Sumik karłowaty (Ameiurus nebulosus). Chów

9014e198495e15a4med

Sumik karłowaty w swojej ojczyźnie dorasta do 50 cm długości i osiąga masę ciała ponad 2 kg

Sumik karłowaty należy do rodziny sumikowatych (Ictaluridae) i potocznie zwany jest „byczkiem” lub „koluchem”, a w języku angielskim: Brown Bullhead. Jego ojczyzną są poł-wsch rejony USA i Kanady. W sprzyjających warunkach dorasta tam nawet do 50 cm długości i osiąga masę ciała ponad 2 kg. W wodach Polski uważany jest za obcy gatunek inwazyjny, osiągający przeciętnie 15-20 cm. W wodach Europy sumik karłowaty dożywa 5-7 lat.

 

3

Pierwsze promienie płetw piersiowych i grzbietowej przekształcone są w ostre kolce wyposażone w gruczoły jadowe

Ciało sumika jest wydłużone, pokryte śluzowatą, bezłuską skórą. Głowa zaś jest szeroka i spłaszczona, w obrębie pyska znajdują się cztery pary wąsów, a na końcowym odcinku grzbietu – płetwa tłuszczowa. Pierwsze promienie płetw piersiowych i grzbietowej przekształcone są w ostre kolce wyposażone w gruczoły jadowe. Ukłucie nimi wywołuje u człowieka silny ból i reakcję alergiczną, stąd trzeba uważać przy manipulacjach z rybami.

 

2

Sumik karłowaty to gatunek bardzo odporny i żywotny

Gatunek bardzo odporny na złe warunki środowiskowe (niedobór tlenu, wysoki poziom związków azotu, zanieczyszczenia, skrajne wahania odczynu – pH 3,5 do ponad 9, wysoka temperatura itp.). Sumiki są wybitnie odporne na miejscowe choroby i pasożyty, co jeszcze bardziej ułatwia im agresywną ekspansję w środowisku. Drapieżniki (poza węgorzem i wydrą) nie polują na nie z powodu niebezpieczeństwa zadławienia się kolcami jadowymi.

 

 

6b96cf9da5488462med

Sumiki karłowate opiekują się złożoną ikrą i potomstwem, co u przedstawicieli krajowej ichtiofauny jest rzadkością

W wodach Polski okres rozrodczy trwa w okresie V-VI. Samce dojrzewają płciowo wcześniej – w wieku około dwóch lat. Jako jedne z nielicznych gatunków naszej ichtiofauny, sumiki karłowate opiekują się złożoną ikrą i potomstwem. Przed tarłem mleczak czyści miejsce wybrane na gniazdo. Ikrzyca składa w nim od kilku do kilkunastu tysięcy jaj, układając je w niewielkie kopczyki. W opiece nad ikrą większe zaangażowanie wykazuje samiec – intensywnie wachluje płetwami piersiowymi, chroni przed intruzami, usuwa ziarna spleśniałe itp. Wylęg larw następuje po 5-8 dniach. Po zresorbowaniu zawartości woreczków żółtkowych wylęg opuszcza gniazdo po około tygodniu. Zgrupowane w osobliwych ławicach są pilnie strzeżone i „wodzone” głównie przez samca. Po kilku tygodniach jego opieka ustaje, a narybek rozpływa się.

 

ryc-5

Początkowo młode kształtem ciała i poruszaniem się przypominają żabie kijanki

Do chowu w akwarium zimnowodnym najlepiej nadają się osobniki młode o długości ciała 3-6 cm. Gatunek uważany jest za szkodnika i nie podlega żadnej ochronie prawnej. Większe osobniki są często zbyt agresywne, źle się adaptują i wymagają dużych zbiorników. W środowisku naturalnym ryby te można łowić na wędkę używając jako przynęty czerwonych robaków, rzadziej zdarza się złapać „byczki” na podrywkę. W akwarium gatunek ten nie rozmnaża się bez wsparcia hormonalnego.

