 22 dni, a w miocie rodzi się zwykle 3–5 młodych

Masa ciała noworodka wynosi niewiele ponad 2 g. Suwaki są gniazdownikami. Młode zaczynają widzieć po mniej więcej 15 dniach. Odsadzamy je po 3–4 tygodniach. Rzadko mają miejsce przypadki kanibalizmu lub porzucania młodych. Zwierzę chwytamy jedną ręką za skórę na karku. Można także trzymać je na dłoni i palcami drugiej ręki przytrzymywać za nasadę ogona. Łagodne, oswojone osobniki można przenosić w dłoniach lub podnieść od dołu obiema rękami i przykryć od góry kciukami, ale bywa że niektóre suwaki się wtedy płoszą.

Łagodne, oswojone osobniki można przenosić w dłoniach

W naturze zamieszkują głównie tereny suche, piaszczyste (np. nadmorskie wydmy), zwykle ubogie w roślinność. Po schronieniu się pod ziemią wejście do nory jest zasypywane dla ochrony przed drapieżnikami. Wydalają maksymalnie odwodniony mocz i kał, co jest powstałym na drodze ewolucji przystosowaniem do życia w skrajnie niekorzystnych, pustynnych warunkach środowiskowych.

Suwaki wydalają maksymalnie odwodniony mocz i kał, co jest przystosowaniem do życia na pustyni

Do porozumiewania się suwaki używają głównie sygnałów dźwiękowych oraz chemicznych – feromonów lub wydzieliny gruczołów łojowych na brzuchu. Czasami można zaobserwować niesnaski pomiędzy osobnikami mieszkającymi w tym samym pomieszczeniu. Jeżeli są utrzymywane w zbyt dużym zagęszczeniu, mogą podgryzać sobie ogony. Przestraszony gryzoń najczęściej zamiera w bezruchu lub gwałtownie skacze w przód na odległość nawet metra.

Zielonki, warzywa i owoce są chętnie zjadane, ale nie należy podawać ich zbyt dużo ani zbyt często

Według moich obserwacji gatunek ten należy do najbardziej łagodnych wobec człowieka. Nigdy nie zdarzyło mi się, aby któryś z suwaków ugryzł mnie lub podrapał. Gryzonie te zdają się bowiem bardzo lubić swego opiekuna. Zdaniem wielu lekarzy weterynarii suwaki egipskie bardzo źle znoszą zastrzyki i mogą po nich nawet paść.

Szczotkogon skalny (Sekeetamys calurus). Chów i rozród

Ten niezwykle ciekawy, nietuzinkowy i rzadki w terrariach polskich hobbystów gryzoń należy do rodzimy myszowatych (Muridae) i w jęz. angielskim zwany jest Bushy-tailed jird. Jego ojczyzną jest Afryka Północna (od wschodniego Egiptu, włączając Półwysep Synai poprzez wschodnie rejony Izraela i południowe Jordanii aż po środkową część Arabii Saudyjskiej). Są to tereny suche, jałowe, pustynne lub półpustynne, często skaliste do umiarkowanie górskich (brak lub bardzo skąpe opady deszczu, silne wiatry, duże dobowe wahania temperatury powietrza, uboga baza pokarmowa). Szczotkogony są jednak znakomicie przystosowane do życia w tak nieprzyjaznym środowisku – z braku wody ich mocz jest zagęszczony i skoncentrowany, a odchody maksymalnie odwodnione (stąd wydzielają znacznie mniej przykrego zapachu niż ma to miejsce np. u myszy, szczurów lub chomików). Ponadto organizm omawianego gryzonie ma zdolność modyfikowania tempa metabolizmu, np. w czasie spoczynku. Występuje tu także tzw. bezdrżeniowa termogeneza, która jest uruchamiana lub dezaktywowana w zależności od temperatury otoczenia.

Szczotkogon skalny nie jest w naturze zagrożony wyginięciem, a jego populacja jest dość stabilna. Dorosły osobnik osiąga zwykle masę ciała rzędu 50-60 g (w naturze 35-50 g), choć w niewoli zdarzają się okazy o 20-30 g cięższe. Osiąga długość 23-29 cm z czego na ogon przypada 13-16 cm. Kończyny są smukłe, o nieowłosionych stronach podeszwowych – tylne znacznie dłuższe, umożliwiające zwierzęciu dalekie skoki oraz, co ciekawe i praktycznie nieobserwowane w niewoli, zadawanie ciosów (kopnięć) napastnikowi w chwili bezpośredniego zagrożenia życia. W warunkach terrariowych dożywa 5 lat, rzadko dłużej.

Na pierwszy rzut oka, pomijając ogon, gryzoń przypomina nieco swym wyglądem powiększonego myszoskoczka (gerbila). W jego budowie zewnętrznej zwracają uwagę niemałe, lekko wydłużone uszy, duże oczy, długie wibrysy i nade wszystko długi, gęsto owłosiony ogon na końcu, którego włos jest dłuższy, jasny (czasami aż biały) i tworzy charakterystyczną szczoteczkę (przypomina cokolwiek ogon szynszyli małej). Ogon noszony jest często w górze, a pokrywające go długie włosy (ok. 1,5 cm) są nierzadko postawione, co jeszcze bardziej dodaje mu puszystości. Niestety nie zawsze ma on taki piękny wygląd i w złych warunkach środowiskowych może być mniej lub bardziej wytarty lub nawet mieć ubytki, zwłaszcza na końcu. Ubarwienie ciała szczotkogona najlepiej obrazują zdjęcia, przy czym strona brzuszna jest znacznie jaśniejsza (odbija w naturze ciepło wydzielane przez nagrzane podłoże).

Gryzoń prowadzi naziemny, nocny tryb życia, choć w terrarium także jest od czasu do czasu aktywny i za dnia – tu wiele zależy od hodowcy i czasu, który może poświęcić swoim podopiecznym. W naturze szczotkogony kopią liczne nory (lub też zajmują te opuszczone przez inne zwierzęta), stąd w terrarium gruntownie przekopują ściółkę. Często rano hodowca stwierdza istne pobojowisko. Miseczka na karmę suchą musi być metalowa lub kamionkowa, inaczej zostanie szybko zgryziona. Zaś poidło kulkowe przyczepiane od zewnątrz to najlepsze rozwiązanie.

Szczotkogony skalne nie należą do samotników i powinny być utrzymywane w grupie rodzinnej lub parami (z czasem i tak stworzą grupę rodzinną). Można także trzymać dwa osobniki tej samej płci, zwłaszcza wtedy gdy były wychowane razem od małego. Są to zwierzęta bardzo łagodne. Nigdy żaden osobnik nawet nie próbował mnie ugryźć. Po zaznajomieniu z opiekunem można swobodnie brać je na ręce – tu zachowaniem przypominają mi nieco oswojone szynszyle. Agresja wewnątrzgatunkowa może jednak dawać o sobie znać, zwłaszcza między dorosłymi, walczącymi o przywództwo w grupie samcami, a także w chwili dołączenia obcego osobnika do ustabilizowanej pod względem hierarchii grupy – tu należy zachować szczególną ostrożność i czujność, aby móc w porę zareagować i oddzielić gnębionego współplemieńca.

Omawiane gryzonie są wszystkożerne z przewagą karmy roślinnej. Jedzą markową mieszankę ziaren dla myszoskoczków, którą ja mieszam w równych częściach z tą przeznaczoną dla szynszyli, koszatniczek, królików, a także dodaję nieco tej dla dużych i/lub średnich papug. Powinny mieć stały dostęp do dobrej jakości siana, suszu i czystej wody. Ponadto chętnie jedzą zielonkę (mniszek lekarski, krwawnik, komosa, gwiazdnica, babki, trawy itp.), warzywa (marchew, cykoria, szpinak), zioła (rukola, roszpunka, bazylia), gałązki jabłoni, akacji, leszczyny, wierzby itp. Owoce podajemy natomiast rzadziej, góra 1-2 razy w tygodniu i w niewielkich ilościach (jabłko, gruszka) tak samo, jak owady karmowe (świerszcze, karaczany, plankton łąkowy) lub ich larwy (mączniki, drewnojady). Od czasu do czasu mogą zgryzać wysuszone na kość białe pieczywo, sucharki, a okazjonalnie odrobinę suchej karmy dla kota.

Pomieszczeniem do hodowli powinno być duże terrarium, względnie puste akwarium (zawsze szczelnie przykryte drobną siatką), ewentualnie metalowa klatka (dla pary o wymiarach co najmniej 80x35x30 cm). Klatki wykonane z drewna lub plastiku mogą zostać przez szczotkogony szybko zgryzione. Jako ściółkę stosujemy 10–15-centymetrową warstwę odpylonych trocin (lub substratu kukurydzianego, torfu itp.), zmieszaną z korą, suchymi liśćmi oraz sianem (rozłożonym na wierzchu). Konieczne są różnorodne kryjówki w postaci wydrążonych kawałków pni, rurek z PCW, półokrągłe połówki pniaków, kawałki kory, nieduże domki itp. Te ostatnie mogą być wyścielone kawałkami papierowego ręcznika, ligniny, miękkich szmatek, suchym mchem itp. U mnie zwierzęta te nie korzystały z kołowrotka, ale jeśli już to musi być on lity, aby nie doszło do ewentualnego wkręcenia się długiego ogona.

Dwa, trzy razy w tygodniu należy wstawiać do pomieszczenia pojemnik ze specjalnym piaskiem do kąpieli (jak dla szynszyli). Nie wszystkie jednak osobniki chętnie z niego korzystają. Zamiast ściółki można użyć warstwy grubszego piachu (kilka cm). Doskonałym urozmaiceniem takiego zbliżonego do naturalnego środowiska będą wówczas kamienne groty, korzenie, suche kępy traw lub suche ulistnione pędy drzew liściastych (np. wierzby). Jeśli szczotkogony utrzymujemy w pomieszczeniu nieogrzewanym (np. w domku na działce), to w chłodniejsze dni należy zapewnić im źródło ciepła, np. matę grzewczą pod spodem terrarium/akwarium.

Dymorfizm płciowy manifestuje się podobnie jak u innych gryzoni. Samiec w okolicach nasady ogona (jest u niego bardziej okazały) ma dobrze widoczną mosznę z jądrami. Odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej jest u niego znacznie większa niż u samicy Pierwsze oznaki dojrzałości płciowej u zwierząt mogą być widoczne już w wieku około 8 tygodni. Do rozrodu powinny być jednak przeznaczane osobniki maksymalnie wyrośnięte, w wieku co najmniej 4,5-5 miesięcy. W grupie szczotkogonów rozmnaża się zwykle tylko dominująca para. U gatunku tego ma miejsce monogamia sezonowa. W naturze najczęściej objawy rui u samicy (wydziela specyficzne feromony płciowe) oraz akty krycia poprzedzone widowiskowymi gonitwami obserwuje się wczesną wiosną – mniej więcej na przełomie lutego i marca. Szczotkogony utrzymywane od lat w niewoli można jednak rozmnażać przez cały rok. Długość ciąży wynosi 21-24 dni. Nie jest to gatunek płodny – w miocie jest najczęściej 3-5 młodych (2-3 w naturze). Rodzą się one jako typowe gniazdowniki, a więc ślepe, głuche, nagie i bezradne. Kanibalizm występuje rzadko. Prowadzi do niego głównie zła dieta oraz nadmierny stres. W grupie zwierząt można obserwować ciekawe zachowania socjalne kiedy to wszyscy jej członkowie opiekują się potomstwem pary dominującej. Młode stają się samodzielne w 5-6 tygodniu życia i wtedy można je oddzielić od rodziców.

Mysz laboratoryjna (Mus musculus). Rozród

Samica w wysokiej ciąży

Rozpoznawanie płci u dorosłych osobników nie nastręcza trudności. Odległość bowiem między odbytem i ujściem cewki moczowej jest u samca nawet dwukrotnie większa. Począwszy od 4-go tygodnia życia widoczne są u niego jądra w worku mosznowym pod skórą, a u starszego w worku mosznowym. U samicy zaś widać 5 par sutek od 10. dnia życia.

Samica z jednodniowymi oseskami w gnieździe

Myszy należą do ssaków o bardzo wysokich wskaźnikach płodności i plenności. Osiągają dojrzałość płciową już w wieku 4-6 tygodni, ale do rozrodu powinny przystępować po osiągnięciu masy ciała 20-30g., tj. po ukończeniu 2,5 mies. życia. Jako gatunek poliestralny samica myszy wchodzi w ruję przez cały rok. Cykl płciowy trwa 4-5 dni, a sama ruja ok. 12 godzin.

Jednodniowe oseski w gnieździe

Ruja poporodowa pojawia się zwykle dobę po porodzie oraz w 2-5 dni po odsadzeniu młodych. Samiec adoruje samicę, wydając ultradźwięki. Po kopulacji w pochwie samicy wytwarza się tzw. czop pochwowy, który wypada po 1-2 dobach. Normalnie ciąża u myszy trwa około 19 dni, lecz gdy do zapłodnienia doszło podczas rui poporodowej, w czasie laktacji, wówczas może wydłużyć się ona do 28 dni (zachodzi tu zjawisko opóźnienia implantacji blastocyst).

Oseski w wieku 3 dni

Zbliżający się poród zwiastuje wygląd samicy (pogrubienie powłok brzusznych widoczne po 13 dniu ciąży) oraz jej zachowanie (ścielenie gniazda). W tym czasie dobrze jest dostarczyć samicy budulca w postaci małych skrawków ligniny, bezzapachowych chusteczek higienicznych lub papierowych ręczników. Poród odbywa się najczęściej w nocy.

Samica z młodymi w wieku około tygodnia

Niepokojenie samicy w czasie i po porodzie może prowadzić do zjedzenia przez nią osesków lub porzucenia miotu. Matka zjada błony płodowe i łożysko, jak również martwo urodzone młode. W jednym miocie może być 1-16 młodych (zwykle 6-8). Masa ciała noworodka wynosi 1-1,5 g. Samice utrzymywane grupowo często wspólnie odchowują potomstwo, które może być w różnym wieku.

Kilkudniowe oseski myszy

 Myszy to typowe gniazdowniki – rodzą się głuche (otwarcie przewodów słuchowych następuje w 3. dniu), ślepe (widzą zwykle od 14. dnia), łyse (włosy rosną od 3 do 9 dnia), bez pigmentu (pojawia się od 3. dnia), bezzębne (zęby wyrzynają się od 12-14. dnia) i ważą tylko 1-1,5 g. Mleko matki stanowi wyłączny pokarm osesków do 2-go tygodnia życia, czyli momentu otwarcia się oczu.

Dwutygodniowe młode tuż prze otwarciem oczu

Od tej chwili przyjmują karmę stałą w postaci tartej marchwi, białego twarogu, namoczonej w mleku bułki, itp.  Młode można odsadzać od matki już wieku 3-3,5 tygodni (wtedy przestają ssać i pobierają już pokarm stały). W tym czasie należy rozdzielić je według płci, co jak najbardziej jest już możliwe.

Młode w wieku trzech tygodni

Ze względu na występowanie u myszy wspomnianej rui poporodowej, jeśli nie chcemy, aby samiczka ponownie szybko zaszła w ciążę, czym prędzej oddzielamy od niej samca. W ciągu roku samica może wydać na świat nawet 10 miotów, ale nie powinno się jej pozwalać na więcej niż 3-4. Okres między oddzieleniem potomstwa a ponownym dopuszczeniem do samca powinien wynosić co najmniej 3-4 tygodnie.

W handlu powszechna jest nazwa tzw. myszy japońskiej, która jest mniejsza i ma zwykle mniej lub bardziej pstrokate umaszczenie ciała

W handlu dostępne są najrozmaitsze mieszańce wewnątrzgatunkowe (między odmianami, rasami, liniami itp.). Dotyczy to także tzw. myszy japońskiej, która jest mniejsza (jej długość, nie licząc ogona, nie przekracza 5,5 cm) i ma zwykle mniej lub bardziej pstrokate umaszczenie. Pierwotnie myszy te były obarczone wadą genetyczną dotyczącą ucha wewnętrznego – narządu równowagi. Zwierzęta z trudem utrzymywały równowagę, wykonując pląsawicze, chwiejne, koliste ruchy ciała (nazywano je nawet tańczącymi myszami lub myszami tańczącymi walca), nie rosły i były głuche. Obecnie jednak, dzięki wspomnianemu wcześniej krzyżowaniu różnych odmian, ta niekorzystna cecha występuje bardzo rzadko.

