Drobnotka nadobna (Neoheterandria elegans). Chów

Para dorosłych osobników – z lewej samiec odmiany ksantorycznej

Ten piękny, filigranowy gatunek z rodziny piękniczkowatych (Poeciliidae), zwany jest w języku angielskim Tiger Teddy. W naturze występuje endemicznie w Kolumbii, gdzie spotkać go można w dorzeczach rzek Rio Truando (departament Chocó na zachodzie kraju, graniczący z Panamą)  i Rio Atrato w północno-zachodniej części Kolumbii.

 

 

Dorosły samiec odmiany nominatywnej

Samica jest większa i dorasta do 2,5 cm, podczas gdy samiec jest mniejszy (dorasta do około 1,5 cm), smuklejszy, ma także węższą głowę i organ kopulacyjny – gonopodium. Dodatkowo u samicy pręga nad płetwą odbytową jest wyraźniejsza, częstokroć z miedzianym obramowaniem.

 

 

 

Dobre zarośnięcie zbiornika roślinnością to podstawa dobrostanu drobnotek

Ubarwienie ciała: na oliwkowo-żółto-miodowo-zielonkawym tle (gdzieniegdzie mniej lub bardziej pomarańczowym), w tylnej połowie ciała, występują poprzeczne, czarne pręgi (6-9). Cieniutkie obramowania płetw nieparzystych opalizują przy dobrym świetle w kolorze błękitnym (szczególnie widać to u wyrośniętych samic).

 

 

 

Z lewej samiec odmiany ksantorycznej

Ryby spokojne i towarzyskie, dość ruchliwe, choć pływają wolno i spokojnie, często co i raz „przystając” w bezruchu. W sprzyjających warunkach są ciekawskie i dość śmiałe. Utrzymywane tzw. parkami lub nawet w małych grupkach (3-5 osobników), w zbiornikach (nawet jednogatunkowych) ze skąpą obsadą roślinną wyraźnie źle się czują i stają się bojaźliwe.

 

 

Grupa drobnotek żerujących przy powierzchni wody

Samce bywają wobec siebie zadziorne – wzajemnie przeganiają się i atakują, prężąc płetwy i wyginając ciała. Owe niesnaski nie są jednak groźne dla ich zdrowia. Samiec inicjujący zbliżenie  często ukradkiem podpływa od tyłu do samicy i nakierowując gonopodium ku przodowi, stara się szybko doprowadzić do kopulacji.

 

 

Dorodna samica

Drobnotka nie nadaje się do chowu w akwarium ogólnym (zespołowym). Wespół bowiem z większymi, ruchliwszymi i często agresywniejszymi gatunkami ryby te giną zwykle po niedługim czasie i praktycznie nie ma szans na odchowanie młodych. Najlepszy jest dla nich zatem zbiornik jednogatunkowy i chów w większych grupach złożonych, np. z 4-5 samców i 8-12 samic.

 

Drobnotki to ryby nader spokojne i łagodne oraz nieco płochliwe

Bardzo wskazane jest ustawienie akwarium w miejscu zapewniającym mu kilkugodzinną w ciągu dnia operację promieni słonecznych (raczej nie bezpośrednią). Omawiane ryby preferują zbiorniki obficie zarośnięte zarówno miękką, jak i twardą roślinnością. Szczególnie polecane są mchy i gatunki pływające (rzęsy, limnobium, rogatek, wywłócznik, najas itp.), w których schronienie znajduje nowo narodzony narybek.

 

 

Samiec podążający za samicą (ta z prawej)

W zbiorniku trzeba jednak pozostawić tu i ówdzie wolne przestrzenie do swobodnego pływania i żerowania. Pojemność zbiornika może wynosić jedynie 20 l, lecz prawdziwe piękno i behawior tych  ryb uwydatniają się w znacznie większych, np. 60-80 l.  Elementami wystroju mogą być 1-2 niewielkie korzenie i kilka kamieni oraz średnio gruby piasek. Oświetlenie akwarium powinno być dość silne, ale stonowane przez wspomnianą roślinność pływającą.