 

9e2f12930da4bf9amed

Po okresie aklimatyzacji „byczki” są aktywne w akwarium przez całą dobę

Dla kilku osobników przeznaczamy zbiornik min. 150 l. Wodę należy intensywnie filtrować, aby zapewnić jej klarowność i dobre natlenienie (zwłaszcza podczas letnich upałów). Optymalna jej temperatura to 18-23ºC. Konieczne są rozmaite kryjówki z kamieni, korzeni i rurek drenarskich, gdyż ryby te (zwłaszcza początkowo) lubią się w nich kryć. Rośliny sadzimy najlepiej w zwartych kępach w pojemnikach, obłożonych kamieniami.

 

6

W akwarium ewentualne towarzystwo dla sumików karłowatych powinno być dobrze przemyślane, aby nie doszło potem do niemiłych w skutkach rozczarowań hodowcy

Światło musi być przytłumione (roślinność pływająca). Jako podłoża używamy dobrze przepłukanego średnio grubego żwirku. Ryby można utrzymywać razem z innymi gatunkami (np. karasiami ozdobnymi, karpiami koi, linami), ale o podobnych co one lub większych rozmiarach ciała. Mniejsze zostaną bowiem przez sumiki w krótkim czasie dotkliwie pokaleczone lub pożarte. Zdarza się, że wygłodzone, skąpo lub nieprawidłowo żywione „byczki” polują na ofiary nawet sporo od nich większe (zwłaszcza karasie ozdobne).

 

5

„Byczki” są wszystkożerne i bardzo żarłoczne

Sumiki karłowate w akwarium jedzą chętnie każdy rodzaj pokarmu (nawet suchy opadający na dno). Karma żywa (jest dla nich najlepsza) musi być odpowiednich rozmiarów. Najlepiej smakują im kawałkowane dżdżownice, filety z ryb, doniczkowce oraz młode ryby (żywe lub martwe), o długości 1,5-3 cm. Nie gardzą również larwami ochotek, doniczkowcami, suszonymi kiełżami itp.

 

 

 

4

Osobliwe towarzystwo w akwarium – tu z pielęgnicami pawiookimi

Omawiany gatunek nie nadaje się raczej na mieszkańca oczka wodnego. Choć jego chów jest w nim jak najbardziej możliwy, to jednak nie zawsze uzasadniony. Niemożliwa jest bowiem obserwacja ryb, gdyż przebywają one głównie przy dnie i dopiero po zmroku stają się aktywne. Ze względu na swą żarłoczność i drapieżny charakter są przy tym niebezpieczne dla mniejszych ryb. Pożerają też larwy płazów.

 

1

Do chowu w oczku wodnym „byczki” raczej się nie nadają – są w nich niewidoczne i mają drapieżny tryb życia

Regularnie dokarmiane żywym pokarmem (dżdżownice) z reguły nie wyrządzają szkody zbliżonym do siebie rozmiarami innym mieszkańcom oczka. W zbiorniku o głębokości około 1,2 m ryby te bez problemu zimują, przeczekują niekorzystny okres zagrzebane w osadach dennych. W odpowiednio dużym oczku lub stawiku, przy niezbyt licznej obsadzie ryb „byczki” mogą się z powodzeniem rozmnażać.

 

 

1

W wodach Polski sumik karłowaty uchodzi za obcy gatunek inwazyjny

Sumiki karłowate wydzielają wraz z moczem specyficzne feromony, dzięki którym regulowana jest hierarchia społeczna w grupie oraz ich zachowania terytorialne. Substancje te mają również duże znaczenie podczas dobierania się ryb w pary. Do Polski gatunek ten sprowadzono je celowo w 1885 r. i wpuszczono do stawów w okolicach Baranówka k. Dębna w dzisiejszym województwie zachodniopomorskim (wówczas Prusy).

Wąż zbożowy (Pantherophis guttatus). Rozród

laczenie

Para węży zbożowych po połączeniu – samica u dołu

Dorosły samiec jest zwykle mniejszy i szczuplejszy, ma także dłuższy ogon (nawet o 1/3), który jest ponadto masywniejszy i ma szerszą nasadę. U młodych płeć można określić poprzez sondowanie (tylko przez specjalistę!) lub masaż nasady ogona opuszkiem palca i delikatne wynicowanie genitaliów (tzw. Popping) – u samca – hemipenisów (rurki o długości kilku mm); u samicy – hemiclitorisów (brodawki 1-2 mm).