Samica podczas karmienia młodych

Ze względu na budowę anatomiczną wpustu żołądka myszy nie mogą zwracać pokarmu. Ssaki te zostały udomowione w czasach starożytnych w Chinach i Japonii. Dzika forma, będąca gatunkiem synantropijnym, jest uważana za groźnego szkodnika, zjadającego i zanieczyszczającego odchodami płody rolne oraz żywność. Myszy mogą też niszczyć przedmioty używane przez człowieka (odzież, meble itp.) oraz przenosić choroby zakaźne i pasożyty. Mysz laboratoryjna, będąca formą udomowioną (hodowlaną), cieszy się znacznie lepszą opinią i jest powszechnie wykorzystywana jako zwierzę modelowe w placówkach naukowo-badawczych. O zasadach chowu myszy domowej pisałem wcześniej tu:

Mysz laboratoryjna (Mus musculus). Chów

Myszochomik afgański (Calomyscus mystax). Chów i rozród

Myszochomik – mały ssak o miękkim i i jedwabistym włosie

Ten osobliwy gryzoń należy do rodziny myszochomikowatych (Calomyscidae). Jego ojczyzną jest Azja (Syria, Iran, Turkmenistan, Azerbejdżan, Afganistan, Pakistan). W jęz. angielskim zwie się Afgan Mouse-like Hamster lub Brush-tailed Mouse. W rejonach masowego występowania uchodzi za groźnego szkodnika upraw rolnych oraz roznosiciela zarazków chorobotwórczych.

U myszochomika uwagę przykuwają wydatne, sterczące, okrągłe uszy i niemałe oczy

Myszochomik osiąga długość 19 cm (z czego na ogon przypada nieco więcej niż połowa) masę ciała około 25 g. W dotyku jego okrywa włosowa jest miękka i jedwabista. Ma wydatne, sterczące i okrągłe uszy, niemałe oczy, długi ogon pokryty krótkimi włosami (na końcu mogą one być nieco dłuższe i tworzyć niekiedy małą szczoteczkę) oraz wydłużony, szpiczasty pysk, z długimi wibrysami. Brak jest typowych worków policzkowych.

Ssaki te są niezwykle ruchliwe, szybkie, zwinne i ciekawskie, a także bardzo skoczne

Zwierzę to ma spokojne i łagodne usposobienie i jest umiarkowanie socjalne. Występuje u niego dość znaczna agresja wobec przedstawicieli własnego gatunku, zwłaszcza pomiędzy samcami  oraz terytorializm. Chów najlepiej udaje się w parach lub w haremach. Główną aktywność ssaki te przejawiają nocą, choć często także za dnia. Są niezwykle ruchliwe, szybkie, zwinne i ciekawskie. Dobrze się wspinają, szybko biegają i doskonale skaczą (nierzadko robiąc salta w tył). Bywa, że kopią w podłożu.

Myszochomiki umiarkowanie kopią w podłożu, dobrze się wspinają i szybko biegają

Myszochomiki lubią zgryzać przedmioty, stąd należy dostarczać im świeże gałązki itp. Wobec opiekuna zachowują stały dystans i są raczej płochliwe. Rzadko jednak kąsają. Są wszystkożerne i magazynują karmę w kryjówkach. Choć mało piją, to jednak wody nigdy nie może zabraknąć. Żyją dość długo, bo około 5 lat. Ponadto późno dojrzewają, nie hibernują i wydają dźwięki o wysokiej częstotliwości. Potrzeby fizjologiczne załatwiają w jednym miejscu.

Ssaki te żyją dość długo, bo około 5 lat. Ponadto późno dojrzewają, nie hibernują i wydają dźwięki o wysokiej częstotliwości

Najodpowiedniejsze jest dla nich terrarium o wymiarach dla pary co najmniej 60×30×35 cm. Jako ściółkę stosujemy mniej więcej 5-centymetrową warstwę torfu zmieszanego z trocinami, korą, suchymi liśćmi oraz sianem. Konieczne są różnorodne kryjówki, np. wyszczerbione doniczki, łupiny kokosu, rurki z PCW lub naturalnych pni, tekturowe tunele, itp. Trzeba zapewnić także korzenie, półki, konary, liany, kołowrotek itp. Pojemnik z piaskiem (jak dla szynszyli) do kąpieli wstawiamy 2–3 razy w tygodniu.

W pomieszczeniu dla myszochomika nieodzowne są rozmaite kryjówki

U samca odległość między odbytem a ujściem cewki moczowej jest znacznie większa niż u samicy, niekiedy nawet dwukrotnie. Myszochomiki to typowe gniazdowniki. Dojrzałość płciową osiągają dopiero w wieku prawie 4 miesięcy, ale do rozrodu powinny przystępować osobniki mniej więcej dwa razy starsze. Ciąża trwa około 30 dni. Ssaki te są mało płodne. Samica rodzi od 1 do 7 młodych (zwykle 3). Samica ma trzy pary sutków.

Myszochomiki osiągają dojrzałość płciową dopiero w wieku prawie 4 miesięcy

Młode zaczynają widzieć po 2 tygodniach. Odsadzamy je, gdy mają 5–6 tygodni. Zwykle możliwe są dwa mioty w roku. Samice karmiące młode są bardzo wrażliwe na stres spowodowany niepokojeniem przez hodowcę (kontrole gniazda, dotykanie osesków itp.). Może to prowadzić do kanibalizmu lub porzucania młodych. Gdy wszystko przebiega pomyślnie członkowie grupy pomagają w wychowie potomstwa, np. poprzez jego ogrzewanie.

W odruchu obronnym zwierzę ma zdolność zrzucenia skóry z ogona

Zwierzęta przenosimy trzymając w obu rękach lub w zabezpieczonej kryjówce. Nigdy nie chwytamy bezpośrednio za ogon! Ma ono zdolność zrzucenia z niego skóry w odruchu obronnym. Na odsłoniętych tkankach nierzadko powstają wówczas rany, które łatwo mogą ulec zakażeniu. Bywa, że dochodzi do naderwania kręgów ogonowych, co kończy się interwencją lekarską i amputacją ogona.

Zwierzęta przenosimy trzymając w obu rękach lub w zabezpieczonej kryjówce

Czasami obserwowane są osobliwe zachowanie myszochomików, polegające na wzajemnym karmieniu się. Jedno ze zwierząt trąca nosem inne, które właśnie się najadło, i prowokuje je w ten sposób do otwarcia jamy ustnej. Następnie delikatnie wyjada pokarm. Zapoznawanie się dwóch obcych osobników także odbywa się głównie przez wzajemne obwąchiwanie okolic pyska.

Myszochomiki są typowymi gniazdownikami

Obserwacje niektórych hodowców wskazują, że na liczbę odchowanych młodych wpływ ma odległość między gniazdem a karmnikiem z pożywieniem oraz poidłem. Im jest ona większa, tym ponoć mniej potomstwa przeżywa. Myszochomiki są niekiedy wykorzystywane jako zwierzęta doświadczalne w placówkach badawczych.

Szczur laboratoryjny (Rattus spp.). Rozród

Po lewo samiec, po prawo samica

Samiec jest większy i ma dobrze widoczne jądra w worku mosznowym. Prącie daje się łatwo wynicować palpacyjnie. Odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej jest u samca nawet dwa razy większa, co widać już u noworodków. U samic między odbytem a ujściem cewki moczowej znajduje się srom, a od 3. tygodnia życia dobrze widoczne są sutki.

Samica w zaawansowanej ciąży

Dojrzałość płciową szczury uzyskują w wieku 5–12 tygodni (samice wcześniej), ale do rozrodu powinny przystępować po ukończeniu 3,5 miesiąca życia. Cykl płciowy trwa 5–6 dni, a ruja zwykle kilkanaście godzin. Po kopulacji światło pochwy zamykane jest białawym czopem kopulacyjnym. Zapobiega on wyciekowi nasienia i wypada po 1–2 dobach.

Oseski w wieku 2 dni

Ciąża trwa około 22 dni. Szczury to typowe gniazdowniki, są bardzo płodne i plenne. W miocie rodzi się od 1 do 13 młodych o masie ciała około 5 g. Samice odznaczają się silnie rozwiniętym instynktem macierzyńskim. Młode zaczynają słyszeć i porastać drobnym włosem od 3. dnia życia. W 8.–9. dniu są już całkowicie owłosione. Oczy otwierają się po mniej więcej 14 dniach, wtedy też wyrzynają się zęby.

Samice szczurów są bardzo troskliwymi rodzicielkami

Odsadzamy je po 4 tygodniach. Jest to gatunek poliestralny. W ciągu roku samica może wydać na świat nawet 6 miotów, ale w hodowli amatorskiej nigdy nie należy do tego dopuszczać. Ruja poporodowa pojawia się mniej więcej dobę po porodzie. Jeżeli samica zostanie wtedy pokryta, ciąża może wydłużyć się nawet do 30 dni. Zdarzają się przypadki kanibalizmu lub porzucania młodych.

Młode w wieku 5 dni

Zwierzęta te mogą przebywać w wodzie bez odpoczynku przez niemal 3 doby, kopać nory głębokości 2 metrów, biegać z szybkością 10 m/sek. Bez szkody dla zdrowia znoszą upadki z wysokości 15 metrów. Ich siekacze gryzą z naciskiem 49 MPa i z szybkością do 6 ugryzień na sekundę. Potrafią przegryźć ołowiane rury, mur, pustaki lub aluminiowe okładziny i dostać się niemal wszędzie. Szczur, któremu odetnie się drogę ucieczki, skacze na przeciwnika i kąsa go. Co roku około 10 000 osób na całym świecie doświadcza ataku dzikiego szczura.

Młode w wieku 9 dni

Dzikie szczury roznoszą choroby zakaźne groźne dla zdrowia człowieka. Szacuje się, że wskutek epidemii dżumy (tzw. czarnej śmierci) w XIV w. w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej mogło umrzeć nawet 200 mln ludzi. Zmarł co trzeci Europejczyk – w sumie około 25 mln mieszkańców tego kontynentu. Dopiero w 1898 r. odkryto, że bakterie Yersinia pestis, wywołujące tę chorobę, są przenoszone przez pchły pasożytujące na szczurach.

Młode w wieku 12 dni

Do innych chorób przenoszonych przez szczury należą: leptospiroza, jersinioza, tularemia, salmonellozy, gorączka od ugryzienia szczura (szczurza gorączka) i jej odmiana – streptobacilloza, pneumocystoza i balantidioza. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że szczury ozdobne/laboratoryjne są pod tym względem całkowicie niegroźne.

Młode w wieku 16 dni

W walce z dzikimi szczurami najskuteczniejsze okazały się środki chemiczne, gdyż gryzonie te nie mogą zwracać połkniętego pokarmu. W populacji żyjącej na określonej przestrzeni (np. w chlewni) wytwarza się jednak swoista hierarchia. Na jej szczycie stoją osobniki alfa, które nigdy pierwsze nie tkną nieznanego sobie pokarmu.

Szczury to typowe gniazdowniki

Jako pierwsi próbują go tzw. zwiadowcy. Reszta stada dołącza po jakimś czasie, o ile zwiadowcom nie stanie się nic złego. Wciąż opracowywane są nowe trutki, np. zawierające substancje hamujące krzepnięcie krwi. W ich przypadku śmierć zwierzęcia następuje dopiero po 7–10 dniach. Po tym czasie pozostałe szczury nie są już w stanie powiązać trutki ze śmiercią towarzyszy.

Młode w wieku 19 dni

Wyselekcjonowane homozygotyczne szczepy szczurów laboratoryjnych są powszechnie hodowane w ośrodkach naukowo-badawczych. Odkryto, że procesy neuro- i biochemiczne w mózgu tych gryzoni przebiegają podobnie jak u człowieka. Istnieje bardzo wiele linii szczurów laboratoryjnych, np. Wistar (najstarszy, z 1912 r.), Lewis, Sprague-Dowley, August i inne.

Młode w wieku 26 dni

Gdyby siekacze szczura nie ulegały stałemu ścieraniu, mogłyby w ciągu roku urosnąć do ponad 10 cm. Dlatego tak ważne jest zapewnienie zwierzęciu odpowiedniego pożywienia. Prawa i lewa kość żuchwowa nie są zrośnięte, a jedynie połączone tkanką włóknistą, co ułatwia żucie pokarmu. Główną rolę w termoregulacji u szczura pełni ogon. Najgorzej pod tym względem radzą sobie szczury bezogonowe, które dodatkowo cierpią na liczne wady genetyczne. Niektóre organizacje hodowlane są zdecydowanie przeciwne ich amatorskiej hodowli.

Młode w wieku 35 dni

Szczury nie mają pęcherzyka żółciowego. Ich ruchliwe gałki oczne mogą poruszać się niezależnie od siebie. Zwierzęta te nie składają obydwu obrazów w całość, a jedno oko stale obserwuje przestrzeń ponad głową, wypatrując drapieżnych ptaków. Wzrok mają jednak dość słaby, widzą jakby za mgłą. Rozróżniają barwę niebieską i zieloną, a nie widzą barwy czerwonej. Jest to tzw. widzenie dwubarwne – dichromatyczne.

Karmiąca samica musi mieć stały dostęp do wartościowego pokarmu

Widzą także ultrafiolet, dlatego są w stanie zobaczyć ślady moczu, którym został oznakowany teren. Szczególnie zły wzrok mają osobniki albinotyczne o oczach jasnoczerwonych. Zupełnie nie odróżniają one kolorów i widzą obraz jeszcze bardziej zamazany, wykazują tzw. kurzą ślepotę i zaburzenia percepcji ruchu. Dodatkowo nierzadko cierpią na zwyrodnienie siatkówki, a połączenia nerwowe oczu z mózgiem są u nich odmienne niż u pozostałych zwierząt (brak tzw. skrzyżowania nerwów wzrokowych).

Samica przenosząca pięciodniowe oseski w inne miejsce

Niekiedy u młodych szczurów przebywających w pomieszczeniach o nadmiernie wysuszonym powietrzu mogą pojawiać się charakterystyczne pierścieniowate przewężenia na ogonie, które mogą prowadzić do martwicy i odpadnięcia części ogona. Jakość powietrza w pomieszczeniu hodowlanym można poprawić, umieszczając w nim nawilżacz lub akwarium bez przykrycia.

Choć „czerwone łzy” mogą być objawem choroby, to zazwyczaj są skutkiem stresu środowiskowego

Czasami u szczurów (zwłaszcza odmian jasnych) można zaobserwować wokół oczu i otworów nosowych tzw. czerwone łzy. Jest to objaw zwiększonego wydzielania porfiryn przez gruczoły Hardera położone w oczodołach, których zadaniem jest zwilżanie powierzchni rogówki oka. Choć „czerwone łzy” mogą być objawem choroby (np. zakażenia układu oddechowego), w przeważającej większości przypadków są skutkiem stresu środowiskowego (stały hałas, pies lub kot niepokojący zwierzę w klatce, przeniesienie do nowego środowiska, zbyt duże zagęszczenie itp.) i ustępują samoistnie po usunięciu czynnika stresującego.

Młode odsadzamy od matki w wieku 4 tygodni

O chowie szczura laboratoryjnego pisałem wcześniej tu:

Szczur laboratoryjny (Rattus spp.). Chów

Mysz laboratoryjna (Mus musculus). Chów

Myszy domowe występują w bardzo wielu wariantach barwnych

Nie występuje w naturze. Jest to udomowiona (hodowlana) forma myszy domowej (Mus musculus). Pierwotnie miała albinotyczne umaszczenie ciała, ale w wyniku krzyżowania ze sobą różnych podgatunków (np. M. m. domesticus, M. m. musculus) uzyskano setki odmian barwnych oraz szczepów i linii genetycznych. Pierwotnym rejonem występowania myszy domowej była prawdopodobnie Palearktyka.

Do najczęstszych chorób myszy laboratoryjnych należą zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych, choroby nowotworowe, zmiany skórne oraz ospa

Za bezpośrednich przodków współczesnych myszy laboratoryjnych uznaje się osobniki sprowadzone do Anglii z Chin i Japonii, gdzie udomowiono je już w starożytności. W XIX w. laboratoria na całym świecie zaczęły hodować myszy na skalę masową. Pierwszy w Europie klub miłośników myszy powstał w Anglii u schyłku XIX w. Tętno u myszy jest wyjątkowo szybkie i może wynosić nawet około 700 uderzeń/minutę. Liczba oddechów to ponad 220/minutę. Temperatura ciała w warunkach fizjologicznych może sięgać 39°C.

Pomieszczenie dla myszy musi być odpowiednie i obfitować w rozmaite kryjówki

W oparciu o długość i fakturę włosa wyróżnia się rasy: krótkowłosą, długowłosą (long hair), satynową (włos gładki i błyszczący) oraz o skręconym włosie (astrex). W ramach powyższych ras dany osobnik może występować w formie czystej lub mieć cechy mieszane, czyli np. być długowłosy i satynowy. Wyhodowano setki odmian różniących się barwą włosa i jej rozmieszczeniem.

Udomowiona (hodowlana) forma myszy domowej miała pierwotnie albinotyczne umaszczenie ciała

Dzielimy je na jednolite (self), podpalane – z pomarańczowym lub białym brzuchem (odpowiednio tan i fox), strefowo różnie zabarwione (ticked), cieniowane lub punktowane, czyli mające tzw. pointy (shaded), o oddzielonych kolorach – znaczeniach, przepasaniach (marked), o posrebrzanej nasadzie włosa (silvered). Znane są także odmiany niestandardowe – bezwłose (hairless), z rozetkami (rosette) i o krótkim, lekko skręconym włosie (fuzzy).

Poidło jest nieodzowne w każdym pomieszczeniu z myszami

Długość ciała (bez ogona) wynosi około 10 cm. Na ogon przypada zwykle drugie tyle. Masa ciała to średnio około 50g (30-70g). W niewoli myszy dożywają 2, rzadziej 3 lat. Optymalna temperatura powietrza dla myszy wynosi 18-22º C. Są wrażliwe na przegrzanie i przy ciepłocie powyżej 30ºC (np. przy wystawieniu klatki na bezpośrednie działanie promieni słonecznych) może dojść u nich do udaru cieplnego i śmierci.

 

Myszy są gryzoniami bardzo ciekawskimi i towarzyskimi

Myszy są gryzoniami bardzo ciekawskimi, ruchliwymi i towarzyskimi. Dość łatwo się oswajają (tym lepiej i szybciej, im są młodsze) i nie są z reguły agresywne wobec człowieka. Mogą co prawda ugryźć, lecz zdarza się to rzadko, najczęściej wskutek nieprawidłowego obchodzenia się z nimi. Są to gryzonie stadne i socjalne – można jednak chować je pojedynczo, zwłaszcza samce, które często ze sobą walczą w obronie wybranego terytorium.

Jeśli nie chcemy zwierząt rozmnażać to najlepiej jest trzymać dwie samiczki

Jeśli jednak nie chcemy zwierząt rozmnażać to można utrzymywać np. dwa samce (najlepiej ze sobą blisko spokrewnione, np. bracia lub ojca z synem) lub, lepiej, dwie samice – są bardziej łagodne i wydzielają mniej intensywnego zapachu niż samce. Gdy chcemy myszy rozmnożyć, można wówczas chować je parami, ale najlepiej sprawdza się tu system trójkowy (samiec x 2 samice) lub haremowy (samiec x kilka samic). Myszy szybko biegają, dobrze się wspinają i skaczą oraz pływają.

 

Cennym dodatkiem do diety jest świeża zielonka

Do chowu myszy najlepsze są dedykowane klatki (rozstaw prętów najlepiej 0,5 cm), które zapewniają przede wszystkim dobrą wentylację, łatwość obsługi i czyszczenia oraz zabezpieczają przed ucieczką zwierząt. Można do tego celu wykorzystać również puste akwaria (dostatecznie jednak wysokie – co najmniej 40 cm i zabezpieczone od góry drobną siateczką) lub popularne, łatwe w czyszczeniu faunaboksy. Dla 2 samic i samca wystarczają wymiary 50x30x30 cm.

Na wyściółkę najlepiej nadają się odpylone trociny i drewniany granulat

Bardzo ważna dla zdrowia zwierząt jest także dobra wentylacja pomieszczenia, w którym przebywają. Wyjątkowo szkodliwe są przeciągi, które doprowadzają do przeziębień i upadków. Na wyściółkę najlepiej nadają się odpylone trociny i drewniany granulat. Ograniczenie przykrego, tzw. mysiego zapachu osiąga się poprzez rozsypanie w 1-2 rogach klatki niewielkiej ilości sody do pieczenia lub zmieszanie ściółki ze specjalnym granulatem pochłaniającym zapachy.

Dobrej jakości siano to także podstawa zachowania dobrego zdrowia i dobrostanu zwierząt

Na ściółkę kładziemy warstwę dobrej jakości siana. Myszy należą do zwierząt niezwykle aktywnych i ciekawskich. Dlatego też klatkę należy wyposażyć we wszelkie elementy służące do zabawy: tunele, hamaki, liny, konary, korzenie, drabinki, systemy do wspinaczki, „place zabaw”, labirynty oraz kołowrotek (o litych bokach) o średnicy co najmniej 15 cm. Dwa lub trzy razy w tygodniu udostępniamy pojemnik z piaskiem do kąpieli. Na ostoję najlepszy jest drewniany domek, wyszczerbiona doniczka postawiona do góry dnem, łupina po kokosie z otworem itp.

Myszy stłoczone na niewielkiej powierzchni mogą przejawiać wobec siebie zachowania agresywne

Karmidło (najlepiej kamionkowe) i zawieszane od góry poidło kulkowe stanowią nieodłączny element wyposażenia. Ściółkę wymieniamy na świeżą co najmniej raz, a najlepiej dwa razy w tygodniu. Myszy stłoczone na niewielkiej powierzchni mogą być wobec siebie agresywne, np. osobniki dominujące mogą wygryzać innym włosową, a także ranić ich ogony. Walki wybuchają również, gdy w pomieszczeniu znajduje się zbyt dużo samców. Po usunięciu agresywnego osobnika lub zmniejszeniu liczebności obsady sytuacja wraca zwykle do normy.

 

Myszy są wszystkożerne z przewagą pokarmu roślinnego

 Myszy są wszystkożerne, choć jedzą głównie pokarmy pochodzenia roślinnego. Charakteryzują się bardzo szybką przemianą materii, stąd często żerują. Podstawę diety powinna stanowić mieszanka ziaren (rozmaite zboża, w tym ryż, proso itp.), specjalnie dedykowana dla tego gatunku (nadmiar pszenicy, kukurydzy i słonecznika może prowadzić do przegrzania ciała zwierzęcia. chorób dermatologicznych itp.

Myszy to gryzonie stadne – nigdy nie chowamy ich pojedynczo

W zależności od pory roku bardzo dobrym dodatkiem jest świeża zielonka z traw i ziół (mniszek, krwawnik, tasznik, komosa, babka, gwiazdnica) oraz dobrej jakości siano. Także dodatek warzyw (marchew, brukiew, seler, kapusta, pomidor, kalafior, cykoria, ogórek itp.) i owoców (jabłka, gruszki) jest bardzo wskazany, ale początkowo wprowadzamy je do diety w niewielkich ilościach (biegunki). Dodatkiem może być także suchy chleb, ciasteczka dla psów oraz gałązki drzew owocowych (ścieranie siekaczy).

Warzywa i owoce to ważny składnik diety myszy

Z pokarmów pochodzenia zwierzęcego można skarmiać m.in.: białym i żółtym serem, jajkiem gotowanym na twardo, mlekiem (najlepiej namoczoną w nim bułką), odtłuszczonym jogurtem naturalnym. Myszy jedzą także owady i ich larwy, np. szarańczaki, mączniaki, dżdżownice itp. Z innych karm warto od czasu do czasu podawać płatki owsiane, makaron, orzechy, skiełkowane ziarno pszenicy (dobre na płodność), siemię lniane.

Myszy charakteryzują się bardzo szybką przemianą materii, stąd często żerują

Z dodatków mineralno-witaminowych i przysmaków podajemy tran (witaminy A i D), kostki wapienne, olej lniany (wpływa na połysk sierści) oraz kolby i dropsy smakowe. Wodę zmieniamy na świeżą codziennie. Właściwe obchodzenie się z myszami jest bardzo ważne. Zwierzęta te chwytamy biorąc je bardzo delikatnie palcami za podstawę ogona. Przenosić można je także w zabezpieczonej kryjówce, np. rurze.

Koszatniczka (Octodon degus). Rozród

Samica w wysokiej ciąży

U zwykle nieco większego samca brak jest moszny, a jądra znajdują się w jamie brzusznej. Palpacyjnie można jednak wynicować prącie. Ponadto odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej jest u niego znacznie większa (łączy je osobliwy fałd skórny). U dojrzałej samicy to ostatnie ma kształt niewielkiego, szczeliniastego stożka.

 

Samica przgotowująca się do porodu w gnieździe uformowanym w miękkiej ściółce

Dojrzałość płciową ssak ten osiąga w 12.–16. tygodniu życia (samice zwykle wcześniej). Do rozrodu należy jednak przeznaczać osobniki co najmniej 6-miesięczne. Ruja jest bardzo krótka – trwa około 3 godzin. Gatunek poliestralny – cykl płciowy powtarza się co mniej więcej 3–4 tygodnie. Owulacja jest prowokowana.

Młode w wieku 2 dni – omawiane ssaki to zagniazdowniki

Po kryciu wejście do pochwy zamyka czop kopulacyjny. Po kilku dniach w jego miejsce pojawia się wydzielina podbarwiona krwią, co zwykle stanowi potwierdzenie ciąży. Ciąża trwa około 90 dni. U samic występuje tzw. podłożysko. W miocie rodzi się od 1 do 12 młodych (zwykle 4–5). Masa ciała noworodka wynosi 14–20 g.

Dwudniowe młode

Młode ssą mleko matki, leżąc na grzbietach. Jako zagniazdowniki od razu widzą, słyszą, mają wyrżnięte zęby i są pokryte meszkowatym włosem. Bywa jednak, że ich owłosienie jest niepełne, a oczy otwarte są tylko częściowo lub otwierają się dopiero po 2–3 dniach. Samiec może brać udział w odchowywaniu młodych.

Młode w wieku 5 dni

Dwutygodniowe koszatniczki zaczynają podjadać karmę stałą. Odsadzamy je po 5–6 tygodniach. U samicy występuje płodna ruja do doby po porodzie. Możliwe są nawet 4 porody w roku, ale w hodowli amatorskiej nie należy nigdy do tego dopuszczać. Kanibalizm występuje bardzo rzadko, zdarzają się natomiast poronienia płodów, dlatego nie wolno chwytać ani niepokoić samicy w zaawansowanej ciąży. Samice utrzymywane jako zgrana grupa mogą pomagać sobie w wychowie potomstwa, a nawet odbywać porody we wspólnym gnieździe.

 

Młode w wieku 7 dni

Celem schwytania najlepiej jest złapać zwierzę od góry, unieruchamiając głowę między kciukiem a palcem wskazującym. Nigdy nie łapiemy koszatniczki bezpośrednio za ogon, gdyż może ona w odruchu obronnym zrzucić z niego skórę. Na odsłoniętych tkankach często powstają wówczas rany, które łatwo mogą ulec zakażeniu. Niekiedy dochodzi do naderwania kręgów ogonowych, co kończy się interwencją lekarską i amputacją ogona.

 

Młode z matką w wieku 10 dni

Z jednej strony koszatniczki uważane są za szkodniki upraw rolnych, a z drugiej hodowane w laboratoriach jako zwierzę modelowe w badaniach nad cukrzycą, zaćmą, rytmem okołodobowym (ssaki te mogą prowadzić zarówno dzienny, jak i nocny tryb życia, w zależności od warunków środowiskowych), lękiem separacyjnym (młode reagują zmianą zachowania i zaburzeniami rozwoju na nawet krótkotrwałe oddzielenie od matki) i chorobą Alzheimera (biomarkery choroby stwierdzane u starych osobników są podobne do wykrywanych u ludzi).

Młode w wieku 13 dni

Ich zęby trzonowe przypominają kształtem cyfrę „8”, stąd potoczna nazwa rodziny to „ósemkozębne”. Przy złym stanie zdrowia siekacze zmieniają barwę na białą. W czasie zalotów zwierzęta mogą wzajemnie spryskiwać się moczem (częściej samiec samicę) i(lub) znaczyć nim terytorium, obskakiwać się, dotykać nosami albo lizać wzajemnie po pyszczkach. Świeży mocz tych ssaków odbija promieniowanie UV, co stanowi dodatkowy element komunikacji między nimi (gryzonie te, w przeciwieństwie do człowieka, widzą ultrafiolet.

Młode w wieku 20 dni

Trawienie przebiega w jelicie ślepym przy udziale bardzo bogatej flory bakteryjnej, podobnie jak u królika. Dieta zawierająca zbyt dużo cukrów prostych, tłuszczów i węglowodanów (skrobia) prowadzi do otyłości, hiperglikemii i insulinooporności. Zwierzęta nieprawidłowo żywione łatwo zapadają na cukrzycę typu II i towarzyszącą jej zaćmę. Nierzadkie jest także stłuszczenie wątroby i niewydolność nerek.

Młode w wieku 28 dni

W niektórych krajach (np. Nowa Zelandia, niektóre stany USA) utrzymywanie koszatniczek w charakterze zwierząt domowych jest zabronione lub obwarowane surowymi regulacjami prawnymi. Kąpiele w piasku, który przejmuje zapach zwierząt, mają w naturze duże znaczenie. Dzięki nim samce podkreślają swoje prawa do danego terytorium, a samice należące do jednej grupy wzmacniają łączące je społeczne więzi.

Odchowane młode, gotowe do oddzielenia od matki

W wyniku ewolucji organizm koszatniczki wykształcił szereg przystosowań do surowego klimatu i dość jałowego, suchego środowiska. Woda oszczędzana jest dzięki dobrze rozwiniętemu mechanizmowi zagęszczania moczu, brakowi gruczołów potowych oraz znakomitemu funkcjonowaniu białek błonowych znajdujących się w śluzówce jamy nosowej, które zapobiegają utracie wody z wydychanym powietrzem.

Matka i jej młode

W sporadycznych przypadkach w środowisku naturalnym Polski można spotkać zdziczałą koszatniczkę, wypuszczoną przez nieodpowiedzialnego pseudohodowcę.

 

 

O chowie koszatniczek pisałem wcześniej tu:

Koszatniczka (Octodon degus). Chów

Szczur laboratoryjny (Rattus spp.). Chów

Szczury żyją w niewoli około 2,5 roku

Ssak ten należy do rzędu gryzoni (Rodentia) i rodziny myszowatych (Muridae). Jego nazwa w jęz. angielskim brzmi: Laboratory Rat. Nie występuje w naturze, lecz jest wytworem krzyżowania różnych szczepów udomowionej formy szczura wędrownego (Rattus norvegicus), zwanego też norweskim. Być może swój udział miał tu także szczur śniady (Rattus rattus), a zwłaszcza jego forma albinotyczna. W niewoli dożywają do około 2,5 roku.

Samce są większe od samic – osiągają masę ciała do 500g

Dorasta do 30 cm, przy czym z ogonem do 53 cm i osiąga masę ciała do 350 g (samice) oraz do 500 g (samce). Ciało jest wydłużone, a ogon długi, gładki, u nasady dość gruby, pokryty z rzadka krótkimi włosami. Ssaki te są wysoce socjalne i stadne. Nie powinno się utrzymywać ich pojedynczo, chyba że właściciel zapewni atrakcyjne wyposażenie pomieszczenia i poświęci zwierzęciu codziennie dużo uwagi. Najlepszy jest chów w haremie lub co najmniej po dwa osobniki, w tym tej samej płci.

