Brzanka brokatowa (Puntius semifasciolatus var. Schuberti)

6

Brzanka brokatowa to złota forma brzanki zielonej

Ta ostatnio bardzo popularna w naszych akwariach ryba wzbudza wiele pytań odnośnie swego pochodzenia. Najpierw nieprawidłowo nazywano ją brzanką Schuberta, gdyż sądzono iż jest to odrębny gatunek. Nazwę tę nadano na cześć amerykańskiego hodowcy Thomasa Schuberta, który pierwszy ją wyhodował w latach 60-tych ub.wieku. Tymczasem protoplastą brzanki brokatowej jest brzanka zielona (Puntius semifasciolatus, Günther, 1868), która w naturze zasiedla wody Azji Środkowej (Chiny) i Południowo-Wschodniej (Wietnam, Laos). W języku angielskim zwana jest Green lub Chinese Barb. Jej złota, nie występująca w naturze forma, nazywana jest właśnie brzanką brokatową.

 

5

Brzanki to ryby stadne

Dobrze pamiętam brzanki brokatowe, które hodowałem jako nastolatek. Nie były wówczas aż tak intensywnie wybarwione. Obecnie utrzymywane w akwariach ryby są masowo rozmnażane na fermach w Azji. Widać, że jeszcze bardziej położono nacisk na ich maksymalne wybarwienie. Mam tylko nadzieję, że dzieje się to bez szkody dla samych zwierząt. Niemniej można zauważyć pewne znamiona degeneracji, np. w długości płetw, płodności itp. Dużo zła wynika również z faktu rozmnażania ryb w bliskim pokrewieństwie.

Brzanka brokatowa należy do rodziny karpiowatych (Cyprinidae). Dorasta do 6-7 cm. Jej wymagania są takie same jak innych, pospolitych brzanek. Ryby najlepiej czują się w grupach złożonych z minimum 6, a najlepiej kilkunastu osobników (samców powinno być nieco więcej). Aby maksymalnie wyeksponować barwy ryb należy zastosować ciemne podłoże, gęstą roślinność (np. synema, kabomba, różdżyca, zwartki, rogatek itp.) oraz kawałki drewna, korzenie lub zatopione gałęzie jako dekoracje. Rośliny sadzimy jednak głównie w kępach lub przy tylnej i bocznych ścianach, bowiem brzanki są ruchliwe i muszą mieć zapewnione sporo wolnej przestrzeni do swobodnego pływania. Wskazana jest także roślinność pływająca, która tonowałaby silne oświetlenie.

3

Samiec u góry

 

Brzanki preferują dobrze natlenioną, czystą i wolną od związków azotu wodę. Dlatego też jej regularne podmiany są konieczne (raz w tygodniu w objętości 10-15%). Łączymy je z dokładnym oczyszczaniem dna z wszelkich zalegających resztek organicznych. Woda na dolewkę powinna być zawsze dobrze odstana i jeśli to możliwe poddana wcześniej kilkugodzinnej operacji słonecznej. W ogóle w świetle słonecznym barwy ryb prezentują się najintensywniej. Zwykły filtr gąbkowy, który jednocześnie dobrze natleniałby wodę będzie z pewnością wystarczający. Dobre są także filtry przelewowe, kaskadowe, które zapewniają lekki jej ruch. Temperatura wody może oscylować w przedziale 20-26°C, choć brzanki te są odporne na jej wahania i okresowo dobrze znoszą zarówno spadek poniżej 18°C, jak i wzrost powyżej 28°C. Najlepiej utrzymywać je w wodzie średnio twardej, o pH 6,5-7,5.

 

4

Samica u góry

Brzanki są wszystkożerne, ale w ich diecie spory udział powinny stanowić pokarmy roślinne (np. spirulina, ale także sparzone liście sałaty, szpinaku czy mniszka), gdyż w przeciwnym razie będą podskubywać drobne części miękkolistnych roślin. Ryby te mają nieustający apetyt i tu właśnie kryje się niebezpieczeństwo dla ich zdrowia i życia. Otóż przekarmiane często padają. Trzeba zatem pamiętać, że umiarkowanie (acz pełnowartościowe) żywienie to podstawa zachowania dobrego zdrowia przez naszych podopiecznych. Zalecam karmić częściej, ale małymi porcjami. Wskazany jest jeden dzień w tygodniu głodówki. Najlepszy wzrost, wybarwienie oraz wyniki hodowlane osiąga się żywiąc je urozmaiconym pokarmem żywym: larwy komarów, ochotki, szklarki, rureczniki czy duże rozwielitki.