 

Po lewej widać samca, który wygina swe gonopodium do przodu

Woda powinna być średnio twarda, rzędu 12-15ºn, o odczynie minimalnie kwaśnym do zasadowego (6,8-8,0) i temperaturze 22-25°C (nie powinna długotrwale przekraczać 26°C, ani spadać poniżej 15°C), nieznacznie raz w tygodniu odświeżana (10-15%, gdy działa filtracja lub 25-40 przy jej braku – to czasem ma miejsce w małych zbiornikach), znajdująca się w lekkim, subtelnym ruchu.

 

Drobnotki to filigranowe piękno w akwarium

Wodę warto filtrować, np. z użyciem małego, gąbkowego filtra wewnętrznego, napędzanego brzęczykiem. Uzasadnione jest ponadto zainstalowanie napowietrzacza, zwłaszcza podczas letnich upałów, gdyż tlen potrzebny jest do życia nie tylko osobnikom dorosłym i młodocianym, ale również zarodkom rozwijającym się w ciele samic.

 

 

Dwie dorodne samice i samiec (w środku)

Drobnotki są wszystkożerne, jednak pokarm powinien być odpowiedniej miękkości i wielkości, dostosowanej do ich niewielkiego otworu gębowego. Chętnie zjadane są małe larwy komarów, siekane rureczniki i grindal, a także różnorodne mrożonki (oczlik, moina, rozwielitka, mysis) oraz rozdrobnione karmy płatkowe i drobne granulaty, w tym z komponentą roślinną (spirulina) oraz liofilizowane typu FD.

 

Drobnotki – te samice po prostu mają się dobrze, a ich dobrostan jest bardzo dobry

Ryby te nie stronią od zjadania glonów, ale raczej w małych ilościach (głównie jedzą tzw. aufwuchs). Dlatego też zbiornik do ich odchowu nie powinien być świeżo założony, lecz stary, nieco nawet „zapuszczony”. W małym akwarium należy zwracać szczególną uwagę na jakość zadawanego pokarmu oraz jego ilość. Jednorazowo nie wolno podawać go więcej, niż ryby zdążą zjeść w ciągu kilku minut.

 

Zdrowe, dobrze utrzymane ryby, choć małe, to cieszą oko akwarysty pod każdym względem

Jako uzupełnienie diety ryb dorosłych mogą być podawane drobniejsze rozwielitki i oczliki. Należy wszakże pamiętać, że jest to pokarm nisko kaloryczny, stąd podawanie go samicom ciężarnym i rodzącym jako główne menu może w dłuższej perspektywie negatywnie wpłynąć na ich kondycję i rozwój płodów.

 

 

Gromada drobnotek w szklanej misie – ryby przygotowane do przeniesienia do nowego zbiornika

Drobnotka nadobna jest równie plastycznym gatunkiem, co drobniczka jednodniówka (Heterandria formosa), lecz nieco wrażliwszym. Można wprawdzie utrzymywać ją w niższej temperaturze wody (18-21ºC), ale wówczas ryby zdecydowanie wolniej rosną i słabo się rozmnażają lub wcale. Korzyścią jest jednak znacznie przedłużenie długości ich życia. Generalnie zaś temperatura wody dla drobnotek nie powinna przekraczać 26ºC.

 

 

Najlepsze zdjęcia z 2018 r

Szanowni Państwo,

tuż przed Świętami Bożego Narodzenia postanowiłem zamieścić kilkanaście najlepszych, moim zdaniem, zdjęć z mijającego roku, oczywiście roku hodowlanego 🙂 Życząc Państwu spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, zapraszam do dalszego czytania mojego bloga, jak również do oglądania filmików na moim kanale YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UCeHQvxuBCXSs1yJOyU-Uayg?view_as=subscriber

