Aksolotl (Ambystoma mexicanum). Rozród. Cz. II

sklada3

Samica przytwierdzająca tylnymi kończynmi jaja do liści roślin

Jako substrat dla jaj najlepiej nadaje się mech jawajski oraz moczarka, względnie wywłócznik. Zarodek w jaju otoczony jest galaretowatą warstwą ochronną (jest to produkt złożony z wody oraz substancji, która wydzielana jest wokół jaja po jego złożeniu, przez co zwiększa ono swoją objętość). Dorosłe nie zjadają jaj w otoczce, ale częstokroć polują na larwy i dlatego  po godach należy je wyłowić do innego zbiornika lub też przenieść substrat ze złożonymi jajami do oddzielnego lęgnika (-ów). W lęgniku zapewniamy jajom wodę o identycznych parametrach fizyko-chemicznych, wydajną filtrację (filtr gąbkowy bez obudowy) i/lub intensywne napowietrzanie wody. Jaja są przezroczyste, stąd można obserwować rozwijający się, szary zarodek. Zamarłe lub zapleśniałe należy na bieżąco usuwać pęsetą lub pipetą. Zaleca się grupować jaja w kilku lęgnikach po kilkadziesiąt sztuk.

sklada2

Samica składająca jaja

W temperaturze wody (20-22°C) larwy wylęgają się po 10-14 dniach. Mierzą wtedy ok. 1 cm długości. Początkowo wiszą na substracie, jednak szybko wchłaniają zawartości pęcherzyków żółtkowych i zaczynają intensywnie żerować na dnie. Po upływie dwóch tygodni od wylęgu zaczynają pojawiać się przednie odnóża, tylne zaś wyrastają po kilku kolejnych. Bezwzględnie najlepszym pierwszym pokarmem dla larw są najdrobniejsze oczliki i wioślarki oraz larwy solowca i nicienie „mikro”. Można skarmiać również mrożonkami (moina, oczlik) czy skrobanym mięsem (uwaga na niebezpieczeństwo łatwego zepsucia się wody).  Starszym osobnikom należy podawać dobrze przepłukane, pochodzące z pewnego źródła siekane: rureczniki, ochotki, szklarki, larwy komarów, dżdżownice, itp.  Także dobrą karmą jest rozkruszony granulat dla ryb łososiowatych, lecz stosowanie go wiąże się z koniecznością skrupulatnego usuwania niedojedzonych resztek.

zar1

Rozwijający się zarodek

Młode karmimy dwa razy dziennie taką ilością karmy, którą są w stanie zjeść w ciągu 15 minut. Larwy są wrażliwe na choroby bakteryjne i grzybicze. Bardzo ważne w ich odchowie są: obfite i urozmaicone żywienie (lecz bez przekarmiania!), regularne podmiany wody na świeżą i bardzo dobre wysycenie jej tlenem, staranne czyszczenie dna z resztek i nieczystości oraz rozgęszczanie obsady. Podchowane młode należy przenosić do przestronniejszych zbiorników (dno wysypujemy jedynie drobnym piaskiem i używamy najlepiej gąbkowego filtra) segregując je jednocześnie według wzrostu. Kanibalizm występuje praktycznie między 6 tyg. a 3 mies. życia, szczególnie gdy zwierzęta trzymane są w nadmiernym zagęszczeniu i nie mają dostatecznie wielu kryjówek (larwy w czasie swego intensywnego wzrostu chwytają do pyska wszystko co znajduje się w jego zasięgu). Nie należy łączyć ich z dorosłymi, wyrośniętymi osobnikami z uwagi na niebezpieczeństwo pożarcia.

zar3

Starsze zarodki – widoczne zawiązki skrzeli

W niewoli niezwykle rzadko dochodzi do spontanicznego przeobrażenia się aksolotla w dorosłą salamandrę. Ponoć zdarza się to u jednego osobnika na tysiąc. Metamorfozę można jednak wywołać sztucznie poprzez zastrzyki z tyroksyny (T4) – hormonu wpływającego na rozwój fizyczny i psychiczny oraz metabolizm. Są też doniesienia mówiące o zanurzaniu płaza w roztworze trójjodotyroniny (T3). Kurację hormonalną łączy się ze stopniowym, powolnym obniżaniem poziomu wody. Zmiany zachodzą stopniowo przez kilka tygodni – skrzela zewnętrzne ulegają zanikowi, rozwijają się w pełni sprawne płuca i wykształcają powieki. Co ciekawe z chwilą zakończenia przeobrażenia (naturalnego, bądź wywołanego sztucznie) zdolność do regeneracji członków ciała zanika. Raz rozpoczętego procesu przeobrażenia nie da się już odwrócić.

5

Rozwijający się zarodek – zbliżenie

O rozmnażaniu aksolotlów, cz. I pisałem tu: http://www.multihobby.net/?p=1464

 

A o ich chowie tu: http://www.multihobby.net/?p=148