 

14

Zaloty i przygotowanie do kopulacji

Węże zbożowe można zimować, ale nie jest to bezwzględnie konieczne. Zwykle wystarczy bowiem okresowo (2-3 mies.) obniżyć gadom temperaturę w terrarium, np, poprzez wyłączenie części lub całego ogrzewania. Do rozrodu nadają się osobniki w wieku minimum 1,5 roku, a najlepiej dwuletnie. Samica rozpłodowa powinna być dobrze odkarmiona, mieć dobrą kondycję oraz masę ciała ponad 300 g.

 

17

Kopulacja

Jeśli zdecydujemy się na tradycyjne zimowanie, wówczas przez wspomniany okres czasu gady (tylko dorosłe, silne i zdrowe) powinny przebywać w temp. pow. 10-15ºC  i jego wilgotności 70-80% (piwnica, strych). Na miesiąc przed nim węża nie karmimy. Musi on bowiem wcześniej całkowicie się wypróżnić (pomaga tu kąpiel w letniej wodzie). Grubość ściółki na zimowisku powinna umożliwiać gadowi zakopanie się w niej. Konieczne jest naczynie z wodą

 

sklada

Samica składająca jaja

Samca do samicy (nie odwrotnie!) można dopuszczać trzykrotnie – na kilka godzin, co 1-2 dni lub zostawić gady razem przez 2-3 tygodnie. Ciąża trwa 7-8 tygodni. W tym czasie samica może żerować intensywnie (przez pierwszą połowę ciąży), sporadycznie, bądź wcale. Jaja składane są w kryjówce (np. w specjalnym pojemniku z warstwą wilgotnego wermikulitu lub mieszanki torfu z piaskiem i otworem w pokrywie) w liczbie od kilku do kilkunastu (rzadko powyżej 20).

 

jajawwermikul

Jaja w wilgotnym wermikulicie w plastikowym pudełku do przechowywania żywności

Samica zwykle przez kilka, kilkanaście godzin odpoczywa przy jajach (mają elastyczną, niby pergaminową osłonkę). Gdy tylko opuści kryjówkę jaja przenosimy (najlepiej w takiej pozycji, w jakiej zostały zniesione, nawet te zlepione) do plastikowych pojemników do przechowywania żywności z mikro otworkami w pokrywie, wypełnionych w ¾ wilgotnym wermikulitem. Jajo może wystawa c z niego do ok. ¼. Całość można luźno nakryć wilgotnym mchem.

 

1

Pojemniki z jajami w inkubatorze tzw. suchym

Pojemniki składujemy na dnie inkubatora (suchego lub mokrego). Temperatura powietrza powinna w nim wynosić około 27ºC, a wilgotność około 85%. Inkubacja jaj trwa 55-65 dni. Wermikulit należy co jakiś czas zwilżać (nigdy zaś jaj!), a sam inkubator (nie pojemniki z jajami!) przewietrzać przez 3 minuty co 2-3 dni. Na zdjęciu widać obłożenie ścian styropianowego inkubatora kablem grzewczym, naczynie z wodą oraz termometr.

 

33

Młode wężyki po wykluciu się z jaj

Jajo zdrowe ma tzw. turgor – jest jędrne i napięte. Osłonka może wprawdzie się uginać, ale nigdy odkształcać na trwałe. Jaj wyraźnie zapadniętych, pomarszczonych, zbrązowiałych czy zapleśniałych nie należy jednak usuwać, o ile nie zagrażają zdrowym.  Młody wąż ma na czubku pyska rogowy ząb jajowy, którym rozcina osłonkę jaja. Jej niewielkie nacięcie jest wskazane w przypadku klucia się słabszych osobników. Wężyk nie wychodzi z jaja od razu, lecz po jakimś czasie, trawiąc zawartość woreczka żółtkowego.

 

11

Młodym zapewniamy higieniczne pojemniki oraz miseczkę z wodą

Po wykluciu się z jaja gad mierzy 20-25 cm. Jego woreczek żółtkowy powinien być wchłonięty. Po 7-10 dniach przechodzi on pierwszą wylinkę i wówczas należy przystąpić do jego karmienia. Najlepiej odchowywać je indywidualnie. Wówczas wiemy, czy gad na pewno zjadł podany pokarm (żywe lub mrożone noworodki mysie) oraz oszczędzamy mu stresu, związanego z rywalizacją między współbraćmi. Czasami konieczne jest karmienie wężyków na siłę.