 

2

Tarło najlepiej przeprowadzać grupowo

Samce są szczuplejsze i jaskrawiej ubarwione. Tarlaki można wcześniej rozdzielić według płci na 7-10 dni i obficiej karmić żywym pokarmem. Zestawiamy zwykle 3 samce x 2 samice. Tarło ma przebieg burzliwy. Wystarcza zbiornik tarliskowy o pojemności około 60 l, który ustawiamy w miejscu zapewniającym dobre naświetlenie słoneczne przez 2-4 godziny dziennie. Wypełniamy go miękką wodą (3-5°n), o temperaturze 25-26°C, dno pokrywamy otoczakami, które zaścielamy następnie roślinami miękkolistnymi (mchy). Zamiast tego możemy zastosować ruszt ikrowy. Ikry nie jest zbyt dużo – ot, po kilkadziesiąt do stu jaj od samicy. Tarlaki po tarle czym prędzej odławiamy, a zbiornik zaciemniamy i obficie napowietrzamy wodę. Larwy wylęgają się po 36-48 godzinach. Narybek żywimy wszelkimi pokarmami żywymi (najlepsze są larwy oczlików, pierwotniaki i wrotki, a po kilku dniach larwy solowca), ale także sztucznymi pylistymi lub typu fluid, podawanymi zamiennie z mrożonkami.

Wróbliczka szaroskrzydła (Forpus coelestis)

w1

Para wróbliczek – samica po lewej

Ta należąca do rodziny papugowatych (Psittacidae) mała papuga w naturze zamieszkuje lasy Ekwadoru i Peru. Z wyglądu przypomina pospolitą nierozłączkę (czarnogłową, czerwonoczelną itp.), od której jest jednak znacznie mniejsza (dorasta do 13 cm). Tak samo jednak jak nierozłączka jest zadziorna i często agresywna. W przeciwieństwie jednak do niej wydaje cichsze głosy (gdy nie jest spłoszona).

 

w7

Kobaltowy deseń na ciele samca

Wróbliczki  nie nadają się do utrzymywania z innymi gatunkami ptaków. Są zbyt napastliwe i wścibskie. Najlepiej hodować je oddzielnie, dobranymi parami. Najlepsze są większe klatki (np. 80x40x50 cm), z dużą liczbą zabawek (drabinki, liany, huśtawki itp.), gdyż ptaki te łatwo ulegają otłuszczeniu. W wolierze zewnętrznej można je utrzymywać od maja do października (wróbliczki są ciepłolubne i powinny zimować w pomieszczeniu, w którym temperatura powietrza nie spada poniżej 10°C.

 

 

w5

Doświetlanie stymuluje ptaki do lęgów

Pary lęgowe może zestawiać hodowca, ale najlepiej jeśli osobniki rodzicielskie dobiorą się samoistnie spośród grupy co najmniej rocznych, niespokrewnionych ze sobą osobników. Samiec ma niebieską smugę na głowie i w połowie ciemnoniebieskie lotki oraz kobaltowy deseń na kuprze. Samica jest zielona, ale może mieć też znacznie bledsze niebieskawe wzory na głowie. Jednak ze względu na liczne krzyżówki międzyodmianowe pewne określenie płci jest często trudne.

 

3

Samica z młodymi

Do lęgów konieczna jest budka lęgowa (pionowa – 15 × 15 × 20–25 cm, lub pozioma – 25 × 15 × 15 cm), z otworem o średnicy 4–5 cm. Jej dno wysypujemy cienką warstwę drobnych trocin wymieszanych z lekko wilgotnym torfem. Samica składa 4–7 białych jaj. Ich inkubacja trwa 20–21 dni. Samiec w tym czasie karmi partnerkę. Pisklęta pokryte są rzadkim białym puchem. Znakujemy je obrączką o średnicy 4,0 mm. Młode opuszczają gniazdo po 5–6 tygodniach i przez kolejne 2–3 są dokarmiane poza nim, głównie przez samca. Bywa, że młode samczyki są w pewnym momencie napastowane przez samca. Wówczas trzeba szybko je oddzielić.

