Aksolotl (Ambystoma mexicanum). Chów

 

Aksolotle należą do płazów ogoniastych i rodziny Ambystomatidae. Są stadium larwalnym salamandry Ambystoma mexicanum. W warunkach naturalnych są na granicy wymarcia. Można je spotkać praktycznie tylko w Jeziorze Xochimilco na południe od miasta Mexico City.

Aksolotle występują najczęściej w kilku odmianach barwnych, z których najpopularniejsze to: dzika (brązowo-szaro-czarna z ciemnymi plamkami), albinotyczna (białe z różowymi oczami), leucystyczna (białe z czarnymi oczami), złote, aksantyczna (brak żółtego barwnika), melanistyczne (czarne lub prawie czarne) oraz wszelkie kombinacje barwne pomiędzy powyższymi. Istnieje także odmiana arlekin, czyli pstrokata w, co najmniej dwóch kolorach. Płazy te dorastają do 25-30 cm długości, choć znane są osobniki mierzące ponad 40 cmi ważące ponad 300 g. Pełne wyrośnięcie uzyskują w wieku 18-24 miesięcy. Są długowieczne – żyją 8-15 lat (wyjątkowo nawet 25 lat).

Aksolotl oddycha prawie wyłącznie poprzez skórę i skrzela zewnętrzne. Te ostatnie w warunkach małej zawartości tlenu w wodzie stają się puszyste lub kurczą się. Płazy te wykazują niezwykłe wprost zdolności regeneracyjne członków ciała. Możliwy jest u nich całkowity odrost kończyny (przednie mają 4, a tylne 5 palców), ogona, skóry i tkanki mięśniowej, a nawet części mózgu, serca, wątroby, nerek i kręgosłupa. Wszystko to sprawia, że wiele ośrodków badawczych na świecie prowadzi intensywne badania nad tymi niezwykłymi płazami. Aksolotle należą do zwierząt mięsożernych i bardzo żarłocznych. Ich zęby jednak wcale na to nie wskazują – są drobne, pniakowate. Płazy charakterystycznie pobierają pokarm otwierając nagle pysk i zasysając wszystko, co znajduje się bezpośrednio przed nim do środka. Młode osobniki chętnie jedzą rureczniki, larwy ochotki i szklarki, krewetki, także mrożone. Sztuczne granulaty dla płazów są także zjadane, ale po przyzwyczajeniu do nich zwierząt. Dorosłe zadowalają się większymi pokarmami (dżdżownice, kawałki fileta z ryb, wołowe serce i wątroba, małe ryby itp.). Dorosłe osobniki należy karmić raz na 2-3 dni; młode zaś codziennie. Należy podawać tyle pokarmu, ile płazy zdążą zjeść najdalej w przeciągu kilkunastu minut. Wszelkie niedojedzone resztki karmy powinny być szybko usuwane, aby nie doszło do zepsucia się wody.

Aksolotle prowadzą całkowicie wodny tryb życia. Dla parki płazów wystarcza zbiornik 80-100 l, o głębokości 25-30 cm. Najlepsza jest woda twarda – zwykła kranówka, chłodna, o temperaturze 15-18°C i pH 7-7,5, bardzo dobrze filtrowana i napowietrzana oraz regularnie podmieniana (do 20% raz w tygodniu). Jako podłoża używamy albo drobnego piasku, albo na tyle dużych otoczaków, aby zwierzę nie mogło ich połknąć (połkniecie żwirku o granulacji około 0,5 cm może doprowadzić do zaczopowania jelit i śmierci). Z roślin najlepiej sprawdzają się gatunki swobodnie unoszące się po powierzchni (np. rogatek, wąkrotka czy moczarka). Wszelkie inne, najlepiej twardolistne powinny rosnąć w pojemnikach. Aksolotle nie lubią zarówno ostrego światła sztucznego jak i bezpośrednio padających promieni słonecznych (preferują półcień). W zbiorniku dobrze jest umieścić kilka kryjówek w postaci korzeni, kawałków pni z wydrążonym w środku wnętrzem, rurek z gliny lub PCW itp.



