Barwniak czerwonobrzuchy (Pelvicachromis pulcher). Rozród

Barwniak czerwonobrzuchy (Pelvicachromis pulcher). Rozród. Połowę sukcesu hodowlanego stanowi samoistne dobranie się pary hodowlanej spośród gromadki wspólnie dorastających, młodych i niespokrewnionych ze sobą osobników. Barwniaki należą do bardzo troskliwych rodziców, pomiędzy którymi stosunkowo rzadko dochodzi do walk o przywództwo w opiece nad potomstwem. Substrat ze złożoną ikrą można także odebrać rodzicom i inkubować w oddzielnym lęgniku. Za zbiornik tarliskowy wystarcza80 lakwarium, wyposażone w 1-2 gliniane doniczki (położone na boku lub do góry dnem, ale z wyszczerbionymi bokami), grotę lub kryjówkę – jaz z ułożonych kamieni. Jako podłoża używamy cienkiej warstwy wyparzonego piasku. Z roślin można zrezygnować lub w jednym z rogów zbiornika umieścić kępę gatunku twardolistnego, np. kryptokoryn. Woda najlepiej miękka do średnio twardej (7-12ºn), której temperaturę podnosimy do 27ºC. Akwarium tarliskowe należy ustawić w miejscu nieco ocienionym i bezwzględnie spokojnym (bywa, że młode, odbywające tarło po raz pierwszy ryby, stają się niespokojne i nadpobudliwe do tego stopnia, że ustawicznie wpływają i wypływają z kryjówki, a potem, bezustannie nieomal, przenoszą larwy i narybek w coraz to inne miejsca lub też pożerają ikrę bądź larwy). Brązowawa ikra składana jest przez samicę partiami na wewnętrznej ścianie doniczki (gatunek litofilny). Z jednego tarła otrzymuje się zwykle od kilkudziesięciąt młodych (rzadko powyżej 100 szt.). Ikrzyca sprawuje bezpośrednią opiekę nad ikrą, przebywa przez cały czas wewnątrz kryjówki, wachluje płetwami i wybiera zapleśniałe ziarna. Zadaniem samca jest strzeżenie terytorium lęgowego, a zwłaszcza wejścia do kryjówki. Larwy wylęgają się po około 3 dobach. Przez kolejne 6-7 dni resorbują zawartość woreczków żółtkowych. Narybek jest koloru żółtawego z ciemnymi plamkami na ciele (barwa ochronna). Gdy ryby nie są płoszone zwykle wyprowadzają młode z kryjówki już dość podrośnięte. Najczęściej jednak przed wylęgnięciem się larw rodzice kopią dołek w podłożu, do którego je następnie przenoszą. Czasami kopią kilka dołków i przenoszą larwy z jednego miejsca na drugie. Nieruchomiejąc i zalegając na dnie wylęg jest mało widoczny. Dopiero na widok któregoś z rodziców młode podrywają się do pływania. Zbijają się wtedy w gromadkę okrążając najczęściej jednego z dorosłych. Swobodne pływanie narybku jest nieomylną wskazówką do rozpoczęcia jego karmienia. Pokarm podajemy kilkakrotnie w ciągu dnia, gdyż narybek barwniaka jest bardzo żarłoczny. Podstawą żywienia powinna być karma żywa w postaci najdrobniejszych oczlików i rozwielitek, drobno siekanych lub roztartych na szkle rureczników oraz nicieni „Mikro”. Znakomite są także larwy solowca. Dietę uzupełniamy karmą suchą i mrożoną. Młode mogą pozostać we wspólnym zbiorniku z rodzicami nawet przez kilka miesięcy. Lepiej jest jednak odłowić osobniki dorosłe, gdy narybek się już całkowicie usamodzielni i rozpłynie po całym zbiorniku (tj. po około miesiącu od wylęgu). Bardzo ważne w jego wychowie są regularne podmiany wody, gdyż nagromadzenie w niej produktów przemiany materii doprowadza do śnięć. Niekiedy karmienie dorosłych ryb rozwielitkami lub oczlikami w okresie wychowu młodych (zwłaszcza w pierwszej jego fazie) może mieć zaskakujący finał. Zdarza się bowiem, iż rodzice mylnie rozpoznają te skorupiaki, jako własne potomstwo i usilnie starają się „zagonić” je do chmary narybku. Instynkt opieki nad potomstwem jest tak silnie rozwinięty u barwniaków, że zjawisko to przybiera szczególnie na sile, gdy na skutek jakiś czynników doszło do straty narybku. O chowie barwniaka czerwonobrzuchego pisałem tu: http://www.multihobby.net/?p=193



Para hodowlana –
samica u dołu


Samiec przy ikrze


Para hodowlana z młodymi


Para z narybkiem


Samica z młodymi


Samiec z młodymi


Para przy kryjówce


Narybek


Para z potomstwem


Samiec z narybkiem


Żerujący narybek