 

rozkarm

Karmienie młodych rozpoczynamy po pierwszej wylince

Młode powinny mieć zapewnione szczelne terrarium lub pojemnik (są mistrzami ucieczek), wyścielone papierowymi ręcznikami, z jakąś kryjówką, np. kawałkiem kory i naczyniem z wodą. Nierzadko wężyki obarczone są wadami, za które w większości przypadków odpowiedzialne są warunki środowiskowe, w tym szczególnie nieodpowiednia temperatura (także jej skoki) lub wilgotność powietrza w inkubatorze.

 

 

4

Martwe wężyki wyciągnięte z jaj po terminie wylęgu – widać zdeformowane głowy

O chowie węży zbożowych pisałem tu:

„Wąż zbożowy. Chów”

Jordanelka florydzka (Jordanella floridae). Chów

Dorosły samiec z charakterystycznym „garbem” za głową

Ta ciekawa, dorastająca do 5,5 cm ryba zwana też jordanellą florydzką należy do rodziny karpieńcowatych (Cyprinodontidae). W swojej ojczyźnie zasiedla wody (słodkie i słonawe) stanu Floryda – na południe od dorzecza rzek Św. Jana i Ochlocknee w USA. Gatunek ten ma wygląd cokolwiek groźny (wygrzbiecone ciało, tzw. żabia głowa i dość duży pysk). Generalnie ciało jordanelek jest krępe, zwarte i mocne.

 

Żywy pokarm jest szczególnie chętnie zjadany przez jordanelki

Nazwa gatunku w języku angielskim brzmi: Flagfish lub American Flagfish. Wzięła się ona stąd, że u samca około 10 poziomych rzędów tworzą kropeczki na przemian – czerwone i seledynowe. Przypomina to nieco gwiazdy i pasy na narodowej fladze USA (dla wielu jednak to sprawa dyskusyjna). Starszy samiec ma także większe płetwy grzbietową i odbytową (bywa, że są one czerwone) oraz mniejszy lub większy „garb” za głową.

 

Dorosła samica – widoczna czarna plamka z tyłu płetwy grzbietowej

Samice są nieco mniejsze, bardziej zaokrąglone w partii brzusznej i znacznie skromniej ubarwione – szaro-srebrzysto-zielone. U samicy na końcu płetwy grzbietowej występuje dodatkowo charakterystyczna czarna plama. Ma ona też nieliczne niebieskie cętki. U obydwu płci występuje ponadto czarna plamka pośrodku tułowia. A zatem dorosła samica ma dwie czarne plamy -na ciele i płetwie grzbietowej, a samiec jedną – tylko na ciele 🙂

Para dorosłych osobników – samiec z prawej

Możliwy jest chów jordanelek w akwarium towarzyskim, o ile właściwie dobierzemy obsadę. Ryba ta ma dość łagodne usposobienie (poza okresem okołotarłowym), ale zdarzają się osobniki z natury wojownicze, mające tendencję do podskubywania wydłużonych płetw innym taksonom (rzadko). Często w nowym zbiorniku, na początku aklimatyzacji, omawiane ryby są płochliwe – chowają się wśród roślinności i z rzadka tylko z niej wypływają w czasie karmienia.

 

Samica – jej piękno także jest niezaprzeczalne

Przestraszone niejednokrotnie wyskakują z akwarium, stąd trzeba zawsze szczelnie je przykryć. Generalnie jednak jordanelki to ryby bardzo żywotne i odporne. Niemniej w nieodpowiednich warunkach środowiskowych szybko pogarsza się ich kondycja. W sklepach zoologicznych nagminnie widuję osobniki z poskładanymi płetwami, chwiejące się na boki, apatyczne, z przytłumionymi barwami. To wynik niewłaściwej ich pielęgnacji (często już na etapie hurtowni).