Szczury mają dobrze rozwinięte zmysły węchu, smaku, dotyku i słuchu, ale słaby wzrok

Szczury są bardzo inteligentne i pomysłowe, ruchliwe i chętne do zabaw. W ich grupie panuje ścisła hierarchia. Samce często znaczą teren moczem. Potrafią ze sobą współpracować i porozumiewać się za pomocą wielu różnych dźwięków (np. pisków, ultradźwięków) oraz określonych zachowań. Mają dobrze rozwinięte zmysły węchu, smaku, dotyku i słuchu, ale słaby wzrok – zwłaszcza albinosy źle widzą i słyszą).

Szczury są wszystkożerne

Dobrze pływają, kopią, skaczą, wspinają się i biegają. Mają bardzo sprawne kończyny piersiowe. Łatwo się oswajają i szybko uczą (np. reagowania na słowa). Rzadko bywają agresywne, ale przestraszone mogą drapać lub kąsać. Z zapałem zgryzają najróżniejsze materiały. Nadmiar pokarmu mogą zakopywać w ściółce. Są wrażliwe na udar cieplny – źle znoszą temperatury powyżej 30°C. Wykazują skłonność do otyłości. Występuje u nich zjawisko koprofagii.

Szczury są wrażliwe na udar cieplny – źle znoszą temperatury powyżej 30°C

Znanych jest bardzo wiele odmian różniących się barwą włosa (wyróżniamy tu odmiany ubarwione jednolicie, jednolicie, ale o dwukolorowym włosie, wielobarwne z wzorem,  ze znaczeniami, z włosem posrebrzanym  Występują też odmiany o różnym rodzaju włosa, w tym także pozbawione owłosienia. Należą tu szczury standard – o gładkim i krótkim włosie, długowłose, z włosem skręconym, z miejscami bezwłosymi, z dłuższym włosem falowanym albo cienkim, miękkim, połyskującym i gładkim.

Szczury są bardzo inteligentne i pomysłowe, ruchliwe i chętne do zabaw

Spotykamy też szczury o ciele pokrytym delikatnym meszkiem (fuzz), bądź bezwłose (sphinx). Istnieją również odmiany bezogonowe (tailless). Różny może być także kolor oczu (np. czerwone, ruby – rubinowe, dark ruby, czarne, odd-eye – różnobarwne) oraz kształt uszu (np. dumbo – z dużymi, okrągłymi uszami, nisko osadzonymi na głowie).

Pomieszczenie do chowu musi być precyzyjnie zabezpieczone przed ucieczką zwierzęcia

Najlepsza do chowu jest mocna, metalowa klatka (również wielopoziomowej) o rozstawie prętów do 1,5 cm, terrarium lub akwarium szczelnie przykryte drobną siatką. Pomieszczenie dla dwóch osobników powinno mieć wymiary co najmniej 70×40×55 cm. Należy wyposażyć je w kołowrotek (średnicy minimum 25 cm), kryjówki (domek o wymiarach 15×15×12 cm, wyszczerbiona doniczka itp.), a ponadto w legowisko, drabinki, liany, konary, półki, rurki, hamak oraz zabawki, np. piłeczki, tory przeszkód, labirynty itp.

W diecie niewielki udział powinny stanowić składniki pochodzenia zwierzęcego

Szczury są wszystkożerne. Oprócz gotowych mieszanek wieloskładnikowych lub granulatów, kasz, suchego chleba, gotowanego makaronu albo ryżu, warzyw, zielonek, owoców, siana i suszy, podajemy także niewielką ilość pokarmów pochodzenia zwierzęcego: chudy twaróg, ugotowane na twardo jajko kurze, jogurt naturalny, mleko w proszku (np. do posypywania kawałków owoców), larwy i postacie dorosłe owadów karmowych, odrobina suchej lub mokrej karmy dla psów i kotów, gotowane mięso drobiowe, gotowana ryba itp.

Opuszczanie klatki przez zwierzę musi zawsze odbywać się pod nadzorem opiekuna

Szczura można wypuszczać z pomieszczenia, aby pobiegał po mieszkaniu pod nadzorem opiekuna. Wszelkie kable, otwory i zakamarki powinny być wcześniej starannie zabezpieczone. Można też ewentualnie wyprowadzać szczura na spacery, do czego potrzebne są specjalne szelki oraz smycz.

Dzikie szczury są ssakami ustawicznie zwalczanymi przez człowieka

Dzikie szczury są ssakami kosmopolitycznymi, bardzo ekspansywnymi, o niezwykłych zdolnościach adaptacyjnych. Jest to gatunek synantropijny, powodujący ogromne szkody w gospodarce człowieka. Szacuje się, że szczury pochłaniają rocznie około 20% żywności wyprodukowanej przez ludzi, w tym prawie 50 mln ton samego ryżu. Obliczono, że 25 szczurów zjada tyle co jeden człowiek.

Nadmiar pokarmu szczury mogą zakopywać w ściółce

W warunkach naturalnych Polski szczur śniady został w bardzo dużym stopniu wyparty przez szczura wędrownego. Tego pierwszego spotyka się częściej w zachodnich rejonach kraju – od niektórych portów bałtyckich po dorzecze Odry.

Myszorówka natalska (Mastomys natalensis). Chów i rozród

Okrywa włosowa myszorówki jest miękka, a oczy duże i wyłupiaste

Ssak ten należy do rzędu gryzoni (Rodentia) i rodziny myszowatych (Muridae). Do dziś zwany jest mastomysem, mastomyszą, względnie myszą-masto. Nazwa w jęz angielskim brzmi Natal Multimammate Rat (Mouse) lub African Soft-furred Rat. Jego ojczyzną jest Afryka – bardzo rozległe tereny na południe od Sahary. W swojej ojczyźnie gryzonie te uchodzą za groźne szkodniki upraw rolnych.

Ssaki te są wysoce stadne, wszystkożerne, aktywne przez całą dobę, dość płochliwe i nieufne wobec człowieka

Gryzoń ten dorasta do 26 cm, z czego na ogon przypada około 11 cm. Osiąga masę ciała do niewiele ponad 100 g. Okrywa włosowa jest miękka, a oczy duże i wyłupiaste. Uszy są nieowłosione, zaokrąglone, dość blisko siebie osadzone. Znanych jest wiele odmian barwnych, m.in. cynamonowa, szekowata, szampańska, argente, golden yellow, biała, albinotyczna i inne.

U omawianego gatunku terytorialność i agresja wewnątrzgatunkowa są bardzo słabe

Ssaki te są wysoce stadne, wszystkożerne, aktywne przez całą dobę, choć głównie w nocy. Są dość płochliwe i nieufne wobec człowieka, nierzadko gryzą. Ich oswojenie zajmuje trochę czasu i zwykle nie jest całkowite. Z drugiej jednak strony terytorialność i agresja wewnątrzgatunkowa są bardzo słabe – zwierzęta bez problemu tolerują wzajemnie osobniki tej samej płci. Nigdy nie utrzymujemy ich pojedynczo, ale co najmniej w parach lub jeszcze lepiej w grupach (po kilka samców i samic, same samce lub same samice). Zwierzęta muszą jednak zostać połączone przed ukończeniem 7. tygodnia życia).

Myszorówki są ciepłolubne, ale wrażliwe na przegrzanie

Myszorówki są ciepłolubne, ale wrażliwe na przegrzanie, np. podczas letnich upałów. Temperatura powietrza nie powinna spadać poniżej 10°C. Chętnie kopią nory w podłożu. Bardzo dobrze wspinają się, ale słabo skaczą. Oddają kał i mocz w jednym miejscu. Z upodobaniem zgryzają drewno i tworzywo sztuczne. Nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu. Dożywają 3 lat (samce).

Do chowu wystarcza mocna, metalowa klatka o rozstawie prętów do 0,5 cm

Do chowu wystarcza mocna, metalowa klatka (również wielopoziomowa) o rozstawie prętów do 0,5 cm, terrarium lub akwarium szczelnie przykrytym drobną siatką. Jej wymiary dla samca i 2–3 samic to: 70×40×35 cm. Wskazane jest umieszczenie w rogu małej kuwety. 1–2 razy w tygodniu udostępniamy pojemnik z piaskiem do kąpieli. Należy zastosować kamionkowe, ciężkie karmniki.

W pomieszczeniu nieodzowne są kryjówki oraz wszelkie elementy zachęcające zwierzęta do ruchu i zabawy

Grubość ściółki powinna wynosić co najmniej 10 cm. Dla dobrego samopoczucia zwierząt nieodzowne są kryjówki (domek, wyszczerbiona doniczka) oraz drabinki, sznury, konary, półki, rurki, kołowrotek itp. W przypadku grupy zwierząt najlepsza jest duża kryjówka, w której mogą się zmieścić wszyscy jej członkowie. Samiec jest większy od samicy i ma dobrze widoczne jądra w worku mosznowym. Prącie daje się łatwo wynicować. Odległość między odbytem i zaokrąglonym ujściem cewki moczowej jest u niego nawet dwa razy większa niż u samicy (widać już u osesków). U samic między odbytem a ujściem cewki moczowej znajduje się srom i już u kilkudniowych osobników dobrze widoczne są sutki.

Myszorówki są bardzo płodne – na zdjęciu ciężarna samica

Dojrzałość płciową myszorówki osiągają w wieku 8–10 tygodni, ale do rozrodu powinny przystępować po ukończeniu 4. miesiąca życia. Cykl płciowy trwa zwykle 5–6 dni, a ruja do kilkunastu godzin. Długość ciąży wynosi około 22 dni. Ssaki bardzo płodne – w miocie może urodzić się nawet ponad 20 młodych (zwykle 8–12). Kilka godzin po wydaniu na świat potomstwa pojawia się ruja poporodowa.

Gryzonie te są gniazdownikami. Masa ciała noworodków wynosi około 2 g. Mniej więcej po tygodniu młode pokryte są meszkiem, zaczynają widzieć po 15–16 dniach, a odsadzamy je po miesiącu. Samice tych gryzoni mają bardzo dużą liczbę sutków – może ich być nawet 14 par. Oswojone zwierzę możemy wziąć na dłoń lub podnieść obiema rękami. Osobniki agresywne chwytamy bardzo delikatnie za skórę na karku lub nasadę ogona.

Myszorówki są wszystkożerne – zielonka, warzywa, owoce i mieszanka ziaren stanowi podstawę diety. Jej dodatek to karmy pochodzenia zwierzęcego

Samice są troskliwymi matkami, ale w przypadku silnego stresu (np. brak kryjówki, niedobór białka w diecie) możliwy jest kanibalizm. U samic utrzymywanych w jednej grupie hodowlanej ruja może występować jednocześnie (tzw. synchronizacja rui). Dzięki temu młode rodzą się w tym samym czasie, a ich odchowem zajmują się wszystkie samice we wspólnym gnieździe.

Możliwe są adopcje obcych młodych na wczesnym etapie ich rozwoju. Myszorówka uważana jest za formę pośrednią między szczurem i myszą, nie krzyżuje się jednak z tymi gatunkami. Utrzymywane są w placówkach badawczych jako zwierzęta laboratoryjne. W niektórych rejonach świata (np. w niektóre stany USA) ich amatorski chów jest zabroniony.

Odchowane młode w wieku 21 dni

Afrykańska mysz pigmejska (Mus minutoides). Rozród

Troskliwi rodzice przy gnieździe z młodymi

Rozróżnienie płci może sprawiać cokolwiek problemy z uwagi na rozmiary zwierząt – można wspomóc się tu lupą. Samiec jest nieco mniejszy. Odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej, pod którym znajduje się charakterystyczne uwypuklenie, jest u niego znacznie większa niż u samicy. Dobrze widoczne są jądra – pod skórą (młody samczyk) lub w worku mosznowym (stary samiec).

Jednodniowy osesek myszy pigmejskiej

Dojrzałość płciową myszy pigmejskie osiągają w wieku 4–6 tygodni, ale do rozrodu powinny przystępować osobniki, które ukończyły 2,5 miesiąca. Jest to gatunek poliestralny. Cykl płciowy trwa 4–5 dni, a ruja od kilku do kilkunastu godzin. Po kopulacji pochwa zamykana jest białawym czopem kopulacyjnym, uformowanym z wydzieliny gruczołów dodatkowych samca (pęcherzyków nasiennych i gruczołu krokowego). Wypada on po 1–2 dobach.

Dwudniowe oseski w gnieździe

Ciąża trwa około 19 dni. W miocie rodzi się do 7 młodych (zwykle 2–4), a zatem są to mniej liczne mioty niż ma to miejsce u myszy laboratoryjnej.Masa ciała noworodków wynosi około 0,8 g. Płodna ruja poporodowa pojawia się zwykle mniej więcej dobę po porodzie i jeśli nie chcemy, aby doszło do ponownego zapłodnienia samicy należy kilka dni wcześniej oddzielić od niej samca. Ssaki te są oczywiście gniazdownikami – młode rodzą się ślepe, głuche, łyse i bezradne.

Szczególnie niepokojenie samicy może prowadzić do pożarcia przez nią osesków

Nierzadki jest kanibalizm młodych. Szczególnie niepokojona samica może zjeść swoje potomstwo. Miałem też przypadki nieogrzewania i niekarmienia przez matkę młodych, co szybko doprowadzało do ich śmierci. Samice utrzymywane w grupie często wspólnie odchowują potomstwo w jednym gnieździe (młode mogą być w różnym wieku).

Oseski w wieku 5 dni

Oseski pokrywają się sierścią 8-10 dnia), otwierają oczy 12-14 dnia, zaczynają słyszeć od 4-go dnia, zęby wyrzynają im się od 8-12 dnia, a w skórze pojawia się pigment od 3 dnia. Mleko matki stanowi wyłączny pokarm osesków do 2-go tygodnia życia, czyli momentu otwarcia się oczu.

Młode w wieku około 11 dni

Młode można odsadzać od matki już wieku 3-3,5 tygodni (wtedy przestają ssać i pobierają już pokarm stały). W tym czasie należy rozdzielić je według płci. W roku samicy nie powinno się pozwalać na więcej niż 3-4 wykoty. Okres między oddzieleniem potomstwa a ponownym dopuszczeniem do samca powinien wynosić co najmniej 3-4 tygodnie. Samice eksploatowane permanentnie szybko słabną i krótko żyją.

Młode w różnym wieku, od wielu samic odchowywane w jednym gnieździe

O zasadach chowu afrykańskiej myszy pigmejskiej przeczytasz tu:

„Afrykanska mysz pigmejska. Chów”

Afrykańska mysz pigmejska (Mus minutoides). Chów

Myszy pigmejskie to ssaki stadne i wysoce socjalne, stąd nigdy nie należy chować ich pojedynczo

Ten mały, dorastający wraz z ogonem do 11 cm ssak należy do rzędu gryzonie (Rodentia) i rodziny myszowatych (Muridae).  Osiąga masę ciała około 12 g. Ubarwienie nominatywne jest z wierzchu rdzawobrązowe, a od spodu jaśniejsze, zwykle białawe. Oczy są duże, podobnie jak uszy, które są osadzone z tyłu głowy. Ogon jest skąpo owłosiony i mierzy około 4 cm.

Woda ma kluczowe znaczenie dla myszy pigmejskich – jej dłuższy niż dobę brak może zakończyć się dla nich tragicznie

W naturze mysz pigmejska zamieszkuje Afrykę Subsaharyjską, poprzez Środkową i Wschodnią, aż do RPA i Suazi. Są to w większości tereny suche, pustynne, ubogie w wodę. Jednym ze sposobów pozyskiwania przez ssaki wody pitnej jest wygrzebywanie (odsłanianie) większych kamyków u wejścia do nor. Rankiem zbiera się na nich rosa, którą zwierzęta zlizują. W niewoli myszy pigmejskie są bardzo wrażliwe na dłuższy niż dobę brak wody.