W naturze aksolotle są
zagrożone wyginięciem



Pierzaste skrzela zewnętrzne
nadają tajemniczy wygląd



Aksolotle mogą rozmnażać się
w stadium larwalnym



Aksolotl odmiany dzikiej



Aksolotl odmiany leucystycznej

Traszka Waltla (Pleurodeles waltl). Rozród

 Traszka Waltla (Pleurodeles waltl) – rozmnażanie, zwana także żebrowcem lub traszką pirenejską. W niewoli dorasta do ponad 20 cm długości i żyje nawet powyżej 20 lat. Jej ojczyzną jest Półwysep Pirenejski oraz Maroko. Płaz zdecydowanie wodny. Samce są na ogół szczuplejsze, mają dłuższe, bardziej bocznie spłaszczone ogony oraz wyraźnie nabrzmiałą kloakę (szczególnie w czasie rozrodu). Dodatkowo na przednich, nieco szerzej rozstawionych kończynach (po wewnętrznej stronie poniżej stawów barkowych) dorosłych samców można w okresie godowym zauważyć charakterystyczne, niewielkie, ciemne modzele. Rozmnażanie jest możliwe przez cały rok, ale najlepiej przeprowadzać je wczesną wiosną (marzec), kiedy dzień świetlny zaczyna się wydłużać. Zimowanie nie jest konieczne, ale zwiększa intensywność godów. Parę rodzicielską przenosimy do około 80 l zbiornika wypełnionego w 75-80 % świeżą i odstaną przez, co najmniej 12 godzin wodą o temperaturze 20-21°C. Bardzo ważny jest jej poziom, który powinien być co najmniej dwa razy większy niż w wiwarium macierzystym i wynosić 35-40 cm. Uruchamiamy doświetlanie sztuczne (świetlówkowe) oraz dbamy o obfite żywienie podopiecznych (czerwone robaki).

Do godów dochodzi z reguły bardzo szybko. U żebrowców w celu umieszczenia spermatoforu w okolicach kloaki partnerki samiec chwyta ją zawsze od dołu i przytrzymuje przednimi kończynami, które zahacza o przednie kończyny samicy – złączone w uścisku płazy tworzą wtedy tzw. ampleksus. Zwierzęta pozostają sczepione i wielokrotnie obracają się wokół własnej osi ciała lub płyną szybko w tę i z powrotem. W którymś momencie samiec obraca się dalej przytrzymując (najczęściej jedną kończyną) samicę i deponuje spermatofor w okolicach jej kloaki (rzadziej na podłożu, po czym naprowadza partnerkę, aby podjęła je z niego kloaką). Samica, która podjęła spermatofory składa jaja (średnica 2 mm) często już na drugi dzień przyklejając je do różnych elementów wystroju akwarium, ale przede wszystkim do roślin podwodnych (jakichkolwiek). Średnio jest ich kilkaset, ale dobrze wyrośnięta i odżywiona samica może złożyć nawet ponad tysiąc jaj. Początkowo są one tak białe, że do złudzenia przypominają te zaatakowane przez grzyby. Na 2-3 dzień jaja rzeczywiście zapleśniałe mają nie tylko biały środek, ale także otoczkę, którą poprzerastała grzybnia, podczas gdy u zdrowych otoczka pozostaje przezroczysta. Po kilku dniach jaja zaoczkowane przybierają lekko szary, bądź brązowały odcień, po czym następuje bardzo szybki rozwój zarodków.

Po złożeniu jaj osobniki rodzicielskie odławiamy. Wodę intensywnie napowietrzamy. Jej temperatura powinna oscylować wokół 20°C. Wylęg larw następuje po 8-12 dniach. Mają one kolor szary do jasnobrązowego z upstrzeniami. Najczęściej leżą na dnie (starsze lubią osiadać na roślinach lub podwodnych elementach wystroju) i tam też żerują. Pierwszym ich pokarmem powinny być larwy solowca (koniecznie dobrze oddzielone od skorupek, inaczej może dojść do zatkania jelit), najdrobniejszy zooplankton (oczlik, rozwielitka) lub nicienie „mikro”. Na 4-5 dzień można już podawać siekane i dobrze przepłukane rureczniki. Później jedzą już tarte mięso, ochotkę, szklarkę itp. Rosną bardzo szybko. Zalecam segregowanie ich według wzrostu i maksymalne rozgęszczanie obsady. W przeciwnym bowiem razie dochodzi do wzajemnego podgryzania sobie płetw ogonowych i cienkich palców, zwłaszcza w kończynach przednich. Przeobrażenie, czyli metamorfoza zachodzi stopniowo, w przeciągu kilku miesięcy. Oprócz larw ochotek młodym osobnikom można podawać, larwy komarów, rureczniki, szklarki, wazonkowce (doniczkowce), najmniejsze larwy mącznika (Tenebrio monitor, zwanego potocznie „Buffalo”) oraz małe świerszcze (tzw. pinheady). Po stopniowym obniżeniu poziomu wody do 20-25 cm tylko nieliczne osobniki próbują wychodzić na wilgotny ląd.


Samica


Samiec – widoczne modzele
na przednich kończynach


Rozpoczynające się gody


Para w ampleksusie


Jaja tuż po złożeniu


Jaja starsze


Zarodki w jajach


Młodziutka larwa


Larwy żerujące na dnie


Larwa żerująca w toni


Larwa starsza


Młody osobnik po przeobrażeniu

Traszki zwyczajne w oczku wodnym c.d.