 

Mimo niskich wymagań środowiskowych dobrostan jordanelek w akwarium jest często zaburzony

Jordanelki nie wymagają dużych zbiorników. Samca i 2-3 samice można utrzymywać w 60-80 l akwarium, najlepiej gatunkowym. Należy obsadzić je różnorodną roślinnością (w tym pływającą), udekorować korzeniami i kilkoma kamieniami. Jako podłoża używamy drobnego żwirku o ciemnej barwie. Parametry fizyko-chemiczne wody są bez znaczenia – gatunek bardzo plastyczny, potrafiący dostosować się do niemal każdych warunków z wyjątkiem oczywiście skrajnych.

 

Jordanelki są dość spokojne i towarzyskie – na zdjęciu pięknie wybarwiony dorosły samiec

Najodpowiedniejsza jednak wydaje się być woda średnio twarda o odczynie lekko kwaśnym do lekko zasadowego (pH 6,5-8,5). Można dodać do niej soli niejodowanej w proporcji łyżeczka od herbaty na 20 l. Optymalna zaś temperatura wody to 23-25ºC, ale omawiane ryby bez szkody dla zdrowia okresowo znoszą zarówno znacznie niższą (około 15°C), jak i wyższą jej ciepłotę (około 30ºC). W normalnie ogrzewanym mieszkaniu grzałka jest więc zazwyczaj zbędna. Z innych urządzeń technicznych warto zainstalować wewnętrzny gąbkowy filtr lub zawiesić na krawędzi zbiornika filtr kaskadowy (przelewowy).

 

Para dorosłych ryb – samiec z przodu

Jordanelki są wszystkożerne i dość żarłoczne. Najlepiej jednak smakuje im karma żywa w postaci larw owadów. Chętnie też skubią glony (w tym nitkowate), a nawet delikatne części niektórych miękkolistnych roślin (lecz zachowania takie są raczej marginalne). Niektórzy hodowcy podają im więc sporo karmy roślinnej w postaci parzonego i siekanego szpinaku, mniszka lekarskiego czy sałaty, ale w zupełności wystarcza dodatek płatkowej spiruliny.

 

Okoń (Perca fluviatilis) w oczku wodnym i akwarium zimnowodnym

9

Okoń jest naszą rodzimą rybą obdarzoną pięknym ubarwieniem ciała

Ten pospolity, rodzimy drapieżca należy do rodziny okoniowatych (Percidae). Jest jednym z piękniej ubarwionych przedstawicieli naszej ichtiofauny. Gatunek uchodzi za bardzo plastyczny (tzw. eurytopowy). Potrafi bowiem przystosować się do każdych niemal warunków środowiskowych (poza oczywiście ekstremalnymi), mimo dość małej tolerancji na brak tlenu w wodzie. Niejeden akwarysta i posiadacz oczka wodnego zastanawia się nad chowem w nich okonia, stąd niniejszy wpis.

 

 

3

Gromadka osobników młodocianych okonia w akwarium zimnowodnym – tu filtracja wody musi być bardzo wydajna

Do akwarium zimnowodnego najlepiej nadają się osobniki młode. Zbiornik dla nich powinien mieć pojemność min. 250-300 l. Okoń preferuje rozmaite kryjówki w postaci kamieni, rozgałęzionych korzeni, gałęzi i kęp roślinności podwodnej oraz pływającej, która tłumi oświetlenie akwarium. Najodpowiedniejsza jest woda średnio twarda do twardej, o odczynie obojętnym i temperaturze 15-20°C. Konieczna jest wydajna filtracja wody (duża żarłoczność i związana z tym przemiana materii) oraz obfite jej napowietrzanie (zwłaszcza latem).

 

Pewne ustalenie płci u okonia jest bardzo trudne

Okonie powinno się utrzymywać w grupach złożonych z 4-8 osobników. Towarzystwem dla nich mogą być także inne gatunki ryb, zbliżone do nich wielkością (karasie, płocie, krąpie, wzdręgi). Największą aktywność ryby te przejawiają rano i wieczorem, penetrując głównie przydenne i środkowe warstwy wody. Starsze i większe osobniki często w ciągu dnia „stoją” wśród roślinności lub schowane w kryjówce; młode zaś są bardzo aktywne.