Wszelkie kryjówki są w terrarium niezbędne

Ssaki te są stadne, wysoce socjalne, stąd nigdy nie należy chować ich pojedynczo. Członkowie stada wspólnie opiekują się potomstwem. Raz dobrana, o ustalonej hierarchii grupa jest agresywna i terytorialna wobec nowo wprowadzanych osobników. Samce w grupie nie prowadzą ze sobą poważniejszych walk, o ile zwierzęta nie są utrzymywane w nadmiernym zagęszczeniu, a pomieszczenie jest wystarczająco duże. Generalnie agresywniejsze są samice i to one bronią gniazda oraz młodych.

Myszy pigmejskie zwykle nie jedzą ani warzyw, ani zielonki czy owoców – co najwyżej mogą zlizywać z nich sok lub wodę

Myszy te są z natury ciepłolubne. Optymalna temperatura powietrza w pomieszczeniu to 22–26°C. W razie konieczności należy zamontować emiter ciepła, żarówkę lub matę grzewczą. Niemniej można je od małego łatwo przyzwyczaić do temperatury pokojowej (oczywiście w normalnie ogrzewanym zimą lokalu) i nie jest wówczas wymagane żadne dodatkowe dogrzewanie w terrarium.

W żywieniu, oprócz mieszanek ziaren dla ptaków ozdobnych duże znaczenie mają także owady karmowe, w tym szczególnie ich larwy

Przez lata, od wiosny do jesieni, prowadziłem hodowlę „pigmejek” w dużym, dobrze od góry zabezpieczonym akwarium, ustawionym na wolnym powietrzu na działce. Nocą i w zimne dni myszy miały jednak zapewnione dwie maty grzewcze. Ponadto za kryjówki służyły in wełniane lub puchowe kapcie, w których zakładały gniazda. Zapewniona była także gruba na około 15 cm, bogata w różnorodne elementy składowe ściółka, dodatkowo przykryta warstwą siana i suchych liści.

Ciepłe elementy w ściółce, jak np. stare bambosze są przez myszy bardzo lubiane i obierane na gniazda

Dlatego też, moim zdaniem, opinie o ciepłolubności gatunku są nieco wyolbrzymione. Najważniejsza dla omawianych myszy jest bowiem temperatura w kryjówce i jej najbliższym otoczeniu – tu powinna być ona rzeczywiście dość wysoka. Poza kryjówką, temperatura powietrza niższa o kilka stopni nie wpływa negatywnie na kondycję i zdrowie myszy (stopniowo do takich warunków przyzwyczajonych).

Myszy pigmejskie kopią nory w podłożu, szybko biegają i bardzo dobrze wspinają się oraz błyskawicznie skaczą

Są to zwierzęta wszystkożerne, aktywne całodobowo, choć najbardziej w nocy. Kopią nory w podłożu, szybko biegają i bardzo dobrze wspinają się oraz błyskawicznie skaczą niczym żywe sprężynki– ich łapanie może być nie lada wyzwaniem, zwłaszcza w mieszkaniu, po ucieczce z terrarium. „Pigmejki” mają bardzo szybką przemianę materii – muszą często coś jeść, są ruchliwe, szybkie, zwinne i nader ciekawskie.

W stosunku do człowieka myszy pigmejskie są zwykle płochliwe i nieufne

W stosunku do człowieka są zwykle płochliwe i nieufne. Zachowują stały dystans i niełatwo jest je oswoić, choć jest to możliwe. Ich mocz nie wydziela nieprzyjemnego, tzw. mysiego zapachu, jest znacznie zagęszczony. Dożywają 4 lat. Znanych jest kilka odmian barwnych, m.in. biała i niebieska.

 

Najlepszym dla nich pomieszczeniem jest terrarium

Najlepiej utrzymywać je w niewielkim haremie w terrarium (dla pary: 40×20×35 cm) albo pojemniku typu faunaboks. Klatki, nawet takie o rozstawie prętów mniejszym niż 0,5 cm, nie nadają się dla tych ssaków, gdyż są one w stanie przecisnąć się między prętami i uciec, zwłaszcza młode osobniki. Terrarium można urządzić w typie stepu, ale z dość grubą warstwą ściółki – co najmniej 8 cm.

Myszy pigmejskie są z natury ciepłolubne, ale …

Wskazane są różnorodne kryjówki (małe domki, budki, jaskinie, rury z kartonu, PCW, korka lub gliny, wyszczerbione doniczki, łupiny kokosu, itp.), a także korzenie, kamienie, suche wiechcie traw i trzciny, gałęzie, półki, poskręcane liny, drabinki oraz mały kołowrotek o litych ściankach. Zwierzęta chowane w grupie w małych, źle urządzonych pomieszczeniach często gryzą się wzajemnie, zwłaszcza po ogonach i uszach.

 

Przy przenoszeniu na małe odległości mysz można delikatnie chwycić za ogon, ale zawsze jak najbliżej jego podstawy

Myszy pigmejskie należy chwytać obiema rękami lub przenosić w kryjówce, np. kartonowej rurce z zatkanymi końcami, pojemniku itp. Przy przenoszeniu na małe odległości zwierzę można delikatnie chwycić za ogon, ale zawsze jak najbliżej jego podstawy. Tu jednak trzeba być przygotowanym na szybkie, paniczne jego ruchy całym ciałem. Afrykańskie myszy pigmejskie mogą przenosić pokarm w małych woreczkach (torebkach) policzkowych.

„Pigmejki” mają bardzo szybką przemianę materii, są ruchliwe, szybkie, zwinne i ciekawskie

Omawiane myszy mogą mieć od 18 do 34 par chromosomów. Jest to spowodowane występującymi w nich anomaliami strukturalnymi, głównie unikalną translokacją materiału genetycznego między autosomami a chromosomami płci. Skutkiem tego jest modyfikacja systemu determinacji płci. W populacji licznie występują osobniki o genotypie XY, które są biologicznymi samicami, a nie – jak można by oczekiwać – samcami. Oprócz tego spotyka się też samice o typowym genotypie XX.

Bogata w różne komponenty ściółka (siano, mech, liście, trociny, ścinki drewniane itp.) to gwarancja dobrego dobrostanu naszych podopiecznych

W żywieniu „pigmejek” dobrze sprawdzają się mieszanki dla ptaków ozdobnych, w których dominują różnorodne małe nasiona, m.in. kanar, len, owsik, konopie, murzynek, kardi, siemię lniane, różne gatunki prosa, słonecznika, ryżu i orzeszków oraz gryka, owies, sorgo. Dobre jest także proso w kłosach itp. Co jakiś czas podajemy także larwy i postacie dorosłe owadów karmowych (świerszcze, karaczany, szarańcze, larwy mącznika młynarka, drewnojady, kiełże z rodzaju Gammarus).

Koszatniczka (Octodon degus). Chów

Koszatniczki to ssaki towarzyskie, ciekawskie, ruchliwe, stadne i wysoce socjalne

Gryzoń ten należy do rodziny koszatniczkowatych (Octodontidae). Jego ojczyzną jest Ameryka Południowa (środkowa część Chile, od równin nabrzeżnych po zachodnie zbocza Andów). W naturze kopie podziemne tunele. Jego nazwa w jęz. angielskim brzmi: Degu. Znanych jest kilka odmian barwnych, m.in. czarna, biała, kremowa, srebrna, piaskowa, łaciata i inne.

W niewoli koszatniczki dożywają 8 lat

Dorasta do 36 cm, z czego na ogon przypada do 16,5 cm. Masa ciała może dochodzić do 300 g. Ogon pokryty jest sztywnym włosem, który na jego końcu tworzy ciemno zabarwioną, gęstą szczoteczką. Ciemno zabarwione uszy są niemałe i prawie pozbawione włosów. Zęby zaś mają pomarańczowożółtą barwę. Wokół pyska znajdują się długie włosy czuciowe zwane wibrysami. Koszatniczki dożywają około 8 lat.

 

Koszatniczek nie powinno się utrzymywać pojedynczo

Omawiane ssaki są towarzyskie, ciekawskie i ruchliwe, a przy tym stadne i wysoce socjalne. Nie powinno się zatem trzymać ich pojedynczo. Chowamy je w parach bądź w haremie. Można także trzymać dwa lub trzy osobniki tej samej płci. Są aktywne praktycznie przez całą dobę, z krótkimi okresami snu. Generalnie są łatwe do oswojenia i dość łagodne, ale początkowo mogą wykazywać płochliwość i nieufność wobec opiekuna. Zdarza się, że gryzą.

Ssaki te chętnie zgryzają drewniane i plastikowe elementy pomieszczenia

Chętnie kopią w ściółce i dobrze się wspinają. Szczególnie samce są terytorialne i znaczą teren moczem. Kończyny piersiowe zwierzęcia są bardzo sprawne i chwytne. Zgryzają drewniane i plastikowe elementy pomieszczenia. Należy podawać im gałązki drzew owocowych i niektórych innych liściastych, ewentualnie pumeks. Mają rozbudowaną komunikację ruchową oraz głosową (piski, ćwierkania itp.).

Koszatniczki są ściśle roślinożerne

Koszatniczki są ściśle roślinożerne. Ich przewód pokarmowy nie jest przystosowany do trawienia dużych ilości pasz objętościowych soczystych. Podawania tych ostatnich należy zatem unikać lub stosować je jedynie w małych ilościach i niezbyt często, zawsze po uprzednim stopniowym przyzwyczajeniu do nich zwierzęcia.

W diecie cukry proste są dla koszatniczek najbardziej niebezpieczne

Ssak bardzo wrażliwy na zawartość w diecie cukrów prostych, których jego organizm nie potrafi metabolizować (zwłaszcza fruktozy zawartej, np. w jabłkach i gruszkach). Dodatkowo hormon insulina ma odmienną, nietypową budowę i znacznie słabiej reguluje stężenie cukru we krwi. Nadmiar powyższych związków w diecie, a także tłuszczów i węglowodanów (skrobia), skutkuje tu stałym wzrostem stężenia glukozy we krwi (hiperglikemia) i otyłością. Prowadzi to szybko do insulinooporności i rozwinięcia się cukrzycy typu II.

Koszatniczki źle żywione łatwo się otłuszczają

Systematyczne ścieranie stale rosnących siekaczy i zębów policzkowych jest bardzo ważne. Proces ten zachodzi podczas codziennego długotrwałego żucia niskokalorycznej karmy o wysokiej zawartości włókna, a małej tłuszczu, węglowodanów i białka (głównie siano, susze, gałązki drzew liściastych, zielonka), a nie jak się powszechnie uważa dzięki podawaniu twardej karmy, np. suchego chleba. Żucie karmy sprawia, że ssaki są stale zajęte i nie przejawiają niekorzystnych zachowań (np. wygryzania okrywy włosowej sobie lub towarzyszom). Zachowana jest dobra perystaltyka jelit, a tym samym sprawny pasaż treści pokarmowej.

Ssaki nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu – ich kał jest bardzo suchy, a mocz zagęszczony

Zwierzętom należy 3–4 razy w tygodniu udostępnić pojemnik wypełniony (najczęściej w jednej trzeciej) specjalnym piaskiem/pyłem wulkanicznym do kąpieli „na sucho”. Dzięki temu następuje oczyszczenie okrywy włosowej z zalegających na niej zanieczyszczeń, zwłaszcza tłustych pozostałości wydzielin gruczołów. Kąpiel powinna trwać do 20 minut. Po tym czasie naczynie usuwamy, aby nie doszło do zanieczyszczenia piasku odchodami oraz by nie doprowadzić do nadmiernego przesuszenia włosów. Co jakiś czas wymieniamy piasek na świeży.

Zdenerwowana koszatniczka może uderzać ogonem o podłoże

Zdenerwowana koszatniczka może uderzać ogonem o podłoże. Biegając, trzyma zaś ogon zadarty do góry. Ssaki te są odporne na brak wody, ale wrażliwe na przegrzanie (optymalna temperatura powietrza to 19-21°C). Źle żywione, łatwo się otłuszczają. Mogą gromadzić pokarm w kryjówkach. Nie wydzielają nieprzyjemnego zapachu – kał jest bardzo suchy, a mocz zagęszczony. Występuje u nich zjawisko koprofagii (zjadanie nocnego kału miękkiego).

Przewód pokarmowy koszatniczek nie jest przystosowany do trawienia dużych ilości pasz objętościowych soczystych

Do chowu najlepsza jest metalowa, wielopoziomowa klatka o wymiarach dla dwóch osobników co najmniej 70 × 40 × 70 cm. Pomieszczenie należy wyposażyć w kołowrotek, konary, półki, drabinki, tunele, drewniany domek lub budkę. Ściółka powinna mieć minimum 10 cm grubości. Większą liczbę gryzoni można utrzymywać w przestronnej wolierze, także zewnętrznej – tu w okresie od maja do września.

 

Koszatniczek nigdy nie łapiemy jej bezpośrednio za ogon

Koszatniczkę najlepiej chwytać od góry, unieruchamiając głowę między kciukiem a palcem wskazującym. Nigdy nie łapiemy jej bezpośrednio za ogon, gdyż może ona w odruchu obronnym zrzucić z niego skórę. Na odsłoniętych tkankach często powstają wówczas rany, które łatwo mogą ulec zakażeniu. Niekiedy dochodzi do naderwania kręgów ogonowych, co kończy się interwencją lekarską i amputacją ogona.

  

Koszatniczce można pozwalać wychodzić z klatki, ale musi być pod stałym nadzorem opiekuna

Koszatniczka może być wypuszczana z klatki, ale nadzór nad nią jest konieczny (wszelkie otwory i zakamarki powinny zostać wcześniej starannie zabezpieczone). Najczęstsze choroby omawianych ssaków to zapalenie górnych dróg oddechowych (są wrażliwe na przeciągi i przegrzanie), zaćma związana z hiperglikemią/cukrzycą, ciężkie porody, wady zgryzu i zrzucanie skóry ogona. Jako zoonoza znaczenie ma praktycznie tylko grzybica.

 

Kawia domowa (Cavia porcellus). Rozród

Ciężarnej samicy należy zapewnić spokój i ciszę oraz dobrej jakości karmę

Celem dochowania się przychówku kawie domowe można utrzymywać parami (chów monogamiczny) lub w niewielkim haremie złożonym z 2-4 samic i jednego samca (chów poligamiczny). Ich rozród jest bardzo łatwy. Niemniej należy tu dogłębnie przemyśleć jego celowość, jak również z góry zaplanować odbiorców młodych. Ciężarnej samicy należy zapewnić spokój i ciszę oraz dobrej jakości karmę.

Najprościej jest rozmnażać kawie domowe parami – samiec u góry

Chcąc rozpoznać płeć u dorosłego osobnika najlepiej jest położyć go na grzbiecie i bardzo ostrożnie nacisnąć opuszkami palców na okolice narządów rodnych. U samca wyczuwalne będą jądra, można też wynicować prącie. U samicy genitalia wraz z odbytem tworzą literę „Y”, podczas gdy u samca odbyt wygląda jak litera „I”, nad którą widać otwór płciowy. Odległość od odbytu do ujścia cewki moczowej jest u samca większa. Samiec jest ponadto zwykle większy od samicy.

Do rozrodu powinny przystępować osobniki co najmniej 5-miesięczne, po osiągnięciu masy ciała 700–800 g (świnki rasowe), albo 4-miesięczne, o masie około 400 g (mieszańce)

Dojrzałość płciową osiągają już w wieku 5–8 tygodni (samice wcześniej), ale do rozrodu powinny przystępować osobniki co najmniej 5-miesięczne, po osiągnięciu masy ciała 700–800 g (świnki rasowe), albo 4-miesięczne, o masie około 400 g (mieszańce). Pierwsza ciąża powinna jednak mieć miejsce przed ukończeniem 6. miesiąca życia, czyli przed zrośnięciem się i usztywnieniem spojenia łonowego. W przeciwnym razie poród może być bardzo utrudniony.

Noworodki wkrótce po urodzeniu

Należy zwracać baczną uwagę, aby osobniki rodzicielskie nie były ze sobą spokrewnione. Nie należy dopuszczać do więcej niż trzech porodów w roku, gdyż może to doprowadzić do znacznego wyczerpania samicy. Jest to gatunek poliestralny. Cykl płciowy trwa 2–3 tygodnie (średnio 15 dni), a ruja 10–20 godzin.