Dorosłe osobniki po odbyciu godów zaczynają opuszczać zbiorniki wodne zazwyczaj na przełomie czerwca i lipca. W oczkach wodnych czas ten może się znacznie przedłużyć. Pojedyncze traszki widywałem w swoim płazarium jeszcze w drugiej połowie sierpnia. Wynika to najprawdopodobniej z bardziej stabilnych aniżeli w naturze warunków środowiskowych, jakie panują w oczkach wodnych (w miarę jednakowy poziom wody w czasie sezonu – w każdej chwili możemy usupełnić jej ubytki, brak drapieżników, dokarmianie larwami ochotek, rurecznikami lub zooplanktonem itp.). Właśnie teraz, we wrześniu do połowy października można zaobserwować opuszczanie oczek wodnych przez młodziutkie, świeżo przeobrażone traszki zwyczajne. Za dnia są zupełnie bezbronne i wiele z nich ginie, gdyż stanowią łatwy łup dla ptaków, żab, gryzoni. Każdy posiadacz oczka, do którego zagościły traszki zwyczajne powinien otoczyć je wszechstronną ochroną. Wszystkie płazy i gady podlegają w Polsce ścisłej ochronie, dlatego też nasze działania mogą jedynie zmierzać do polepszenia dotychczasowego dobrostanu zwierząt, np. poprzez budowanie im zimowisk. Zimowisko dla traszek może być różnorakie. U mnie jest to tzw. część bagienna, położona z tyłu za oczkiem-płazarium, z wkopanymi w ziemię trzema budowlanymi kastrami, wypełnionymi wodą i obsadzonymi roślinami błotnymi oraz nabrzeżnymi. Całość obłożona jest licznymi korzeniami i kawałkami kory (kryjówki) oraz obsadzona manną mielec i ozdobnymi trawami (np. spartina grzebieniasta). U kolegi z kolei zimowiska tworzą stery kory okryte liśćmi i gałęziami, a także usypiska z kamieni.

Więcej o traszkach zwyczajnych w oczku wodnym można przeczytać tu: http://www.multihobby.net/?p=121



Młodziutka traszka po
przeobrażeniu – widoczne
resztki skrzeli


Gęsto obsadzona roślinami
„miedza” między oczkami


Strefa zimowania z
roślinnością błotną i
nabrzeżną, korzeniami,
liśćmi, korą itp.


Po przeobrażeniu
wiele płazów ginie


Korzenie, kawałki kory
i bujna roślinność
tworzą dobrostan traszek
po wyjściu na ląd


Młodziutkie płazy są
bezbronne


Teren wokół bagienka
– przyszłe zimowisko traszek

Żaby zielone w oczku wodnym. Cz. II. Rozród i ochrona

Wszystkie trzy gatunki żab zielonych w Polsce (żaba jeziorkowa, żaba wodna i żaba śmieszka) odbywają gody w wodzie, a zapłodnienie jest zewnętrzne. W tabeli II przedstawiono kilka najważniejszych cech morfologicznych i behawioralnych związanych z rozrodem, którymi różnią się poszczególne gatunki omawianych płazów. Tabela II. Cechy morfologiczne i behawioralne żab zielonych w Polsce.

Tabela II. Cechy morfologiczne i behawioralne żab zielonych w Polsce. 

Cecha Żaba jeziorkowa Żaba śmieszka Żaba wodna
Termin godów V-VI IV-VI V-VI
Szata godowa samca Grzbiet w okolicach głowy staje się intensywnie żółto-zielony, a plamy na grzbiecie mało widoczne, białawe rezonatory oraz duży modzel podeszwowy Nie zmienia ubarwienia w okresie godowym. Samiec ma czarno-szare rezonatory i powiększone modzele godowe. Głos godowy samca przypomina głośny śmiech. Nie zmienia ubarwienia w okresie godowym. U samców rozwijają się modzele godowe i szare rezonatory.
Ilość składanych jaj Kilkaset do kilku tysięcy Kilkanaście tysięcy Kilkaset do kilkunastu tysięcy
Miejsce i sposób składania skrzeku Małymi lub średnimi porcjami na dnie zbiornika lub roślinach wodnych Dużymi porcjami na dnie zbiornika lub roślinach wodnych Dużymi porcjami na dnie zbiornika lub roślinach wodnych. Często skrzek wypływa na powierzchnię.
Kijanki 9-10 cm 7-10 cm 8 cm

