Mogurnda mogurnda. Chów

Ryc.3.jpg

Pięknie wybarwiony samiec

Mogurnda mogurnda, zwana jest niekiedy śpioszką australijską i w warunkach naturalnych zasiedla różnorakie wody Australii i Nowej Gwinei. Można ją spotkać zarówno w bagnistych rozlewiskach, jak i czystych strumieniach płynących przez tropikalne lasy. Należy do rodziny Eleotridae (eleotrowate, śpioszkowate), które w przeciwieństwie do ryb z rodziny babkowatych (Gobiidae) mają rozdzielone płetwy brzuszne. Dorasta do 14 cm.

 

Ryby te pływają dość niechętnie i większą część czasu „przysiadują” na dnie lub elementach wystroju zbiornika, a nierzadko też nieruchomo „zawisają” w toni. Początkowo wpuszczone do nowego zbiornika mogą wykazywać znaczną płochliwość zanim się zaaklimatyzują. Po jakimś czasie stają się na tyle śmiałe, że rzucają się na pesetę z jedzeniem, wyrywając je jednym szarpnięciem pyska.

Ryc.1.jpg

Grupa śpioszek w akwarium jednogatunkowym

 

Akwarium do chowu kilku osobników powinno mieć pojemność ponad 100 l. W małych zbiornikach śpioszki stają się bowiem płochliwe. Moim zdaniem najlepiej jest je utrzymywać w akwarium jednogatunkowym. Wspólna koegzystencja ze spokojnymi, zbliżonymi wielkością gatunkami jest jednak możliwa. Rzadko zdarzają się osobniki zadziorne lub o szczególnie rozwiniętym instynkcie terytorialnym, a ewentualna agresja skierowana jest najczęściej wobec współplemieńców. Oczywiście małe ryby są chętnie przez śpioszki pożerane. Młode osobniki Mogurnda mogurnda do chwili osiągnięcia 7-8 cm długości są przeze mnie utrzymywane razem z kąsaczowatymi, małymi karpiowatymi i karpieńcowatymi. Nigdy nie zauważyłem żadnej agresji z ich strony.

d9a98232edaa4ae3med

Towarzystwo innych, zbliżonych wielkością gatunków nie stanowi przeszkody w akwarium ze śpioszkami

 

Prawidłowy dobrostan zwierząt zapewniają liczne kryjówki, z których najlepsze to drenarskie (gliniane) lub wykonane z PCV rurki. Równie dobre są pnie z wydrążonym wnętrzem lub stabilne konstrukcje z kamieni oraz korzenie. Śpioszki australijskie nie niszczą wystroju dna, ani roślin. Bardzo wskazana jest obecność roślin pływających, które będą tonowały oświetlenie i wprowadzały preferowany przez ryby lekki półcień.

Ryc.4.jpg

Samica ma bardziej uwypukloną partię brzuszną i mniej niebieskiej barwy

 

Dodatek do wody soli kuchennej niejodowanej lub morskiej nie jest bezwzględnie konieczny. Do chowu rybom wystarcza zwykła woda wodociągowa. Poza skrajnymi wartościami jej odczyn i twardość nie mają większego znaczenia. Temperatura natomiast powinna oscylować wokół 23-25ºC (osobiście nie używam grzałki). Nieodzowny jest za to wydajny filtr, który zapewniałby krystalicznie czystą wodę i dobre jej natlenienie.

Ryc.2.jpg

Liczne kryjówki są dla śpioszek niezbędne

 

Śpioszki są bardzo żarłoczne i karmienie dorosłych osobników larwami ochotki, szklarkami czy rurecznikami wymaga podawania im dużych ilości karmy, aby mogły się nasycić. Dlatego tez najlepsze są czerwone robaki (np. wędkarskie, nr 2 lub 3). Przyzwyczajone jedzą także kawałkowane mięso (wszelkiego rodzaju). Moje ryby prawie nigdy nie chciały jeść pokarmów gotowych (komercyjnych), ignorując zarówno płatki, jak i granulaty, ale można je do nich przyzwyczaić. W przypadku dorosłych osobników wystarczy karmienie raz dziennie z jednodniową przerwą w tygodniu.