Traszka zwyczajna. Przeobrażenie 2017

Zaawansowana w rozwoju larwa traszki zwyczajnej – widoczne kończyny, skrzela zewnętrzne i podłużna płetwa ogonowa

W moim oczku – płazarium na działce larwy traszek zwyczajnych (Lissotriton vulgaris) są już niemal przeobrażone. Jeszcze kilka dni i szczątkowe skrzela zewnętrzne zupełnie ulegną zanikowi na rzecz rozwijających się coraz bardziej płuc. Wówczas kolejne młode pokolenie opuści wkrótce wodę, zaczynając niełatwe i pełne niebezpieczeństw życie na lądzie. Płazy te są bowiem praktycznie bezbronne, a jedynym ich sposobem na przetrwanie jest  skryty tryb życia.

 

Te larwy traszek zwyczajnych wkrótce opuszczą środowisko wodne i zaczną życie na lądzie

Niestety tylko nieliczne z nich dożyją wieku dorosłego. Ogromna większość padnie łupem wszelkich drapieżników. Jeśli mamy to szczęście, że w naszym oczku wodnym żyją traszki, należy zawczasu zadbać o odpowiednie dla nich kryjówki w bezpośrednim jego sąsiedztwie. Są to przede wszystkim liczne konary, korzenie, kawałki drewna, sterty liści i gałęzi oraz większe kawałki kory, kamienie itp. U mnie wkopane w ziemię są ponadto kastry z roślinnością błotno-bagienną (tzw. bagienka).

 

Larwy traszek zwyczajnych w towarzystwie młodziutkiej żaby trawnej, z którą dzielą oczko wodne

Dopiero na trzeci rok młode osobniki uzyskują dojrzałość płciową i wiosną rozpoczynają wędrówkę do zbiornika wodnego, celem zdeponowania w nim gamet. Połowa lata to również okres, kiedy dorosłe osobniki kończą gody i także wychodzą na ląd. Dalsze ich życie, podobnie jak i przeobrażonego potomstwa, jest skryte, dość tajemnicze i trudne do obserwacji w naturze. Płazy przebywają bowiem w rozmaitych zakamarkach i kryjówkach, zawsze tam gdzie jest wilgotno i dociera mało lub wcale światła słonecznego.

 

 

Zwykle w sierpniu i wrześniu pojedyncze dorosłe traszki można spotkać niedaleko oczka, zwłaszcza w nocy, gdy wychodzą z kryjówek na żer lub wędrują korzystając z osłony ciemności. Można się na nie natknąć także za dnia, unosząc nieopatrznie kawałki kory, korzenie, kłody drewna, itp. To doprawdy niezwykłe zwierzęta, które każdy z nas powinien zawsze i wszelkimi sposobami chronić.

 

Młoda, przeobrażona traszka zwyczajna opuszczająca środowisko wodne

O traszkach pisałem już na blogu wielokrotnie. Pod poniższymi linkami można zobaczyć młode wychodzące na ląd po przeobrażeniu, miejsca ich żerowania i zimowania oraz przeczytać o biologii gatunku. Nade wszystko jednak warte zwrócenia uwagi są zdjęcia tych pięknych płazów. Ich wykonanie było możliwe dzięki specjalistom z dziedziny ochrony środowiska. W Polsce od 2014 r. traszka zwyczajna podlega ochronie prawnej częściowej.

 

Oczko – płazarium na działce autora. Obok traszek zwyczajnych bardzo licznie gody odbywają tu żaby trawne

Oto wcześniejsze moje wpisy o krajowych gatunkach traszek:

O traszkach zwyczajnych:

„Traszka.1”

„Traszka.2”

O płazach w oczku wodnym: „Płazy”

O traszkowym raju utraconym: „Traszkowy raj”