Żaby zielone są bardzo pożyteczne w regulowaniu populacji owadów, często szkodników pól uprawnych i lasów. Odżywiają się głównie owadami latającymi, takimi jak: muchówki, żądłówki i ważki, które przylatują nad wodę w celu złożenia jaj lub uzupełnienia niedoborów wody. Swoje zdobycze żaby chwytają wyrzucając w powietrze głowę bez odrywania od ziemi tylnich kończyn. Ruch ten jest tak błyskawiczny, że trudno go zaobserwować. Czasem oddają też skoki. W łowach są niepohamowane, łapczywe i żarłoczne. Uzupełnieniem ich diety są pajęczaki, mrówki, chrząszcze i dżdżownice rzadziej drobna fauna wodna. Duże osobniki zjadają także większe zwierzęta, np. ślimaki, drobne ryby, turkucie podjadki i młode żaby (również własnego gatunku). Najbardziej żarłocznym gatunkiem jest żaba śmieszka. Dorosłe okazy potrafią zjeść nawet pisklęta ptactwa wodnego, a także traszki, jaszczurki, młode węże i padalce, a nawet drobne ssaki. Młode kijanki odżywiają się zoo- i fitoplanktonem oraz filtrując z wody zawiesinę organiczną. Większe nie gardzą też padliną. Z kolei dla wielu zwierząt żaby zielone są wartościowym pożywieniem i stanowią znaczący procent ich diety. Najwięcej tych płazów ginie w fazie larwalnej. Kijanki są zjadane nie tylko przez ryby, ale także przez traszki i ptaki. Tak więc, choć składają one dużo skrzeku wiek dorosły osiąga tylko niewielki procent potomstwa. W związku z nasiloną działalnością gospodarczą człowieka naturalne środowisko życia i rozmnażania się płazów drastycznie się kurczy. Osuszane są mokradła, zasypywane bajorka leśne i śródpolne, zanieczyszczane są rzeki i jeziora. Duży wpływ na zmniejszenie populacji żab ma także stosowanie środków ochrony roślin, nawozów sztucznych oraz anomalie klimatyczne (często z powodu majowo-czerwcowych upałów wysychają mniejsze zbiorniki wodne, a więc ginie złożony w nich skrzek lub kijanki). Poza tym żaby zielone są niekiedy obiektem zainteresowań kulinarnych, a także trafiają do laboratoriów, jako stosunkowo tani materiał badawczy. Na szczęście wielu ludziom i organizacjom bardzo zależy na ochronie płazów w Polsce. Podejmowane są w tym kierunku szczytne inicjatywy, jak np.: zakładanie nowych zbiorników wodnych i/lub ochrona oraz restaurowanie już istniejących, budowanie specjalnych podziemnych przejść pod drogami, akcje uświadamiania społeczeństwa itp.