Po obeschnięciu samica troskliwie zajmuje się potomstwem

Owulacja jest spontaniczna. Po kopulacji pochwa zostaje zamknięta tzw. czopem kopulacyjnym. Niekiedy po upływie doby zastępuje go czop woskowy. Długość ciąży wynosi średnio 63 dni. W miocie może być od 1 do 6 młodych (zwykle 2-3). Świnki morskie są zagniazdownikami. Rodzą się całkowicie owłosione, mają otwarte oczy, wyrżnięte zęby. Ich masa urodzeniowa wynosi 60–80 g. Samica ma tylko jedną parę sutków.

Samica z młodymi w wieku 2 dni

Dzięki temu, że młode rodzą się niemal samodzielne i znacząco zaawansowane w rozwoju ich odchów jest łatwy. Już po kilku godzinach po urodzeniu przejawiają zainteresowanie otoczeniem, a od trzeciego dnia zaczynają podgryzać pokarm stały. Rosną bardzo szybko i w wieku 4, a najlepiej 5-6 tygodni można bezpiecznie oddzielić je od matki.

Młode w wieku 5 dni

U samicy ruja poporodowa pojawia się zwykle mniej więcej dobę po wydaniu na świat potomstwa. Nie należy jednak dopuszczać do więcej niż dwóch, najwyżej trzech porodów w roku z uwagi na znaczne wyczerpanie samicy. W ogóle intensywne rozmnażanie kawii domowych w warunkach domowych, przy chowie amatorskim, nie powinno raczej mieć miejsca.

Samica z młodymi w wieku około tygodnia

W czasie odchowu młodym należy podawać najlepszej jakości karmę – młodą zielonkę, w tym zioła (głównie mniszek lekarski), utartą marchew i jabłko, wysokogatunkowe siano, markową mieszankę ziaren itp. Przez cały czas zwierzęta muszą mieć zapewniony dostęp do świeżej wody do picia.

 

Samica z potomstwem podczas karmienia

W obchodzeniu się z kawiami domowymi ważne są zasady chwytania/przenoszenia zwierząt. Niewątpliwie najlepiej jest, gdy jedną ręką obejmujemy okolicę barków ssaka, a drugą podtrzymujemy mu zad i kończyny miedniczne. Można też przenosić je na dłoni, przytulając delikatnie do siebie i osłaniając drugą ręką.

Samica z bardzo licznym miotem – tu konieczne jest zapewnienie zwierzętom urozmaiconego i racjonalnego żywienia, opartego na doskonałej jakości karmach

Kawie domowe zostały udomowione ponad 5000 lat p.n.e. przez plemiona andyjskie (m.in. Inków i Ajmarów). Do Europy sprowadzono je w XVI w. Są one spokrewnione z innymi południowoamerykańskimi gryzoniami, m.in. z kapibarą (Hydrochoerus hydrochaeris), która jest największym współcześnie żyjącym gryzoniem (osiąga masę kilkudziesięciu kilogramów), a także z marą patagońską (Dolichotis patagonum) i jeżozwierzami (Hystricidae).

Prawie odchowane młode kawie przy matce

W niektórych rejonach Ameryki Południowej kawie są hodowane na mięso (andyjska świnka morska, zwana cuy – niektóre krzyżówki mogą osiągać masę ciała od 2 do ponad 3 kg). U ssaków tych występują gruczoły zapachowe boczne (natłuszczające) i zlokalizowane na zadzie (przykryte włosem i niewidoczne). W tych miejscach sierść jest często przetłuszczona i posklejana, zwłaszcza u samców. Należy wówczas przemywać je letnią wodą z odrobiną szarego mydła.

Ukoronowanie hodowli – zdrowy, śliczny miot, odchowany przez troskliwą matkę

Zęby u kawii domowych rosną przez całe życie. Siekacze żuchwy są 2–3 razy dłuższe od siekaczy szczęki. Ssaki te są często wykorzystywane jako zwierzęta laboratoryjne. W skórze rasy skinny, która powstała w wyniku spontanicznej mutacji w 1978 r., nie występują cebulki włosów i gruczoły łojowe, a szczątkowe włosy, które wyrastają na twarzoczaszce i kończynach, są uszkodzone.

Młodym kawiom należy zapewnić jak najlepszy dobrostan, zwłaszcza zaraz po oddzieleniu ich od matki

Skóra osobników rasy skinny przypomina jednak pod wieloma względami skórę ludzką. Dlatego też rasa ta jest używana do badań nad barwą skóry, procesami gojenia ran itp. W żywieniu bezwłosych ras świnek stosuje się karmę bardziej kaloryczną, z uwagi na konieczność uzupełniania strat ciepła, które są skutkiem braku okrywy włosowej.

Czasami rodzi się tylko jedno młode, ale jest ono bardzo silne, szybko rośnie i wcześniej się usamodzielnia

Najczęstsze choroby kawii domowych to zapalenia górnych dróg oddechowych i gardła, rzadziej zapalenia płuc, choroby skóry (świerzb i grzybica), pododermatitis (głównie u zwierząt otyłych lub w przypadku braku higieny w pomieszczeniu), biegunki, zapalenie mięśni kończyn miednicznych, zapalenie węzłów chłonnych szyjnych, torbielowatość jajników i torbiele skóry. Czasem zwierzęta mogą zarażać się od ludzi infekcjami grypopodobnymi. Jako zoonoza praktycznie znaczenie ma jedynie grzybica.

Radość z posiadania kawii domowych jest ogromna, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży

O chowie kawii domowych pisałem wcześniej tu:

„Kawia domowa. Chów”

Kawia domowa (Cavia porcellus). Chów, cz. II

U kawi występuje fizjologiczne zjawisko koprofagii, czyli zjadania nocnego kału miękkiego

U kawii domowych występuje fizjologiczne zjawisko koprofagii, polegające na zjadaniu nocnego kału miękkiego (cekotrofów). Służy to wtórnemu wykorzystaniu z niego witamin z grupy B i K, zsyntetyzowanych uprzednio przez florę bakteryjną w jelicie ślepym. Trzeba też pamiętać, że na przednówku, po okresie zimowego przechowywania, warzywa i owoce tracą wiele wartości odżywczych.

W okresie wiosenno-letnim kawie karmimy przede wszystkim świeżymi zielonkami

W okresie wiosenno-letnim kawie karmimy przede wszystkim świeżymi zielonkami, tj.: trawy łąkowe, motylkowe (koniczyna, lucerna, wyka), zioła (babka lancetowata, mniszek lekarski, komosa, gwiazdnica, tasznik, krwawnik), a także młode pędy krzewów owocowych (malin, jeżyn, porzeczek) i niektórych drzew (np. akacji, lipy, klonu, topoli, brzozy, lipy, osiki, morwy oraz drzew owocowych). Rośliny nigdy nie mogą pochodzić z miejsc skażonych spalinami (metale ciężkie), intensywnie nawożonych oraz opryskiwanych pestycydami. Podajemy także warzywa, owoce, suche pieczywo, siano oraz mieszankę ziaren/granulat, lecz w mniejszych ilościach. Zwierzęta karmimy dwa razy dziennie – rano i późnym popołudniem.

Mino spożywania karm soczystych kawie powinny mieć zawsze dostęp do świeżej wody

Zarówno latem, jak i zimą konieczny jest także stały dostęp do świeżej wody do picia, którą należy codziennie zmieniać. Poidło należy regularnie myć, aby nie doszło w nim do rozwoju glonów lub sinic, co grozi poważnymi powikłaniami żołądkowo-jelitowymi lub też śmiertelnym zatruciem naszego  podopiecznego.

Kawie nie mają gruczołów potowych, dlatego łatwo dochodzi u nich do przegrzania organizmu

Optymalna temperatura powietrza dla kawii wynosi 15-20ºC. Wyższe temperatury, w pewnych okolicznościach (np. letnie upały przy braku zacienienia i wody), mogą okazać się dla nich niebezpieczne. Ssaki te nie mają bowiem gruczołów potowych i dlatego łatwo dochodzi u nich do przegrzania organizmu i udaru cieplnego. Wiosną i latem można utrzymywać je w osłoniętych przed opadami i słońcem klatkach na dworze. Zimą muszą mieć zapewnioną temperaturę co najmniej 12ºC.

Kawie domowe oficjalnie zwano wcześniej świnkami morskimi, ale ta ostatnia nazwa nadal powszechnie funkcjonuje wśród hobbystów

Mając działkę lub ogródek możemy skonstruować niewielki, przenośmy kojec (patrz zdjęcie), zawsze dobrze zabezpieczony od góry siatką o drobnych oczkach. Przesuwamy go po trawniku w miarę wyjadania przez zwierzęta zielonki. Pamiętamy, aby co najmniej 1/3 kojca była odpowiednio zadaszona chroniąc gryzonie przed deszczem i słońcem.

Systematyczne ścieranie stale rosnących siekaczy i zębów policzkowych jest u kawi bardzo ważne

U kawii bardzo ważne jest systematyczne ścieranie stale rosnących siekaczy i zębów policzkowych. Proces ten zachodzi najintensywniej podczas codziennego, długotrwałego żucia niskokalorycznej karmy o wysokiej zawartości włókna (głównie siano, susze, gałązki drzew liściastych, zielonka), a nie twardych z natury karm, jak się powszechnie uważa, które mają tu znaczenie jedynie pomocnicze.

Kawia w ogrodzie – zwierzęta powinny być stale pod nadzorem opiekuna, a najlepiej w osłoniętym kojcu

Ponadto zwierzęta zajęte wielogodzinnym żuciem pokarmu nie odczuwają znudzenia i nie przejawiają niekorzystnych zachowań (np. wygryzania okrywy włosowej sobie lub towarzyszom), a ich przewód pokarmowy pracuje prawidłowo. Zachowana jest również dobra perystaltyka jelit, a tym samym zapewniony sprawny pasaż treści pokarmowej. Osobniki, którym zapewnimy taki dobrostan cieszą się dobrym zdrowiem przez długie lata.

Oswojona kawia domowa jest niezwykle pociesznym, bardzo łagodnym pupilem

Niezjedzone resztki pokarmu usuwamy na bieżąco, nie dopuszczając do ich zepsucia. Ściółkę w klatce wymieniamy na świeżą 1-2 razy w tygodniu. Całą zaś klatkę wraz z wyposażeniem dokładnie myjemy i wyparzamy wrzątkiem raz w miesiącu. U ras długowłosych należy zapobiegać mierzwieniu i/lub sklejaniu się włosa poprzez regularnie (1-2 razy w tygodniu) rozczesywanie go za pomocą miękkiej szczoteczki.

Zwierzę mogące opuszczać swą klatkę musi być zawsze pod baczną uwagą hodowcy

Kawie domowe można kąpać tylko w wyjątkowych wypadkach używając letniej wody oraz szarego mydła, względnie odrobiny szamponu dla dzieci. Na okresowe przycinanie przerośniętych pazurków lub, co gorsza, siekaczy należy udać się do lekarza weterynarii, który zrobi to fachowo i bezboleśnie. Pozwalając zwierzęciu na wychodzenie z klatki i bieganie po pokoju miejmy na nie zawsze baczną uwagę.

U ras długowłosych konieczne jest regularne rozczesywanie włosa za pomocą miękkiej szczoteczki

Kupując kawię należy pamiętać, że może ona (zwłaszcza rasy długowłose) być przyczyną alergii u osób uczulonych. Zdarza się często, że zwierzę ma pasożyty zewnętrzne (zwykle wszoły, świerzb) lub wewnętrzne, stąd zaleca się, aby co jakiś czas poddać je badaniu przez lekarza weterynarii – specjalisty chorób gryzoni. Odpowiedzialny hodowca nie powinien nigdy oszczędzać na zakupie odpowiedniego transportera, w którym zwierzę miałoby zapewniony dobrostan.

Kawiom, jak i innych ssakom terrariowym nie wolno nigdy podawać pokarmów przeznaczonych dla ludzi, np. słodyczy, przypraw, chipsów itp.

Część pierwsza dotycząca chowu kawii domowych ukazała się tu: Kawia domowa. Chów cz. I

Kawia domowa (Cavia porcellus). Chów, cz. I

Kawie domowe są bardzo towarzyskie, łagodne i niekiedy płochliwe

Ssak ten należy do rzędu gryzoni (Rodentia) i rodziny marowatych (Caviidae). Pochodzi z Ameryki Południowej (Andy i trawiaste okolice jeziora Titicaca w Boliwii i Peru). Pierwotna, dzika forma nie występuje już w naturze, a spotykane na wolności osobniki to zdziczałe formy udomowione. Kawie domowe (dawniej zwane świnkami morskimi) mogą dorastać do 25 cm i osiągać masę ciała 800g (samica) – 1200g (samiec).

Generalnie kawie są ufne wobec opiekuna i łatwo się oswajają

U kawii brak jest ogona. Kończyny piersiowe są cztero-, zaś miedniczne trójpalczaste. Zwierzęta te wydają szereg odgłosów, tj. szczękanie zębami, kwiczenie, chrząkanie, gwizdy itp. Mają gruczoły zapachowe położone u podstawy kręgosłupa na zadzie, w okolicy pofałdowanego fragmentu skóry (normalnie gruczoł jest pokryty włosem i przez to niewidoczny). W niewoli żyją około 8 lat, choć nie brak doniesień o osobnikach dożywających nawet kilkunastu.

Skinny to rasa wyhodowana w niewoli o wrażliwej skórze

Są to ssaki stadne, towarzyskie i łagodne, choć można utrzymywać je także pojedynczo (zwykle jednak parami lub w haremie, bądź też razem osobniki tej samej płci). Przejawiają aktywność przez całą dobę, są umiarkowanie ruchliwe. Nie potrafią wspinać się ani skakać, najwyżej niezdarnie podskakują. Upadki z wysokości są dla nich bardzo niebezpieczne. Mogą oddawać mocz w jednym miejscu, lecz kał zawsze gdzie popadnie.

Rasa rex o krótkim, gładkim i miękkim włosie

Kawie są wrażliwe na stres. Z jego powodu mogą tracić apetyt lub wygryzać okrywę włosową sobie bądź współtowarzyszom. Bywają nierzadko płochliwe. Przestraszone, mogą zastygać w bezruchu na dłuższe chwile. Generalnie są ufne wobec opiekuna (niektóre osobniki zachowują jednak stały wobec niego dystans) i łatwo się oswajają. Bardzo rzadko gryzą lub drapią.

Kawia długowłosa rasy sheltie, zwanej też silkie – charakterystyczne są długie, proste, gładkie włosy

Na podstawie długości włosa wyróżniamy rasy krótkowłose (gładkowłosa, abisyńska, czyli rozetkowa, reks, czyli US teddy, crested, somali), o włosie półdługim (CH teddy, curly), długowłose (peruwiańska, alpaka, sheltie, texel, coronet, merino, angora, mohair, lunkarya) i bezwłose (całkowicie – baldwin, lub częściowo – skinny). W obrębie ras istnieją dziesiątki odmian barwnych (jedno-, dwu-, trzy- i wielobarwne, szylkretowe, himalajskie, holenderskie, dalmatyńskie, agouti i inne).

Kawia gładkowłosa rasy American

Najlepiej utrzymywać je w jednopoziomowej klatce (może być odkryta) lub pustym akwarium, o wymiarach dla pary 80×50×30 cm. Można wstawić domek, ale zazwyczaj wystarczy przykryć/osłonić część klatki. Innymi elementami wyposażenia są: drabinka na siano, specjalne legowisko z materiału lub niska platforma z litą drabinką albo schodkami, kula-paśnik oraz wieszak na warzywa i owoce – tzw. „szaszłyk”.