 

5

Żerujący przy dnie osobnik młodociany

Okonie są bardzo żarłoczne i zjadają wyłącznie pokarm żywy. Preferują każdy jego rodzaj, w tym także przedstawicieli własnego gatunku. Większe okazy polują na ryby – możemy podawać im od czasu do czasu, np. czebaczki amurskie, małe karasie, słonecznice lub gupiki. W domowym zbiorniku zimnowodnym ryby te nie rozmnażają się w sposób naturalny (konieczna jest stymulacja hormonalna specjalistycznymi preparatami).

 

 

10

Przed wpuszczeniem okonia do oczka wodnego należy się dobrze zastanowić

W oczku wodnym okoń zwykle nie jest pożądanym mieszkańcem. W większym zbiorniku istnieje duże ryzyko, że nadmiernie się w nim rozmnoży, a w mniejszym z kolei – znacznie przetrzebi populację osobników młodocianych innych gatunków, w tym larwy płazów. Zwykle w dużych i średnich oczkach można utrzymywać 4-5 młodych osobników (tej samej wielkości), zaś w małych – co najwyżej 1-2 sztuki o długości 6-8 cm. Osobiście mam dwa małe okonie w swoim oczku, które żywo przetrzebiają narybek karasi.

 

Okoń w towarzystwie innego drapieżcy, uznanego za obcy gatunek inwazyjny – trawianki (Perccottus glenii)

W oczku wodnym naturalny behawior okonia ulega ciekawym zmianom. Ryby te często bowiem pływają wspólnie z nawet dużo mniejszymi od siebie karasiami, płociami lub wzdręgami, nie robiąc im przy tym żadnej krzywdy. Ponadto chętnie podpływają do miejsca karmienia dżdżownicami (to jeden z ulubionych pokarmów okonia), czasami odganiają od pokarmu inne ryby (przegrywając jednak rywalizację z karasiami) lub czają się z boku w nadziei na żer w czasie, gdy karpie lub liny przekopują dno. Szczególnie osobniki młodociane są ruchliwe i aktywnie poszukują pokarmu.

 

4

Okonie można utrzymywać z innymi gatunkami, ale o podobnej co one wielkości, np. z wzdręgami, płociami, a w młodym wieku nawet ze słonecznicami (na zdjęciu po prawej)

Według regulaminu PZW z 2017 r. wymiar ochronny okonia wynosi 15 cm (za wyjątkiem wód krainy pstrąga i lipienia). W złych warunkach środowiskowych okoń często karłowacieje. Jest to gatunek fitolitofilny – w naturze trze się w miejscach zacisznych, płytkich, porośniętych roślinnością, w pobliżu zatopionych w wodzie gałęzi drzew, wśród kamieni, bali, na żwirze itp. Samica składa od kilku do ponad 30.000 ziaren ikry, która w wodzie układa się w charakterystyczne, długie na około metr, śluzowate wstęgi.

 

1

Okoń w pełnej krasie – widoczna charakterystyczna czarna plamka z tyłu pierwszej płetwy grzbietowej

Okoń rośnie bardzo wolno – pięcioletnie ryby osiągają długość 20-22 cm, a 9-10-letnie mierzą nie więcej niż 30 cm. Charakterystyczna czarna plamka, która znajduje się na pierwszej, wyposażonej w twarde promienie płetwie grzbietowej służy najprawdopodobniej do ochrony przed drapieżnikami. Po postawieniu płetwy imituje bowiem oko, co wywołuje u napastnika wrażenie, że atakowany osobnik jest dużo większy niż w rzeczywistości.

 

Okladka.przódWięcej o chowie i rozmnażaniu wielu gatunków ryb zimnolubnych oraz ciepłolubnych, ale znakomicie znoszących warunki zbiornika zimnowodnego i/lub oczka wodnego, można przeczytać w mojej najnowszej książce pt. „Ryby i rośliny w akwarium zimnowodnym i oczku wodnym – poradnik hodowcy”.

Zapraszam przeto wszystkich zainteresowanych do jej lektury!

Więcej informacji: www.wydawnictwosggw.pl lub email: wydawnictwo@sggw.pl

O okoniu pisałem już kiedyś tu: „Okoń”