Więcej o żabach zielonych można przeczytać tu: http://www.multihobby.net/?p=123



Gody w oczku
wodnym


Para w
ampleksusie


Godujący samiec
żaby jeziorkowej
Składanie skrzeku

sklad skrzeku w oczku
w oczku wodnym



Skrzek żab
zielonych


Kijanka, czyli larwa
żaby zielonej


Kijanka tuż przed
przeobrażeniem w
młodą żabkę

Żaby zielone w oczku wodnym. Cz. I

Żaby należą do płazów bezogonowych (Anura). W Polsce do żab zielonych zalicza się: żabę jeziorkową (Rana lessonae), żabę śmieszkę (Rana ridibunda) oraz żabę wodną (Rana esculenta). Ich wspólną cechą charakterystyczną jest mniej lub bardziej zielone ubarwienie ciała, brak ciemnej plamy skroniowej oraz tryb życia silnie związany ze środowiskiem wodnym. Ponieważ żaby zielone są najczęstszymi płazami występującymi w naszych oczkach wodnych, postanowiłem napisać o nich co nieco. Płazy te, jak i wszystkie inne podlegają w Polsce ścisłej ochronie prawnej, stąd nie można ich pozyskiwać z naturalnych siedlisk. Znacznie częściej niż np. traszki zwyczajne (czytaj o nich tu: http://www.multihobby.net/?p=121) zjawiają się jednak w oczku samoistnie, wędrując z pobliskich zbiorników wodnych lub będąc przypadkowo zawleczonymi z roślinami wodnymi, np. w stadium skrzeku. Chrońmy je i stwórzmy im jak najlepsze warunki środowiskowe! Według badań naukowych żaba wodna nie jest odrębnym gatunkiem, lecz mieszańcem (hybrydą) powstałą w wyniku skrzyżowania ze sobą żaby jeziorkowej i żaby śmieszki. Nie jest to jednak typowy mieszaniec międzygatunkowy, gdyż właściwie nie dochodzi tutaj do wymieszania się materiału genetycznego pochodzącego od obydwu rodziców (żaby jeziorkowej i śmieszki) i w związku z tym nie powstaje żadna forma pośrednia między nimi. Potwierdzeniem tego jest fakt, że krzyżując doświadczalnie żaby wodne między sobą otrzymano potomstwo o zróżnicowanych cechach morfologicznych odpowiadających albo żabie jeziorkowej, albo śmieszce, albo wodnej. Także krzyżówki wsteczne żaby wodnej ze śmieszką lub jeziorkową dają potomstwo podobne do jednej lub drugiej formy rodzicielskiej. Dlatego też cała populacja żaby wodnej w naszym kraju składa się z trzech typów (jeziorkowa x wodna, śmieszka x wodna oraz wodna x wodna), w zależności od tworzących je form rodzicielskich. Dodatkowo obok osobników diploidalnych spotyka się także triploidalne. Naukowcy wciąż badają mechanizmy dotyczące, bądź co bądź, tajemniczego dziedziczenia cech i niejasnej przynależności taksonomicznej żaby wodnej, ale wydaje się, że nie jest to odrębny gatunek. Inna, mniej powszechna, teoria głosi, że wszystkie nasze trzy gatunki żab zielonych są w rzeczywistości rasami jednego gatunku. Między innymi z powodu tych wątpliwości omawiane płazy często określa się dziś w uproszczeniu mianem „kompleksu żab zielonych”. Wszystkie wspomniane wyżej gatunki żab cechuje bardzo podobny wygląd morfologiczny, ubarwienie ciała i rysunek na nim oraz bardzo duża zmienność w tym zakresie. Występujące różnice (np. w kształcie i wielkości modzeli) są nieznaczne i możliwe do odróżnienia dopiero przy sporym doświadczeniu obserwatora. Niejednokrotnie w celu identyfikacji gatunku konieczne są szczegółowe badania anatomiczne lub posłużenie się specjalnym kluczem. Żabę jeziorkową wyróżnia z pośród innych żab zielonych dzienny tryb życia, a także jej zamiłowanie do zagrzebywania się w ziemi w chłodniejsze dni. Służą jej do tego wyraźnie rozwinięte i masywne narośla lub modzele podeszwowe. W tabeli I przedstawiono najważniejsze cechy morfologiczne, którymi różnią się poszczególne gatunki żab.

Tabela I. Najważniejsze cechy morfologiczne różniące poszczególne gatunki żab zielonych.

Cecha Żaba jeziorkowa Żaba śmieszka Żaba wodna
Długość ciała 4,5-8 cm, samce mniejsze Najokazalsza polska żaba. Samice nawet do 12-15 cm, samce mniejsze Samice do 12, a samce do 9 cm.
Kształt ciała Wysmukły Masywny i ciężki Krępy
Ubarwienie grzbietu Zielone w czarno-brązowe plamy, po środku jasny pasek Oliwkowo-zielone do brązowego Zielone, czasami brązowawe z jasnym paskiem i ciemnymi plamami
Ubarwienie brzucha Jednolicie białawe Szarawy, marmurkowaty wzór Biaława z ciemnymi plamami
Wewnętrzny modzel piętowy Wysoki, półksiężycowaty i symetryczny Mały i słabo wykształcony Duży i asymetryczny
Skóra na grzbiecie Gładka Chropowata – duże brodawki Gładka, niekiedy lekko chropowata

Choć żaby zielone są dobrymi pływakami unikają otwartej wody i przebywają w pobliżu brzegu, zarówno w płytkiej wodzie, jak i na przylegającym do niej lądzie. Żaba jeziorkowa najczęściej zasiedla małe zbiorniki śródpolne i leśne, glinianki, stawy, mokradła itp., zarówno na niżu, jak i w rejonach górskich. Zimę spędza zagrzebana w ziemi w okresie od września do kwietnia. Żaba śmieszka jest przez cały rok bardzo związana ze środowiskiem wodnym. Do jej ulubionych siedlisk należą większe zbiorniki wodne – starorzecza, jeziora, leniwie płynące i zarośnięte odcinki rzek, głównie na nizinach. W sen zimowy zapada często już we wrześniu. Zimuje na dnie zbiorników zagrzebana zwykle w mule. Znane są też przypadki zimowania kijanek, które przeobrażają się wówczas na wiosnę następnego roku. Aktywne życie żaba śmieszka rozpoczyna zwykle w marcu. Żaba wodna wbrew swej nazwie jest o wiele bardziej związana z lądem niż żaba jeziorkowa. Obserwowano jej wędrówki w poszukiwaniu nowych akwenów głównie w czasie deszczowej pogody. Pospolita na terenie całej Polski (w górach spotykana do wysokości 500-800 m n.p.m.) – zasiedla wszelkie wody stojące i wolno płynące. Na sen zimowy udaje się w październiku po pierwszych przymrozkach, rozbudza się pod koniec marca. Zimuje zarówno zagrzebana w dennym mule zbiornika wodnego (osobniki dorosłe), jak i w ziemi na lądzie (osobniki młode).