 

wrobliczka.1dzien

Jednodniowe pisklę

W nowym miejscu wróbliczki są mało ruchliwe i płochliwe. Dopiero po jakimś czasie się ożywiają. W monotonnym otoczeniu stają się apatyczne. Także niedobrane pary potrafią miesiącami nie przejawiać żadnego zainteresowania lęgami. W niewoli ptaki te mogą dożyć nawet ponad 20 lat. Gatunek ten podlega obowiązkowi rejestracji. Wyhodowano liczne odmiany barwne, m.in. białą, żółtą, niebieską, szekowatą, albinotyczną, płową (fallow), oliwkową, izabelowatą, cynamonową i wiele innych.

 

Notropis chrosomus. Chów

samiec

Samiec w ubarwieniu godowym

Ta piękna, stadna, spokojna i ruchliwa ryba z rodziny karpiowatych (Cyprinidae) zwana jest po angielsku rainbow shiner. W naturze zamieszkuje wody płynące (głównie zlewnię rzeki Mobile) południowo-wschodnich terenów USA (Georgia, Alabama, Tennessee). Jej smukłe i wydłużone ciało znakomicie przystosowane jest do szybkiego pływania. Żyje jednak stosunkowo krótko, bo do około 2 lat.

 

samica

Samica – skromniejsze ubarwienie

W akwarium mierzy zwykle około 5 cm długości. Znakomicie nadaje się do chowu w zbiorniku zimnowodnym. Wymaga wody od średnio twardej do twardej (14-18°n), o pH 7,0-8 i temperaturze rzędu 16-25°C, zawsze w lekkim ruchu. Bez problemu ryba ta znosi letnie upały i wzrost ciepłoty wody do nawet 29°C pod warunkiem jednak, że ma zapewnioną doskonałą jej filtrację, napowietrzanie i regularne (co 2-3 dni w czasie upałów i normalnie raz w tygodniu) podmiany 20-25% objętości na świeżą i odstaną.

 

para

Para – samica u góry

Notropis chrosomus lubią dużo pływać i dlatego zbiornik (długi i dość niski) powinien być odpowiednio urządzony. Rośliny sadzimy kępami, bądź przy tylnych lub bocznych ścianach. Jako elementy dekoracyjne wykorzystujemy otoczaki i korzenie. Tych ostatnich nie może być jednak zbyt dużo, gdyż zakwaszają one wodę, czego gatunek ten nie lubi. Wskazana roślinność pływająca, która nieco tonowałaby silne oświetlenie, w tym promieniami słonecznymi (przez 2-4 godziny dziennie). Jako podłoże najlepiej sprawdza się średnio gruby żwirek. Ewentualnie można gdzieniegdzie pozostawić miejsca wysypane piaskiem, tworząc tzw. plaże.

 

5

Samce są iście przepiękne

„Notropisy” nadają się znakomicie do chowu w akwarium zespołowym, w którym temperatura wody nie wzrasta jednak powyżej 26°C. Wówczas przy słabej filtracji, w przerybionym i gęsto zarośniętym roślinami zbiorniku czują się źle i krótko żyją. Raz umieściłem kilka osobników w akwarium na działce wypełnionym wodą deszczową – rybom wyraźnie to nie służyło, chowały się między korzeniami, nie jadły i co i raz któraś padała. Dobrostan omawianych ryb najlepiej jest zachowany, gdy trzymane są w grupach złożonych z, co najmniej kilkunastu osobników.

 

samiec2

Samiec świeci się cały i błyszczy

Dymorfizm płciowy jest wyraźny u osobników dorosłych. Samce są pięknie wybarwione, zwłaszcza w okresie okołotarłowym. Ich ciała mienią się wówczas kolorami niczym tęcza (stąd nazwa angielska). U godującego mleczaka zwraca uwagę błyszcząca, różowa pręga i druga, krótsza – złota, biegnąca po bokach brzucha oraz połyskujące metalicznie niebieskie płetwy parzyste i odbytowa oraz częściowo także grzbiet i głowa.