Sebrytka. Rozród naturalny

Para lęgowa sebrytek odmiany srebrnej – kogutek oczywiście z przodu

Jak pisałem w części pierwszej, poświęconej zagadnieniom pochodzenia rasy i zasadom chowu, masa ciała sebrytki to tylko 250-500g. Poniżej przedstawię zdjęcia z przebiegu rozrodu mojej pary oraz napiszę o problemach z tym związanych. Wskażę także na możliwe zagrożenia i przyczyny niepowodzeń w lęgach tych uroczych kurek.

 

 

Gniazdo w przewróconej na bok dużej plastikowej doniczce z jajami

W wielu publikacjach można przeczytać, że kury tej rasy dość niechętnie siadają na jajach. Ja tego potwierdzić nijak nie mogę. Wiosną jedna z moich kurek po zniesieniu partii jaj (kilkunastu) natychmiast rozpoczęła ich wysiadywanie. W ślad za nią usiadła na jajach druga. Niestety w tym samym gnieździe, co doprowadziło do rozbicia części jaj.

 

 

Kurka pilnie wysiadująca jaja

W małych, kameralnych wręcz „hodowlach”, jak moja należy zatem albo mieć więcej kurek i porządny kurnik z wieloma celami gniazdowymi, albo tylko parę ptaków. Jednak wówczas może się zdarzyć, że kogut jest nadpobudliwy i męczy kurę częstymi próbami kopulacji. U mnie, na szczęście, tak nie było. Innym rozwiązaniem jest odizolowanie siedzącej kwoki od współplemieńców.

 

 

W chwilach stresu samica siedzi na jajach niespokojnie i często je rozrzuca

Moje obserwacje rozrodu sebrytek oparte są na parze ptaków. Kurka siedzi na jajach bardzo wytrwale. Schodzi z nich tylko na krótki czas celem posilenia się. Kogut w tym czasie praktycznie nie opuszcza partnerki na krok, a jeśli już to na krótkie chwile. Często przywołuje ją charakterystycznym głosem, gdy znajdzie coś smakowitego. Kurka jednak nie reaguje – instynkt każe jej bowiem ogrzewać jaja.

 

 

Kogutek stojący na straży bezpieczeństwa kurki, gniazda i jego zawartości

Inkubacja jaj (wymagana temperatura to 37.7-38°C) trwa około 20 dni. Kurka może wysiedzieć około 8 jaj i tyle też jej podłożyłem. Niestety w wyniku przepychanek z rywalką szybko zostało ich pięć. W okresie składania jaj należy je odbierać, znaczyć w kolejności zniesienie (poprzez napisanie cyfry ołówkiem na skorupce) i przechowywać w chłodnym, przewiewnym miejscu.

 

 

Pierwszy kurczaczek już obeschnięty, ale reszta jaj jeszcze nienaruszona …

Należy zadbać o odpowiednie gniazdo. Jeśli nie jest ono dość głębokie lub niezabezpieczone choćby niewielkim progiem, to jaja mogą łatwo się z niego wyturlać (np. przy wychodzeniu samicy, wtargnięciu innego osobnika itp.). Czasem kurka je wtoczy z powrotem, a czasem nie. Dobra konstrukcja gniazda, to mniejsze straty jaj.

 

 

Kurczęta są urocze – puchate, kochane kulki

Pisklęta powinny wykluć się mniej więcej w tym samym czasie. Jednak jeśli w początkowym okresie podkładaliśmy do gniazda jakieś dodatkowe jaja (bo akurat niektóre zostały rozbite), a kurka już rozpoczęła wysiadywanie, to między kurczętami mogą być nawet 1-2 dni różnicy. Najdalej na trzeci dzień od wyklucia się pierwszego młodego kura schodzi z pozostałych jaj.

 

 

Trzy młode pomyślnie się wylęgły, więc czas na żerowanie

Są one zwykle niezapłodnione lub z zamarłymi zarodkami. W czasie inkubacji ważne jest zapewnienie kwoce spokoju. Szczególnie gryzonie mogą niepokoić ją w nocy. Oczywiście dostęp jakichkolwiek drapieżników musi być całkowicie wyeliminowany, inaczej możemy być pewni zniszczenia lęgu.

 

 

 

 

Kurczęta są ruchliwe i mają spory apetyt, a ich wychów jest taki sam, jak u innych ras kur

Na grzebieniu piskląt kogutków daje się zauważyć niewielki kolec, stąd łatwo jest odróżnić płeć po wylęgu. Początkowo młode jedzą z ochotą komercyjną paszę dla kilkudniowych kurcząt, gotowane na twardo i posiekane jajko, sztuczne jajko dla ptaków egzotycznych, drobno posiekaną zielonkę itp. Należy zapewnić im stale świeżą wodę do picia.

 

 

Zarówno młodym, jak i matce najbardziej smakowało posiekane, ugotowane na twardo jajo kurze

Obserwacje naturalnych lęgów u sebrytek to dla hodowcy czysta przyjemność. Kura jest niezwykle troskliwa wobec młodych, broni je i odstrasza każdego intruza (dziobie także zbliżającą się rękę). Kogut jest także bardzo łagodny i opiekuńczy tak wobec samicy, jak i młodych. Od czasu do czasu zdarza się jednak, że pokazuje dziobem tym ostatnim, gdzie jest ich miejsce w hierarchii rodziny.

 

 

W ogrodzie sebrytki nie czynią zbyt wielu szkód pod warunkiem, że jest ich niewiele

Jeśli tylko jest to możliwe kurkom należy umożliwiać jak najwięcej ruchu poza zagrodą. U mnie ptaki mają swobodny dostęp do całej działki, gdzie z upodobaniem przeszukują teren w poszukiwaniu naturalnego pokarmu. Jest to widok iście przepiękny, który polecam każdemu miłośnikowi drobiu ozdobnego i nie tylko.

 

 

 

Cała rodzinka sebrytek w swojej zagródce

O zasadach chowu i pochodzeniu sebrytek można przeczytać tu:

„Sebrytka. Chów”

 

 

 

 

A tu jeszcze podaję link do filmiku zamieszczonego na moim kanale YT: