Wachlarek brazylijski (Nematolebias whitei). Rozród, cz. I

Wachlarek brazylijski (Nematolebias whitei) należy do rodziny strumieniakowatych (Rivulidae). Jego ojczyzną są okresowo wysychające, astatyczne zbiorniki wodne Brazylii. Gatunek kserofilny (składający ikrę w podłożu) oraz sezonowy (w naturze żyją krótko, zwykle jeden sezon – dopóki woda w zbiorniku całkowicie nie wyschnie). Dorasta do 8 cm. Do rozrodu wybieramy zawsze osobniki najlepsze pod względem fenotypowym – ikrzyce z najbardziej wypukłymi partiami brzusznymi (dobre wypełnienie jajników komórkami jajowymi) i pełne wigoru, najintensywniej wybarwione mleczaki. Najlepsze wyniki hodowlane uzyskuje się z tarlakami 4–5-miesięcznymi. Tarlaki utrzymywane razem należy na 5–7 dni przed planowanym tarłem rozdzielić według płci (dłuższe rozdzielenie ryb, które fizjologicznie są przystosowane do rozmnażania w sposób ciągły, jest ryzykowne ze względu na niebezpieczeństwo „zapieczenia” ikry w jajnikach samic) i karmić obficie (2–3 razy dziennie) różnorodnym żywym pokarmem (larwy komarów, ochotki i wodzienia, rureczniki, doniczkowce, dorosła artemia, kryl, postacie imago owadów, np. muchówek). Można nie rozdzielać tarlaków, a jedynie intensywniej żywić je w zbiorniku ogólnym, bądź jednogatunkowym, w którym utrzymywana jest większa liczba osobników dorosłych. Zbiornik tarliskowy może mieć pojemność od 15-40 l i musi być zawsze szczelnie przykryty. Ustawiamy go w miejscu spokojnym i osłoniętym przed nadmiarem światła szarym papierem albo tekturą (pożądany jest półcień lub półmrok), a następnie wypełniamy odstaną, miękką (poniżej 6°n) wodą o pH 6,0–6,5 i temperaturze rzędu 24–26°C. Wodę delikatnie filtrujemy przez zwykły filtr gąbkowy bez obudowy. Rezygnujemy z jej napowietrzania. Podmiany wody w objętości 30–40% na świeżą, miękką i chłodniejszą o 2–3°C, w objętości około 30–40% znakomicie stymulują ryby do tarła, ale w przypadku wachlarka brazylijskiego nie są bezwzględnie konieczne.

Jako substratu dla ikry używamy torfu włóknistego – wygotowanego przez co najmniej kwadrans (co eliminuje szkodliwe mikroorganizmy i powoduje, że staje się on zatapialny), schłodzonego i dokładnie wielokrotnie przepłukanego (po usunięciu wszystkich niezatapialnych składników). Najlepszy jakościowo jest dostępny w handlu w postaci wkładów filtracyjnych i choć niektórzy hodowcy twierdzą, że wystarczy go jedynie obciążyć i przez 2–3 dni trzymać pod wodą, to moim zdaniem powinno się go wcześniej co najmniej zalać wrzątkiem, a najlepiej przez kilka minut gotować. Po wygotowaniu torf dokładnie płuczemy do momentu aż woda stanie się zupełnie czysta. Torf można rozłożyć na całej powierzchni dna równomierną warstwą o grubości co najmniej3 cm lub umieścić go jedynie w wydzielonej części – tzw. piaskownicy (jednej lub kilku). Posłużyć za nią może plastikowe pudełko (np. po lodach lub margarynie), szklane naczynie, głęboki talerz albo specjalnie sklejona konstrukcja z oszlifowanych pasków szklanych (w kształcie czworoboku o wysokości około 5–7 cm). Zalecam przykrycie „piaskownicy” przykrywką z 2–3 niewielkimi otworami średnicy około 3–4 cm, co zapobiega wysypywaniu się substratu. Torf silnie zakwasza wodę, dlatego tarlaków nie powinno się wpuszczać na tarlisko od razu, lecz po 2–3 dniach, gdy odczyn nieco się ustabilizuje (wielu akwarystów zupełnie tego nie przestrzega). Torf należy wymieniać na świeży nie rzadziej niż co dwa tygodnie z uwagi na niebezpieczeństwo namnożenia się w nim beztlenowej flory bakteryjnej (z upływem czasu słabną jego właściwości odkażające). Ikrzycom zapewniamy kryjówki, najlepiej w postaci korzeni, kępy mchu lub roślinności pływającej, gdyż po wyczerpaniu się zapasu dojrzalej ikry, są dalej niepokojone przez natarczywego samca.

Rozród wachlarków brazylijskich najlepiej jest przeprowadzać z w tripletach lub grupach z przewagą samic (np. 1×2–3, 2×5 lub 3×6). Oczywiście im więcej tarlaków odłożymy na tarło, tym pojemność zbiornika tarliskowego powinna być większa i tym dłużej ryby mogą pozostawać na tarlisku. Jeśli w ciągu dwóch dni nie dochodzi do tarła, należy wymienić tarlaki (zwykle samice) na inne. Osobniki rodzicielskie chętnie zagrzebują się w podłożu (zwykle na kilkanaście sekund) i jest to normalny element ich zachowań. W czasie tarła samiec przyciska się do samicy i nakrywa ją swoją płetwą grzbietową (czasami dodatkowo obejmuje partnerkę także płetwą odbytową). Ikrzyca składa codziennie od kilku do kilkudziesięciu jaj. Dobrze uprzednio przygotowane i pełne wigoru tarlaki najintensywniej trą się przez pierwsze 2–3 dni, ale składanie ikry może trwać do 10 dni (zwykle tydzień). Po tym czasie je odławiamy, zwykle na krótki odpoczynek i przygotowanie do kolejnego tarła w innym zbiorniku hodowlanym. Po 3–7 dniach można również wymienić ikrzyce lub cały komplet tarłowy, o ile mleczak zdradza objawy wyczerpania. Po wyłowieniu tarlaków spuszczamy wodę ze zbiornika lub wymieniamy torf w „piaskownicach” na świeży. O diapauzie w rozrodzie wachlarka brazylijskiego pisałem tu: http://www.multihobby.net/?p=103



Wachlarki to gatunek
kserofilny i sezonowy


Gotowa do tarła samica


Mleczak musi być dobrze
wybarwiony i pełen
wigoru


Zbiornik tarliskowy może
mieć pojemność od 15-40 l
i musi być zawsze szczelnie
przykryty


Jako substratu dla ikry
używamy torfu włóknistego
– wygotowanego przez kwadrans