Nieodzownym wyposażeniem jest stabilne karmidło oraz zawieszone u góry specjalne poidło kulkowe

Dno klatki wysypujemy 6-7 cm warstwą mieszaniny odpylonych trocin i drewnianych ścinek, bądź granulatu (ssaki te wydalają dużą ilość kału i moczu). Można wstawić kuwetę, ale nie wszystkie osobniki będą z niej korzystać. Siano należy podawać także luzem, w małych kopkach, gdyż zwierzęta lubią się pod nim chować. Nieodzownym wyposażeniem jest stabilne karmidło (najlepiej, ciężkie kamionkowe) oraz zawieszone u góry specjalne poidło kulkowe.

Klatkę należy ustawić w miejscu jasnym, ale nigdy silnie nasłonecznionym, ani narażonym na przeciągi

Umieszczenie drabinki na siano i zielonkę jest bardzo wskazane, gdyż zapobiega zadeptywaniu ich przez gryzonie. Klatkę należy ustawić w miejscu jasnym, ale nigdy silnie nasłonecznionym, ani narażonym na przeciągi, koniecznie z dala od grzejników czy komputera. Ważne jest, aby ssak miał częsty kontakt wzrokowy z opiekunem, co znacznie ułatwi jego oswajanie.

Kawie praktycznie przez cały czas pobierają pokarm, robiąc sobie tylko krótkotrwałe przerwy na odpoczynek

Kawie domowe są typowymi roślinożercami – ich jelito ślepe jest rozbudowane z bogatą florą bakteryjną i pierwotniaczą. Praktycznie przez cały czas pobierają pokarm, robiąc sobie tylko krótkotrwałe przerwy na odpoczynek. Dlatego też powinny mieć zapewniony stały dostęp do paszy objętościowej suchej, np. dobrej jakości siana. Wówczas nie dojdzie do niebezpiecznego dla zdrowia otłuszczenia organizmu.

Suche, dedykowane mieszanki wieloskładnikowe i/lub pełnoporcjowe granulaty stanowią podstawę diety gryzoni

W sezonie zimowym podstawę żywienia stanowią suche, dedykowane mieszanki wieloskładnikowe (ziarna zbóż, pestki dyni, nasiona słonecznika, z dodatkiem suszu z zielonek i ziół lub suszonych warzyw i (lub) owoców są najlepsze oraz gotowe, dedykowane, pełnoporcjowe granulaty. Podajemy także warzywa (cykoria, kapusta, kalarepa, brokuły, kalafior, marchew i jej natka, buraki, liście rzodkiewki, obierzyny z ogórków), owoce (jabłko i obierzyny z nich, gruszki, melony) oraz siano.

Kawie domowe bardzo chętnie jedzą wszelką zielonkę

Dobrym dodatkiem (1-2 razy w tygodniu) są również płatki owsiane, a ponadto suszone mieszanki owocowo-warzywne (w tym z dodatkiem ziół), kolby (smakowe, owocowe, warzywne, ziołowe, mieszane itp.), gałązki drzew liściastych, preparaty mineralne i mineralno-witaminowe (kostki, bloczki i lizawki wapienno-mineralne lub witaminizowane) oraz smakołyki w postaci kolb lub dropsów smakowych.

U kawii witamina C musi być zatem dostarczana im w karmie

Kawie domowe, podobnie jak ludzie oraz nietoperze nie mają zdolności do syntetyzowania w swoich organizmach wit. C (na skutek mutacji utraciły one enzym oksydazę L-gulonolaktonową przekształcający L-gulonolakton w kwas askorbinowy). Witamina C musi być zatem dostarczana im w karmie. Można także stosować preparaty ją zawierające, najlepiej w kroplach podawanych doustnie (kroplomierzem lub małą strzykawką).

Piestruszka, czyli leming stepowy. Rozród

Do rozrodu przeznaczamy osobniki młode, całkowicie zdrowe i dobrze odżywione

Samiec jest nieco większy. Dobrze widoczne są u niego jądra, tworzące podskórne, ciemne uwypuklenia, a odległość między odbytem a prąciem jest znacznie większa. Dojrzałość płciową pietruszki osiągają w 5-6. tyg. życia. Do rozrodu powinny przystępować jednak po ukończeniu 3 miesięcy życia. Samica wybiera miejsce i buduje gniazdo.

 

Urządzenie terrarium ma wpływ na dobrostan zwierząt, a tym samym ich rozród

W warunkach hodowlanych opiekun  nie musi wstawiać do terrarium/klatki drewnianej skrzyneczki, domku czy innej tego typu kryjówki. Samica bowiem rodzi najczęściej w gnieździe zrobionym bezpośrednio w ściółce. Ciąża trwa około 21 dni. Jest to szczególny okres w życiu samicy, kiedy wzrasta nie tylko jej masa ciała, ale i nerwowość. Niekiedy obserwuje się także zmniejszoną aktywność, a nawet agresję w stosunku do współplemieńców lub opiekuna. Hodowca powinien zapewnić jej w tym czasie jak najlepszy dobrostan.

 

Samica w zaawansowanej ciąży

Utrzymywałem kiedyś dwie samice i samca pietruszki, które żyły w idealnej zgodzie do czasu, aż jedna z samic zaszła w ciążę. Wówczas wolna samica została przez parę zabita. Być może powodem takiego zachowania było niezbyt duże terrarium, co uniemożliwiało prześladowanemu osobnikowi ucieczkę i znalezienie bezpiecznej kryjówki.

 

Jednodniowe oseski

Omawiane ssaki charakteryzują się wysoką płodnością i plennością – w miocie może być nawet ponad 10 młodych. Wielokrotnie jednak rodzi się ich tylko 2-4 (zwykle 5-6). Lemingi to typowe gniazdowniki – ich potomstwo rodzi się nagie, ślepe, głuche i niedołężne – wymaga czynnej opieki ze strony matki. Samiec zwykle nie bierze udziału w jego wychowie, ale nierzadko przebywa w gnieździe razem z samicą i młodymi. Prawdopodobnie dodatkowo ogrzewa w ten sposób oseski.

 

Oseski w wieku 3 dni

Młode zaczynają widzieć około 12. dnia życia. Szybko rosną i samodzielne stają się po około miesiącu. Wtedy można odłączyć je od rodziców. W małym pomieszczeniu dorosły samiec często okazuje agresję wobec starszych synów. Możliwych jest 6 miotów w roku, ale nie wolno do tego dopuszczać. Samice, które rodzą kilka razy pod rząd szybko się bowiem wyczerpują i krótko żyją.

 

Młode w wieku 7 dni

Tak jak i u innych gryzoni występuje tzw. ruja poporodowa, która ma miejsce zwykle kilka do kilkudziesięciu godzin po wydaniu na świat potomstwa. Jej skuteczność jest różna, ale zwykle sięga około 70%. Zapłodnienie samicy wkrótce po porodzie jest dopuszczalne, ale tylko wówczas gdy jest ona w dobrej kondycji, a urodzony przez nią miot nie jest zbyt licznym i któryś z kolei.

 

Młode w wieku 10 dni

U gniazdowników dość częsty jest kanibalizm, czyli zjadanie noworodków przez zwykle samicę. Powodem tak skrajnego zachowania jest przede wszystkim nadmierne niepokojenie jej przez hodowcę. Nie należy zatem zbyt często zaglądać do gniazda, dotykać młodych (obcy zapach), zmieniać w tym czasie wystroju klatki, ani nawet wymieniać ściółki itp.

 

Młode w wieku 14 dni (jedno jest wyraźnie słabsze)

Kanibalizm może być także wynikiem braku wody do picia, skąpego żywienia (niedobór białka) lub, szczególnie w naturze, poczucia zagrożenia spowodowanego, np. panoszącymi się wokół drapieżnikami, niebezpiecznymi zdarzeniami, jak pożar, powódź, susza itp. Samica zjada wówczas potomstwo, aby szybciej móc w bezpieczniejszych warunkach wydać na świat kolejny miot (jest to swoista alokacja energii życiowej).

 

Rodzice z potomstwem w wieku 18 dni

Matka może również instynktownie pożerać chore lub słabe osobniki, dokonując jednocześnie naturalnej selekcji i dostarczając swemu produkującemu mleko organizmowi cennego białka. W czasie odchowu młodych samicy należy więc zapewnić ciszę i spokój oraz ustronne miejsce na gniazdo. Co ciekawe, u zagniazdowników (np. świnki morskie) kanibalizm występuje o wiele rzadziej, jeśli w ogóle.

 

Prawidłowe żywienie dorosłych osobników gwarantuje zdrowie także u ich potomstwa

Im liczniejszy miot, tym noworodki mają niższą masę urodzeniową i są po prostu słabsze. Walkę o dostęp do sutek wygrywają osobniki najsilniejsze. Słabsze coraz bardziej wówczas opadają z sił i wkrótce giną. U lemingów można podkładać nadliczbowe oseski innym samicom, mającym mniej liczne, ale będące w podobnym wieku mioty. Nie ma tu praktycznego zastosowania tzw. karmienie regulowane, które polega na naprzemiennym (co 2-6 godzin) dopuszczaniu do samicy raz silnych, a raz słabych młodych.

 

Lemingi to typowe gniazdowniki – ich potomstwo rodzi się nagie, ślepe, głuche, bezradne i niedołężne

Często lemingi stepowe przedstawiane są jako gryzonie świadomie popełniające samobójstwo. Jest to oczywiście fałszywy przesąd. W latach bowiem obfitości pokarmu, o łagodnej zimie i braku wrogów populacja tych gryzoni w naturze bardzo się powiększa. W poszukiwaniu żeru zmuszone są one podejmować dalekie wędrówki. Często giną wtedy masowo przy pokonywaniu naturalnych przeszkód (np. rzeki, jeziora), bowiem nie są w stanie racjonalnie ocenić zagrożenia – wskakując do wody, będąc przekonane, że zaraz z niej wyjdą, a tymczasem …☹

 

W mojej hodowli liczba młodych w miocie nie przekraczała zwykle 6 osobników

O zasadach chowu piestruszek pisałem wcześniej tu:
„Piestruszka. Chów”

 

 

Tłustogon afrykański (Pachyuromys duprasi). Rozród

Zgodna, niespokrewniona para, wychowana razem od małego

Rozróżnienie płci nie nastręcza zwykle trudności. W okolicach nasady ogona samiec ma dobrze widoczną mosznę z jądrami. Odległość między odbytem i ujściem cewki moczowej jest u niego znacznie większa niż u samicy. U samiczek poniżej 3. tygodnia życia na brzuchu widoczne są malutkie, łyse punkciki (zawiązki sutków). Dojrzałość płciową tłustogony osiągają już w 7.–8. tygodniu życia. Do rozrodu powinny jednak przystępować osobniki co najmniej 4-miesięczne, nie starsze jednak niż pół roku.

 

Samica w gnieździe na niedługo przed porodem

W celu zainicjowania kopulacji samicę przenosi się do klatki samca (nie odwrotnie!) na 8–10 dni, po czym najczęściej zapewnia się jej osobne pomieszczenie. Jeżeli zwierzęta nie walczą ze sobą, można to zrobić na krótko przed porodem. Młode (np. zaraz po odsadzeniu od matki), złożone z niespokrewnionych ze sobą osobników pary, można umieścić w jednym pomieszczeniu, ale zwierzęta należy przedzielić kratką, celem niedopuszczenia do zbyt wczesnej kopulacji i ciąży.

 

Oseski w wieku 2 dni w gnieździe

Nierzadko po połączeniu ze sobą osobników rodzicielskich mają miejsce gonitwy po całej klatce, po czym gryzonie stają naprzeciw siebie na kończynach miednicznych i uprawiają osobliwe godowe „boksowanie” lub „zapasy” (nie należy ich mylić z walką). Wydają przy tym piskliwe dźwięki i rozrzucają ściółkę na boki. Cykl płciowy trwa u samicy 6 dni, ruja kilka godzin, a ciąża około 20 dni.

 

Młode w wieku 11 dni

W miocie rodzi się od 2 do 9 młodych (zwykle 4–5). Tłustogony są typowymi gniazdownikami, czyli rodzą się głuche, ślepe, nagie i bezradne. Samica troskliwie się nimi opiekuje. Zauważyłem, że gdy w klatce obecny jest samiec, to matka rodzi młode w innej kryjówce niż przebywała dotychczas z partnerem.

 

 

Samica z młodymi w wieku 14 dni

Potem, gdy potomstwo jest już bardziej rozwinięte samiec jest do niego dopuszczany i cała rodzinka zajmuje zwykle tę samą ostoję. W przypadku, gdy ciężarna lub karmiąca matka bywa agresywna w stosunku do samca najlepiej jest go od niej oddzielić. Matki ustawicznie niepokojone lub w inny sposób narażone na stres mogą porzucać swoje młode lub dopuszczać się kanibalizmu.

 

Samice tłustogonów są bardzo troskliwe – tu z dwutygodniowym młodym

Młode odsadzamy w 4-5. tygodniu życia. W roku nie powinno się dopuszczać do więcej niż 3 miotów. Bardzo ważne jest zapewnienie samicy solidnego odpoczynku i zapewnienie jej pełnowartościowej karmy. W tym czasie powinna ona dostawać pełnowartościową karmę, w tym koniecznie ze sporą ilością białka zwierzęcego.

 

 

Młode w wieku 17 dni

Tłustogony podnosimy, chwytając je delikatnie palcami za skórę na karku. Można także trzymać zwierzę na dłoni i z wielkim wyczuciem przytrzymywać palcami drugiej ręki za nasadę ogona. Łagodne osobniki można łatwo zagarnąć od dołu obiema rękami i przykryć od góry kciukami. Więcej o tych i innych małych ssakach można przeczytać w mojej książce pt.: „Encyklopedia. Małe ssaki domowe”, Dragon Sp. z o.o., 2015.

 

Młode w wieku 21 dni

O chowie tłustogonów pisałem wcześniej tu:

„Tłustogon afrykański. Chów”

 

 

 

 

Trzytygodniowe młode wraz z rodzicami

 

 

 

 

 

 

 

Tu także osobniki rodzicielskie i młode w wieku 3 tygodni

 

 

 

 

 

 

 

 

Samica z młodymi w wieku 25 dni

 

 

 

 

 

 

 

Młode w wieku miesiąca

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Piestruszka, czyli leming stepowy. Chów

Piestruszki to gryzonie bardzo przyjazne, łatwo się oswajające i ufne wobec człowieka.

Piestruszka, zwana jest także lemingiem stepowym (Lagurus lagurus) to mały ssak należący do rzędu gryzoni (Rodentia) i rodziny chomikowatych (Cricetidae). W swojej ojczyźnie uważana jest za groźnego szkodnika upraw rolnych. Z drugiej jednak strony stanowi ważne źródło pokarmu dla drapieżników. Wykorzystywana jest także w placówkach badawczych jako zwierzę laboratoryjne.

 

 

Urok tych małych, urokliwych, łagodnych gryzoni jest niekwestionowany

Gryzonie te stają się coraz bardziej popularne w hodowlach amatorskich, zwłaszcza wśród młodych miłośników ssaków terrariowych. Stanowią bowiem doskonałą alternatywę wobec chowu popularnych chomików, myszoskoczków lub kawii domowych, jako zwierzęta nietuzinkowe, o ciekawym behawiorze i bardzo przyjazne wobec swego opiekuna. Żyją niestety krótko, bo tylko 2-2,5 roku.

 

 

Pietruszki bardzo lubią świeżą zielonkę

W naturze piestruszki występują w Azji (Chiny, Kazachstan, Kirgistan, Mongolia, Rosja) oraz Europie (Wschodnia Ukraina). Dorastają do około 11,5 cm (z czego na ogon przypada do 1,5 cm) i osiągają masę ciała do około 30 g. Znamiennym elementem ubarwienia jest czarna pręga biegnąca wzdłuż grzbietu, małe, czarne, nieco wyłupiaste, wysoko osadzone na głowie oczy, bardzo małe uszy (widoczne jako fałdy skóry) oraz krótki ogon pokryty delikatnym meszkiem włosów.