Nie zapominajmy także, że od 2003 r. mamy w Polsce Dzień Ryby – zawsze 20 grudnia! Może powinniśmy, choćby tylko symbolicznie, go obchodzić, np. pochylając się nad smutnym losem wigilijnych karpi …

Para pielęgnic diamentowych – samica u dołu

Kilkudniowe pisklęta kanarków dopominające się o pokarm

Para pielęgniczek Ramireza – samica z przodu

Trzy dorodne, pięknie wybarwione samiczki drobnotki nadobnej

Kanarki w wolierze zewnętrznej, w której przebywają przez cały rok

Moje płazarium w okresie lata – miejsce godów traszek zwyczajnych i żab zielonych oraz moczarowych

Samiczka gołąbka diamentowego wysiadująca jaja

Alsolotl odmiany białej – płaz ogoniasty, który w akwarium rozradza się w stadium larwalnym (neotenia)

Para ziemiojadów Guianacara stergiosi z narybkiem – samiec z prawej

Tarło akar „Electric Blue” – samica poniżej

Para barwniaków Nanochromis transvestitus – samica z prawej

Gody wielkopłetwów wspaniałych – samiec napina swe płetwy

Para gołąbków prążkowanych

Przepiórka chińska – samica z młodym (także samica)

Pięknie wybarwiony samiec czerwieniaka kongijskiego, H. lifalili

Młodzież molinezji złotej

Para Crenicichla proteus z potomstwem (samica z lewej)

Para kanarków szeków odmiany Gloster Consort

Wygrzewająca się w słońcu grupa żab moczarowych

Cukrówka (samica) z pisklętami

 

 

Zaszufladkowano do kategorii Inne

Akara Akara „Electric Blue” (Andinoacara pulcher). Pochodzenie i chów

Para pięknie wybarwionych akar – samica z przodu

Akara „Electric Blue” to najprawdopodobniej krzyżówka pomiędzy akarą błękitną (Andinoacara pulcher) i pielęgniczką Ramireza (Microgeophagus ramirezi), odmiany właśnie „Electric Blue”. Nie jest to jednak hybryda samoistna, lecz sztuczna, wymuszona przez człowieka. Pobrano bowiem ikrę od pierwszego gatunku i zapłodniono ją nasieniem drugiego.

 

 

Samiec jest większy i ma dłuższe płetwy nieparzyste

Jaja zapewne inkubowano sztucznie, a potomstwo hodowano na tzw. linię, co utrwaliło pożądaną cechę jaskrawej niebieskości. Dlatego też osobniki „Electric Blue” kojarzone między sobą dają potomstwo, które w 100% wiernie dziedziczy po nich wspomnianą cechę. Pod względem genetycznym nastąpił tu, choć krytykowany przez wielu, to jednak pewien sukces hodowlany.

 

 

Niebieskie ubarwienie ciała doskonale komponuje się w akwarium z soczystą zielenią roślin

Niemniej nie brakuje głosów twierdzących, że akara „Electric Blue” to tylko forma barwna popularnej w akwariach, zwłaszcza w ubiegłym stuleciu, akary błękitnej (Andinoacara pulcher), stąd i nazwa łacińska pozostała taka sama. Powstała zapewne jako mutacja (wymuszona sztucznie?), którą następnie utrwalono szeregiem zabiegów hodowlanych.

 

 

Akary „Electric Blue” mają zwykle spokojne usposobienia – tu samica

Oprócz atrakcyjnej barwy akara „Electric Blue” zyskała także pożądaną w akwarystyce cechę, jaką jest relatywnie mniejsza agresywność. Zdecydowanie bowiem jej temperament jest znacznie łagodniejszy od akary błękitnej i nieco bardziej zadziorny niż u pielęgniczki Ramireza. Można je zatem utrzymywać w zbiorniku towarzyskim (zwłaszcza osobniki młodociane) z wieloma innymi rybami za wyjątkiem gatunków najmniejszych, choć w obszernym, dobrze urządzonym i zarośniętym zbiorniku także ławicowe, małe taksony nie są zwykle przez nie niepokojone.