Żaby zielone zwykle dobrze zimują na dnie oczek wodnych, o ile nie są niepokojone w czasie hibernacji (np. rozbijaniem zimą pokrywy lodowej z użyciem łomu lub siekiery). Niejednokrotnie jednak zdarza się, że giną masowo z innych przyczyn, które trudno zdiagnozować i wcale nie musi być to bardzo mroźna zima danego roku. Czasami w ciepłej porze roku niektóre osobniki gdzieś znikają, pojawiają się inne lub okresowo przenoszą się w inne miejsca, np. u mnie są to bagienka w strefie zimowania traszek zwyczajnych, u kolegi – napełnione wodą wiadro lub budowlana kastra. Generalnie żaby zielone są w oczku pożyteczne – zjadają wszelkie poruszające się wokół niego owady. Żaby nie polują aktywnie pod wodą na ryby, lecz gdy tylko jakaś wyskoczy na brzeg, liść grzybienia lub też urządza dzikie pląsy tuż pod powierzchnią wody, wówczas jest przez płazy atakowana. Także młode, opuszczające wodę traszki są przez nie zjadane. Generalnie jednak żaby zielone to prawdziwa ozdoba każdego oczka wodnego, więc zróbmy wszystko (co oczywiście legalne!), aby do niego prędzej czy później zawitały.



Dwie formy barwne


Wspólny odpoczynek


Polowanie na
powierzchni wody


Ogromna żaba
śmieszka


Dryfowanie wśród
pistii rozetkowej


Wygrzewanie się
na korzeniu


Osobnik o nietypowej,
jasnozielonej
barwie ciała


Typowo, soczyście
zielone ubarwienie
ciała


Na brzegu najlepiej


Żaby jeziorkowe


Krocząc wśród
żabiścieku pływającego


Wielogatunkowa
gromadka

Traszka zwyczajna (Lissotriton vulgaris)

