Poecilia salvatoris – dzika molinezja

8

Samica ma skromniejsze ubarwienie ciała

W języku angielskim zwana jest Liberty Molly. W naturze występuje w strumieniach leśnych o dość wartkim prądzie na terenie San Salwadoru, Gwatemali i Hondurasu. W akwariach polskich hobbystów gatunek ten gości sporadycznie; właściwie utrzymywany jest jedynie przez miłośników ryb jajożyworodnych.

 

3

Dorodny, dominujący samiec

Bardzo podobnym taksonem jest P. sphenops forma „Liberty” (podejrzewa się nawet, że jest to ten sam gatunek). Możliwe są także pomyłki z P. mexicana. Dlatego też z powodu mocno utrudnionej identyfikacji oraz licznych krzyżówek zamiast o konkretnym gatunku powinno się raczej mówić o zespole ryb w kompleksie P. sphenops.

1

„Salvatorisy” powinno się utrzymywać w grupach

Ubarwienie ryb jest seledynowo-oliwkowo-biało-szare, błyszczy metalicznie, a po bokach widoczne są podłużne rzędy, malutkich żółtawych i turkusowych cętek. Górna połowa płetwy grzbietowej ma zabarwienie mniej lub bardziej pomarańczowe z czarnym, krezkowatym rysunkiem. Bywają samce, których również płetwa ogonowa przybiera opisaną barwę. Ciało ryb jest wydłużone i dość smukłe.

 

3

Pomiędzy samcami nie dochodzi zwykle do niesnasek

Osobniki przedstawiane przeze mnie na zdjęciach to zapewne jakaś lokalna odmiana. W przeciwieństwie bowiem do przedstawicieli pokrewnych gatunków/odmian utrzymywanych przez innych hodowców, nie zauważyłem tu rywalizacji pomiędzy samcami i wyłaniania się spośród nich osobnika dominującego, którego płetwy grzbietowa i ogonowa przybierałyby intensywniejszy kolor czerwono-pomarańczowy (tak dzieje się np. u P. sphenops forma „Liberty”). U P. salvatoris samce są łagodne i nigdy nie widziałem, aby przejawiały wobec siebie jakąkolwiek agresję. Natomiast kolega mówił mi, że zauważył niegroźne utarczki pomiędzy dwoma dorosłymi samicami (stroszenie płetw, ustawianie się w pozycji bocznej do rywala itp.).

2

Ładnie ubarwiony samiec

Jeśli chodzi o wymagania środowiskowe P. salvatoris, to jest to ryba mało wymagająca. W związku z tym, że samice mogą osiągać nawet ponad 8 cm długości, wymagany jest duży zbiornik, gęsto obsadzony roślinnością. Temperatura wody może oscylować między 18 a 28°C. Woda powinna być średnio twarda do twardej, o pH 7-8, z dodatkiem niejodowanej soli kuchennej lub morskiej w proporcji łyżka stołowa na 20 l wody.

1

Ważnym elementem diety jest karma roślinna

P. salvatoris to ryba absolutnie wszystkożerna, ale w diecie nie może zabraknąć udziału karmy roślinnej (spirulina, glony itp.). Zwraca uwagę jej żarłoczność. Ryba najlepiej czuje się w większej grupie – min. 6 osobników, a optymalnie kilkanaście. Jest bardzo ruchliwa i odporna na choroby. Zdaniem niektórych hodowców wykazuje czasami znaczną płochliwość, lecz ja nie mogę tego potwierdzić – hodowane przeze mnie osobniki wyrywają rurecznika z pęsety, a po zadaniu pokarmu można je niemal dotykać palcami 🙂

6

U „salvatorisów” zwraca uwagę żarłoczność i ruchliwość

Młode przychodzą na świat, zwykle co 5-6 tygodni. Jak u wszystkich molinezji są dość duże. Nie zauważyłem, aby dorosłe jakoś szczególnie na nie polowały – w dobrze obsadzonym zbiorniku wspólny odchów jest jak najbardziej możliwy.

 

Choć „salvatorisy”, jak niemal wszystkie ryby jajożyworodne pozyskane w wyniku odłowów w naturalnym środowisku lub będące potomkami „dzikusów” nie grzeszą kolorami, to jednak mają swój niepowtarzalny urok. Mało prawdopodobne, że zainteresuje się nimi ktoś, kto chce mieć paletę barw w swoim akwarium, lecz jedynie „rasowy” hobbysta. Ten pierwszy z pewnością wybierze bardziej atrakcyjne molinezje hodowlane, które choć barwne i wdzięczne, to jednak odległe pod względem wachlarza zachowań od swych dzikich kuzynów.