 

Dobrane pary zaleca się utrzymywać oddzielnie

Należy jednak, uważać na dobrane pary, które w okresie okołotarłowym mogą sprawiać na tym polu mniejsze lub większe problemy. One, moim zdaniem, nie nadają się do akwarium zespołowego, chyba że pełnego innych gatunków pielęgnic/akar o zbliżonej wielkości (pielęgnice: Meeka, miodowa, zebra, akara pomarańczowopłetwa itp.).

 

 

 

Ciemne podłoże i inne elementy wystroju podkreślają piękne barwy ryb – tu samiec

Pielęgnacja omawianego gatunku nie należy do trudnych. Ryby te poleca się nawet początkującym akwarystom. W akwarium o pojemności około 120 l możemy utrzymywać dorosłą parę lub kilka osobników młodocianych. Jako podłoża używamy drobnego żwirku o ciemnym odcieniu, co jeszcze bardziej podkreśla piękne barwy akar.

 

 

 

 

Rośliny są wyrywane i uszkadzane głównie przez dobrane pary szukające sobie miejsca na gniazdo

Poza okresem tarła rośliny posadzone w dnie zwykle nie są specjalnie uszkadzane, ani wyrywane (co najwyżej urywane są pojedyncze liście), ale zdarzają się osobniki nader intensywnie przekopujące dno. Na wszelki jednak wypadek należy sadzić je w zwartych kępach obłożonych kamieniami lub w pojemnikach. Bardzo wskazana jest roślinność pływająca, która tonując silne oświetlenie jeszcze bardziej poprawia wybarwienie ryb.

 

 

Akary „Electric Blue” są rybami dość odpornymi, ale wyraźnie mniej od akary błękitnej – tu para – samiec z lewej

Akara „Electric Blue” to ryba dość odporna, ale moim zdaniem, wyraźnie mniej od akary błękitnej. Najlepiej czują się w wodzie o twardości ogólnej do około 17°n, pH 5,5-7,5 i temperaturze wody 23-26°C. W zbiorniku konieczne są różnorodne elementy jego wystroju: korzenie, płaskie kamienie, groty, kawałki drewna, zatopione gałęzie, przewrócone na bok gliniane doniczki lub stożki, łupiny orzecha kokosowego, rurki z PCV lub drenarskie z gliny itp.

 

Dobra jakość wody to podstawa zdrowia akar – pięknie wybarwiony samiec po prawej

Akary bez szkody dla zdrowia okresowo znoszą zarówno niższą (około 15°C), jak i wyższą (około 30°C) ciepłotę wody. Regularne jej podmiany przeprowadzamy raz w tygodniu w objętości 15-20%, najlepiej w połączeniu ze starannym czyszczeniem (odmulaniem) dna z wszelkich resztek organicznych. Należy zaopatrzyć się w wydajny filtr kubełkowy, gdyż omawiany gatunek preferuje dobrej jakości wodę z co najwyżej minimalnym stężeniem związków azotu.

 

Piękne barwy ryb świadczą o ich znakomitym dobrostanie

Widywałem akary żyjące w zaniedbanych akwariach, często przerybionych, ze słabą filtracją i skąpym wystrojem. O ile w takich warunkach akara błękitna zwykle radzi sobie całkiem nieźle, to forma „Electric Blue” już niekoniecznie. Ryby przede wszystkim stają się apatyczne i płochliwe. Nie podchodzą do tarła, mają przyblakłe barwy i nierzadko zapadają na choroby. A te nie leczy się wcale łatwo.

 

Wszystkożerność akar sprawia, że ich wyżywienie nie stanowi żadnego problemu

Gatunek wszystkożerny, ale najlepiej chowa się i rozmnaża na karmie żywej lub mrożonej pochodzenia zwierzęcego. Zjada także wszelkie dedykowane pokarmy suche, tak granulowane, jak i płatkowe. Wskazany jest dodatek do diety karmy roślinnej, np. wyprodukowanej na bazie spiruliny.