 

Lemingom nie podajemy nasion roślin oleistych, słodkich owoców oraz wszelkich smakołyków (w tym suszonych owoców i orzechów)

Ssaki te są z natury łagodne i ufne wobec człowieka. Przy prawidłowym obchodzeniu się z nimi łatwo się oswajają – można je głaskać i brać na ręce. Choć niektóre osobniki wyraźnie tego nie lubią, rzadko gryzą. Jeśli już to zazwyczaj tylko lekko podszczypują skórę zębami, bardziej w celach poznawczych aniżeli wrogich. Odznaczają się dość żywym usposobieniem i są aktywne niemal przez całą dobę, choć sporo czasu przesypiają w swoich kryjówkach.

 

 

Pokarm pochodzenia zwierzęcego można podawać lemingom co jakiś czas w małych ilościach

Z zainteresowaniem wychylają głowy ze ściółki, gdy tylko opiekun poda im świeżą porcję jedzenia, zwłaszcza zielonki. Dobrze biegają i niezmordowanie przekopują ściółkę na wszystkie strony (w naturze kopią podziemne systemy nor i komór, służących im do różnych celów, np. odchowu młodych, magazynowania pokarmu itp.). Oddają kał i mocz zwykle w określonym miejscu, choć czasem trudno jest to stwierdzić z całą pewnością.

 

Omawiane gryzonie nie wspinają się prawie wcale i słabo skaczą, a upadki z wysokości mogą być dla nich bardzo groźne

Zostawiają ślady zapachowe, ale ich mocz nie roztacza tak przykrego zapachu jak np. u myszy laboratoryjnej. Nie zapadają też w sen zimowy (hibernację). Nie wspinają się prawie wcale i słabo skaczą, a upadki z wysokości mogą być dla nich bardzo groźne. Dorosłe samce niebędące rodzeństwem mogą być wobec siebie agresywne. Nigdy nie wolno dołączać obcego osobnika do grupy o ustalonej już hierarchii bez uprzedniego przyzwyczajenia (może to zakończyć się jego zranieniem lub śmiercią).

 

Piestruszki są szczególnie wrażliwe na zawartość w diecie cukrów prostych (monosacharydy: glukoza, fruktoza, galaktoza i inne) oraz tłuszczy

Piestruszki są roślinożercami i mają dość szybki metabolizm. Uwielbiają m.in. liście mniszka lekarskiego, gwiazdnicy, krwawnika, koniczyn, traw, warzyw, np. nać z marchwi, liście kalarepy lub kalafiora itp. W diecie możliwy jest jednak niewielki (symboliczny wręcz) dodatek pokarmu pochodzenia zwierzęcego – bezkręgowców (larwy mącznika, drewnojady, małe świerszcze itp.), ugotowanego na twardo jaja kurzego lub odrobiny białego twarogu.

 

Piestruszki stają się coraz bardziej popularne w hodowlach amatorskich, jako alternatywa dla popularnych chomików lub kawii domowych

Podobnie jak np. koszatniczka gryzonie te są szczególnie wrażliwe na zawartość w diecie cukrów prostych (monosacharydy: glukoza, fruktoza, galaktoza i inne) oraz tłuszczy. Składniki te bowiem wyjątkowo szybko prowadzą u nich do otyłości, insulinooporności i rozwinięcia się cukrzycy typu 2. Ma to bardzo negatywne następstwa dla zdrowia zwierzęcia, o ile szybko nie podejmie się działań zaradczych.

 

 

Charakterystycznym elementem ubarwienia jest czarna pręga biegnąca wzdłuż grzbietu

A co może zrobić hodowca? Przede wszystkim należy czym prędzej zmienić dietę zwierząt. Jej podstawą powinno być przede wszystkim bardzo dobrej jakości siano oraz  susze, a także zielonki i warzywa. Nie podajemy natomiast nasion roślin oleistych (np. słonecznika), słodkich owoców oraz wszelkich smakołyków (w tym suszonych owoców i orzechów). Ziarna zbóż powinny być traktowane jedynie jako dodatek do diety. Lepiej jednak zamiast nich podawać standardowe mieszanki dla szynszyli lub koszatniczek.

 

W terrarium wskazane są wszelkiego rodzaju kryjówki

Oprócz odpowiedniej diety innym, ważnym z punktu widzenia zachowania przez lemingi dobrego zdrowia jest stworzenie im warunków zachęcających je do ruchu. Mam tu na myśli przede wszystkim systemy kryjówek, np. tunele w ściółce, odpowiednia jej warstwa umożliwiająca przekopywanie itp. Do klatki można też wstawić niewielki, lity kołowrotek, ale bez szprych, w które często wkręca się ogon lub kończyny zwierzęcia.

 

 

Piestruszki to zwierzęta stadne i nie należy nigdy utrzymywać ich pojedynczo

Są to zwierzęta stadne i nie należy nigdy trzymać ich pojedynczo. Najlepiej chowają się w haremach złożonych z samca i 2-4 samic. Jednak jeśli nie chcemy, aby nasi podopieczni się rozmnażali, wówczas można samca poddać kastracji (u lekarza weterynarii) lub utrzymywać rodzeństwo jednopłciowe, połączone ze sobą na wczesnym etapie życia.

 

 

 

Terrarium musi mieć sprawną wentylację, a akwarium być szczelnie nakryte metalową siatką o drobnych oczkach

Jako pomieszczenie do chowu najlepiej sprawdza się profesjonalne terrarium z dobrą wentylacją. Gryzonie te można także utrzymywać w pustym akwarium, ale zawsze szczelnie przykrytym pokrywą obciągniętą metalową siateczką o drobnych oczkach. Ich wymiary dla samca i 2-3 samic, to co najmniej 60 x 35 x 30 cm. Oczywiście im pomieszczenie dla gryzoni jest większe, tym lepiej i tym lepsze jest ich zdrowie oraz samopoczucie.

 

Ściółka powinna mieć grubość co najmniej 10 cm. Zwierzęta szybko przekopują ją po swojemu

Standardowe klatki dla chomików nie nadają się dla pietruszek, które bez trudu potrafią przecisnąć się między prętami. Z klatek mogę jedynie polecić modele przeznaczone dla myszy lub zabudowane przezroczystym plastikiem z ażurowym przykryciem. Drewniane (a nawet niekiedy plastikowe) elementy pomieszczenia są często zgryzane i powoli, acz systematycznie niszczone przez gryzonie, choć nie zawsze tak si ę dzieje.

 

Dlatego też od czasu do czasu zwierzętom należy podawać świeże gałązki liściastych drzew lub krzewów owocowych. Jako ściółkę stosujemy dość grubą (co najmniej 10 cm) warstwę torfu zmieszanego z trocinami, korą, suchymi liśćmi, mchem oraz sianem. Wymieniamy ją na świeżą co 1-2 tygodnie, w zależności od liczby zwierząt i wielkości pomieszczenia, w którym je utrzymujemy.

 

Od czasu do czasu gryzoniom należy podawać świeże gałązki liściastych drzew lub krzewów owocowych

Jakkolwiek byśmy nie układali ściółki to zwierzęta i tak szybko przemodelują ją po swojemu i wszystko wymieszają. Przy okazji następuje tutaj zakopywanie w podłożu karmy, która w przypadku zielonki i warzyw szybko ulega zaparzeniu i zepsuciu, co naraża naszych podopiecznych na zatrucia i obniża ich dobrostan. Należy zatem codziennie usuwać niedojedzone resztki pokarmu.

 

 

 

Piestruszki to gryzonie bardzo ciekawskie i kontaktowe

Bardzo wskazane są wszelkie kryjówki, np. rurki z PCW o średnicy około 4 cm, tekturowe tunele, korzenie, kępy suchego mchu i siana, sterty gałązek itp.   Lemingi są na tyle spokojne, że w celu złapania można zagarniać je obydwoma dłońmi. Ewentualnie dopuszcza się także delikatne uchwycenie palcami za skórę na karku i przytrzymanie zwierzęcia drugą dłonią od spodu.

 

 

 

 

 

 

 

Tłustogon afrykański (Pachyuromys duprasi). Chów

Tłustogony to zazwyczaj łagodne i potulne gryzonie

Ten niewielki gryzoń dorasta wraz z ogonem (ten mierzy do 6 cm) do mniej niż 15 cm i należy do rodziny myszowatych (Muridae). W języku angielskim zwany jest Fat-tailed Gerbil lub Duprasi Gerbil. Jego ojczyzną jest Afryka Północna – pas od Algierii po Egipt. Odkrywcą tłustogona w 1880 r. był francuski zoolog Fernand Lataste (1847–1934), który podczas swych badań natknął się na nie w północnej Algierii.

 

 

Ojczyzną tłustogonów są surowe, niegościnne tereny Afryki Północnej

Naturalne środowisko życia omawianego ssaka to pustynie skalne. Są to zwykle tereny surowe i nieprzyjazne (brak lub bardzo skąpe opady, silne wiatry, duże dobowe wahania temperatury powietrza, uboga baza pokarmowa). Niemniej tłustogony spotykane są także na przybrzeżnych nizinach. W naturze prowadzą nocny tryb życia. Przy niedostatku pokarmu żyją zazwyczaj samotnie, a w czasie jego obfitości – łączą się w niewielkie grupy rodzinne (najczęściej matka z młodymi).

 

Tłustogony często określa się go jako gatunek pośredni pomiędzy chomikami a myszoskoczkami.

Zwierzęta zamieszkują podziemne nory, które albo same kopią (umożliwiają im to mocne pazurki) lub też zajmują te opuszczone przez inne zwierzęta (najczęściej). Upał przeczekują w kryjówkach, ale widywane są także za dnia na rozpalonym słońcem piasku. Tłustogony są bowiem dobrze przystosowane do życia na pustyni – podeszwowe i dłoniowe powierzchnie krótkich kończyn są częściowo pokryte włosami, a białe ubarwienie spodniej części ciała odbija ciepło wydzielane przez nagrzane podłoże.

 

W budowie morfologicznej gryzonie najbardziej zdumiewa jego ogon – gruby, pałkowaty, skąpo owłosiony, miękki, pulchny i żywo różowy

W ich budowie morfologicznej najbardziej zdumiewa ogon. Mierzy on 3-5 cm długości, jest krótki, gruby, pałkowaty, skąpo owłosiony, miękki, pulchny i żywo różowy. Pełni on rolę magazynu tłuszczu (źródło energii w kryzysowych sytuacjach życiowych) niczym garby u wielbłądów. Jest także swoistym wskaźnikiem stanu zdrowia i kondycji zwierzęcia – ogon cienki, pomarszczony, o nieregularnych brzegach wskazuje na chorobę lub osłabienie organizmu (np. samicy z powodu odchowania kolejnego miotu). Niejednokrotnie pokrywają go blizny, gdyż walczące ze sobą samce starają się nawzajem kąsać właśnie w ogony.

 

Tłustogon afrykański – szczegóły głowy

Gryzoń osiąga masę ciała niewiele ponad 40 g (wyjątkowo nawet ponad 90 g). Ciało jest zaokrąglone, szerokie i nieco spłaszczone, głowa wydłużona w tzw. lisi pyszczek. Okrywa włosowa jest bardzo miękka, gęsta i puszysta. Oczy są duże, okrągłe i wyłupiaste (dobre widzenie w nocy), uszy nisko osadzone, różowawe, lekko owłosione. Samce mają na brzuchu gruczoły zapachowe, których wydzielina jest praktycznie niewyczuwalna dla człowieka. Wydają ciche odgłosy. Dożywają 7 lat, choć zwykle 3-4 lata.

 

Do chowu najlepsze jest szczelne terrarium o wymiarach dla jednego osobnika, co najmniej 50×30×35 cm

Do chowu konieczne jest terrarium lub akwarium (dla jednego osobnika powinno mieć wymiary co najmniej 50×30×35 cm), zawsze szczelnie przykryte drobną siatką. Jako ściółkę stosujemy 10–20-centymetrową warstwę torfu zmieszanego z trocinami, korą, suchymi liśćmi oraz sianem. Zapewniamy rozmaite kryjówki, w których gryzonie chętnie się chowają i odpoczywają (np. mały domek, wyszczerbiona doniczka, rurki z PCW lub tekturowe o średnicy około 4 cm oraz kołowrotek itp.).

 

Niektóre osobniki mogą korzystać z kąpieli piaskowych

Dwa, trzy razy w tygodniu należy wstawiać do pomieszczenia pojemnik ze specjalnym piaskiem do kąpieli (jak dla szynszyli). Nie wszystkie jednak osobniki chętnie z niego korzystają. Zamiast ściółki można użyć warstwy grubszego piasku (kilka cm). Doskonałym urozmaiceniem takiego zbliżonego do naturalnego środowiska będą wówczas kamienne groty, korzenie, suche kępy traw lub suche, ulistnione pędy drzew liściastych (np. wierzby).

 

Tłustogony przejawiają zachowania terytorialne i generalnie są samotnikami

Tłustogony lubią ciepło, dlatego gdy utrzymujemy je w pomieszczeniu nieogrzewanym (np. w domku na działce), to należy zapewnić im źródło ciepła, np. matę grzewczą (zwłaszcza w zimniejszej porze roku). Ssaki te przejawiają zachowania terytorialne i generalnie są samotnikami. Utrzymywane parami lub w haremie, mogą być wobec siebie agresywne, zwłaszcza samice w ciąży albo karmiące. Najlepiej więc utrzymywać je pojedynczo, choć z powodzeniem można wspólnie trzymać dwa osobniki tej samej płci (idealnie, jeśli pochodzą z jednego miotu) albo samicę z młodymi.

 

Gryzoniom zapewniamy rozmaite kryjówki, w których gryzonie chętnie się chowają i odpoczywają

W niewoli ssaki te są mniej lub bardziej aktywne przez całą dobę, choć większą część czasu przesypiają. Są umiarkowanie ciekawskie i dość mało ruchliwe, ale nocą z zapałem eksplorują otoczenie, np. przekopują ściółkę. Po oswojeniu są łagodne w stosunku do opiekuna. Rzadko gryzą, a jeśli już to jedynie w sytuacjach dla siebie stresowych, np. gwałtownie obudzone lub znienacka złapane. Trafiają się wszakże osobniki zdecydowanie agresywniejsze, zwłaszcza samice.

 

 

Tłustogony są wszystkożerne z przewagą w diecie komponenty zawierającej białko zwierzęce

Ssaki wszystkożerne z przewagą jednak białka zwierzęcego (w naturze są to głównie rozmaite bezkręgowce). Zadowalają się markową mieszanką ziaren dla myszoskoczków i chomików (można je zmieszać dodając nieco granulatu z wysuszonych i sproszkowanych roślin). Chętnie jedzą też świeże warzywa (marchew, buraki czerwone, cykoria itp.) i zielonkę (mniszek lekarski, krwawnik pospolity, gwiazdnicę pospolitą, trawy itp.), mniej za to smakują im owoce (głównie jabłka). Od czasu do czasu skubią także suchy chleb, sucharki, gałązki drzew liściastych itp.

 

Odchody omawianych ssaków są silnie odwodnione, stąd wydzielają znacznie mniej przykrego zapachu niż ma to miejsce np. u myszy, szczurów czy chomików

Regularnie, zwykle 2-3 razy w tygodniu należy podawać im niewielką ilość (objętość owocu wiśni) pokarmów pochodzenia zwierzęcego. Mogą to być: chudy twaróg, ugotowane na twardo jajko kurze, odrobina suchej lub mokrej karmy dla kociąt, lecz najważniejsze są larwy i postacie dorosłe owadów karmowych (larwy mącznika młynarka i jedwabników, drewnojady, kiełże z rodzaju Gammarus (suszone), świerszcze, karaczany). Choć pobór wody jest u omawianych ssaków niski, to jednak w pomieszczeniu nie może zabraknąć poidełka kulkowego.

 

Piękna, zgodna para rodzicielska z młodymi

Tłustogony prawie wcale się nie wspinają, a upadki z wysokości mogą być dla nich bardzo groźne (ssak ten nie potrafi dobrze oceniać wysokości, na której się znajduje). Chętnie jednak korzystają także z kołowrotka o średnicy około 20 cm, bądź z dysku dla gryzoni. Dodatkowo ich odchody są silnie odwodnione, stąd wydzielają znacznie mniej przykrego zapachu niż ma to miejsce np. u myszy, szczurów czy chomików.