Traszka zwyczajna w oczku wodnym. Traszki zwane również trytonami należą do płazów ogoniastych (Urodela) i rodziny salamandrowatych (Salamandridae). Najczęściej występującym w naszych oczkach wodnych gatunkiem jest traszka zwyczajna (Lissotriton vulgaris). Poza nią w Polsce występują jeszcze trzy inne gatunki: traszka grzebieniasta (Triturus cristatus), traszka górska (Triturus alpestris) i traszka karpacka (Lissotriton montandoni). Najpospolitszym i najliczniejszym gatunkiem traszek w Polsce jest traszka zwyczajna. Samce dorastają do 9-11, asamice do 8-9 cm długości. Jest to nasz krajowy płaz, który najwcześniej ze wszystkich rozpoczyna swe gody wczesną wiosną. Godujące traszki zwyczajne można spotkać już wtedy, gdy temperatura wody wynosi zaledwie 3-4°C, a zbiornik częściowo pokryty jest jeszcze lodem. W okresie godowym wargi kloakalne u pięknie ubarwionych samców są bardziej nabrzmiałe, a charakterystyczna, ząbkowana płetwa grzbietowa jest jednolita, bez przewężeń. Na palcach tylnych kończyn wyrastają płaty skórne, które jednak nie są typowymi błonami pławnymi. W tym okresie także barwy samicy stają się nieco jaskrawsze, po obu stronach ogona pojawiają się wąskie fałdy skórne, a wzdłuż grzbietu – niska i gładka listewka skórna. Gdy woda nieco się ogrzeje (koniec marca – kwiecień) samica zaczyna składać jaja (kilkadziesiąt do nawet ponad 300 szt.), przyklejając je pojedynczo do roślinności podwodnej i charakterystycznie zawijając w liście. Po 7-14 dniach wylęgają się larwy mierzące ok. 7 mm długości. Skrzela u larw traszki zwyczajnej są wyjątkowo długie i przypominają „poroże”. Larwy są bardzo żarłoczne, ruchliwe i wyszukują pokarm krocząc po dnie zbiornika. Przeobrażają się po okresie 60-70 dni (na nizinach) życia w wodzie (mierzą wtedy ok. 4 cm), po czym wychodzą na ląd. Traszki zwyczajne dojrzewają płciowo w trzecim roku życia. Dorosłe osobniki po zakończeniu godów opuszczają wodę mniej więcej w połowie lata. Na lądzie płazy te są mało widoczne, a dymorfizm płciowy jest słabo zaznaczony. W ciągu dnia prowadzą skryty tryb życia i przebywają w rozmaitych norkach, jamkach i szczelinach, pod kamieniami, powalonymi drzewami, w miejscach wilgotnych i zacienionych. Można je także spotkać w pobliżu domostw ludzkich, m.in. pod starą płytą chodnikową, pniami, a nawet w piwnicy. Aktywne są dopiero nocą, choć podczas ciepłej, deszczowej pogody – także w dzień. Zimują gromadnie w rozmaitych norkach, szczelinach, ściółce itp. Zazwyczaj traszki zwyczajne pojawiają się w oczkach wodnych spontanicznie, podczas wędrówek z lub do pobliskich zbiorników wodnych. Ich larwy, bądź jaja mogą też być przypadkowo zawleczone, np. z roślinami. Jednakże zdarza się, że właściciele oczek sami łapią płazy w naturalnych siedliskach i przenoszą je do swoich oczek, co jednak jest prawnie zabronione! Wszystkie bowiem płazy i gady objęte są w Polsce ścisłą ochrona prawną! Szczęśliwie do jednego z moich oczek wodnych, zwanego przeze mnie płazarium (żyją w nim także żaby zielone, a gody odbywają regularnie żaby trawne i z rzadka także grzebiuszki ziemne, zwane huczkami), z pobliskich mokradeł, zawitały w celu odbycia godów traszki zwyczajne. Aby jednak do tego doszło konieczne jest przygotowanie zawczasu odpowiedniego dla nich siedliska. Moje płazarium zostało wykonane z użyciem folii EPDM i gęsto obsadzone różnorodnymi roślinami (w tym podwodnymi, np. moczarką kanadyjską, na której samice chętnie składają jaja). Głębokość wody w najgłębszym miejscu wynosi ok. 80-90 cm. Z przodu jest znaczne, bo głębokie na 8-10 cm wypłycenie, wysypane drobnym piaskiem i żwirkiem, gdzie od czasu do czasu dokarmiam larwy traszek żywą ochotką i rurecznikiem. Wiosną wlewam do oczka kilkulitrową porcję (na tzw. „zaszczepkę”) czerwonych rozwielitek, które rozmnażając się stanowią źródło cennego pokarmu, a ponadto znakomicie czyszczą wodę. Bardzo ważne jest, aby oczko w którym zamieszkają płazy ogoniaste położone było w jak najbardziej ustronnym miejscu i było nieco osłonięte, np. przez rosnące przy nim krzaczaste rośliny – u mnie jest to tzw. miedza między oczkami (w drugim, leżącym po drugiej stronie żyją ryby), czyli wgłębienie w ziemi, wyłożone folią, zalane i obsadzone wysokimi roślinami (krwawnica pospolita, kosaciec żółty, manna mielec, turzyce itp.). Należy zwrócić baczną uwagę na to, aby po przeobrażeniu i wychodzeniu na ląd młode traszki miały się, gdzie schować, inaczej szybko padną ofiarą żab, gryzoni czy ptaków. Oprócz zatem gęstej roślinności bezpośrednio przy oczku nie powinno też zabraknąć korzeni, pniaków, gałęzi, kawałków kory, niedużych usypisk z kamieni, stert zgrabionych jesienią i przysypanych ziemią liści itp. Ważnym elementem dobrostanu traszek zwyczajnych jest odpowiednie dla nich zimowisko. U mnie jest to strefa niedaleko oczka, w której znajdują się 3 wkopane w ziemię kastry budowlane, wypełnione wodą i obsadzone roślinami błotnymi (przetacznik bobowniczek, niezapominajka błotna, czyściec błotny) oraz nabrzeżnymi (kosaćce, tataraki, pałki). Całość obłożona jest licznymi korzeniami i kawałkami kory (kryjówki) oraz obsadzona manną mielec i ozdobnymi trawami (np. spartina grzebieniasta, mozga trzcinowata). Z roku na rok traszek zwyczajnych w moim płazarium wyraźnie przybywa 🙂 Więcej o płazach można przeczytać tu: http://www.multihobby.net/?p=216



Para traszek
zwyczajnych-
samica z przodu


Płazarium na
działce autora


Obsadzona roślinami
miedza między
oczkiem a płazarium


Para traszek
zwyczajnych na
wypłyceniu oczka
-samiec po prawej


Samica żerująca
wsród kijanek


Godujący samiec


Samica w okresie
godowym


Larwa młodsza


Larwa starsza


Osobnik tuż po
przeobrażeniu


Młode traszki


Zimowisko dla traszek
na działce autora

Traszka chińska (Cynops orientalis)

Traszka chińska (Cynops orientalis) w naturze zamieszkuje obszary położone w południowo-wschodnich prowincjach Chin. W okresie późnojesiennym obserwuję intensywne składanie przez płazy jaj w moim paludarium. W przeciwieństwie do płazów bezogonowych (np. żaby, ropuchy) traszki nie wydają żadnych odgłosów podczas zalotów. W ich trakcie samiec wykonuje przed samicą osobliwy taniec, podczas którego intensywnie wachluje ogonem, co ma na celu skierowanie feromonów w stronę nozdrzy partnerki. Niekiedy samce wykazują zachowania agresywne i kąsają samice, częściej jednak charakterystycznie „bodą” je głową w boki. Płynąc za samicą w pewnym momencie samiec podnosi ogon do góry i drżąc składa (deponuje) na podłożu pakiety nasienia – tzw. spermatofory. W nich znajdują się plemniki zlepione galaretowatą wydzieliną gruczołów okołoodbytowych. Samica podążając w kierunku partnera podejmuje je następnie kloaką. Dalej plemniki magazynowane są w tzw. kieszonce nasiennej. Jaja zapładniane są podczas ich składania, kiedy to przechodzą w drogach rodnych obok kieszonki z nasieniem (zapłodnienie wewnętrzne). Ważnym elementem wystroju zbiornika hodowlanego są rośliny wodne, z których na substrat dla składanych jaj najlepiej nadaje się moczarka (Elodea densa), anacharis (Egeria densa), lileopsis oraz przedstawiciele rodzaju Vesicularia (np. popularny mech jawajski – V. dubyana). Jaja bowiem składane są pojedynczo na liściach, przy czym samica owija wokół nich końce liści. Co ciekawe, robi to tylnymi kończynami. Samica może zwykle złożyć do kilkudziesięciu jaj. W zależności od temperatury wody larwy wylęgają się po ok. 3 tygodniach. Mierzą wtedy 0,6-0,7 cm. Zwykle po 3-5 miesiącach larwy przeobrażają się w młodą traszkę, której długość wynosi wtedy ok. 3 cm. Kłopoty z rozrodem traszki chińskiej wynikają głównie z utrzymywania ich w zbyt wysokiej temperaturze wody. Pamiętajmy zatem, iż nie jest to gatunek tropikalny. Korzystnie na wyniki rozrodu (w tym intensywność godów) wpływa okresowe (zimą przez ok. 2-3 miesiące) przetrzymywanie traszek w chłodniejszym pomieszczeniu, w którym temperatura wody wynosi 5-10°C (jasna piwnica, poddasze itp.).



Samica gotowa do
złożenia jaj



Samica zawijająca jajo
w liść mikrozorium



Samica składająca jajo
na mchu jawajskim



Samica składająca jajo
na moczarce argentyńskiej



Samica składająca jajo
na mchu jawajskim

Płazy (Amphibia)

Płazy (Amphibia) są wciąż rzadkimi mieszkańcami naszych akwaterrariów/paludariów. Dla wszystkich zainteresowanych ich biologią przedstawiam krótką charakterystykę tej ciekawej gromady zwierząt, która obejmuje: płazy beznogie (Gymnophiona), bezogonowe (Anura) i ogoniaste (Caudata). Są to zwierzęta zmiennocieplne, drapieżne (mięsożerne), o ziemno-lądowym trybie życia, zwykle jajorodne, rzadziej jajożyworodne (np. salamandra plamista), a wyjątkowo żyworodne (np. Schistometopum thomense). Ważną rolę w życiu wielu gatunków pełni często cienka, dobrze unaczyniona i stale wilgotna skóra (a także błona śluzowa jamy gębowej), przez którą odbywa się wymiana gazowa i w której zlokalizowane są liczne gruczoły śluzowe (traszki, żaby). U innych skóra jest chropowata i usiana licznymi brodawkami, gruczołami śluzowymi i/lub jadowymi, w tym parotydami – jadowymi gruczołami zausznymi (ropuchy).

Gody i składanie zaopatrzonych w galaretowate (żaby, ropuchy) lub elastyczne (niektóre traszki, np. traszka grzebieniasta) otoczki jaj oraz ich inkubacja najczęściej odbywają się w wodzie. Zapłodnienie u płazów może być zarówno zewnętrzne (żaby, ropuchy), jak i wewnętrzne (traszki). U tych ostatnich samiec oprócz tego, że nie wydaje żadnych dźwięków, nie ma także narządu kopulacyjnego i składa tzw. spermatofory (pakiety nasienia), które samica podejmuje następnie kloaką. U niektórych gatunków obserwuje się swoisty uścisk płciowy, zwany ampleksusem. W okresie rozrodczym głównie samce przybierają piękną szatę godową (traszki), mają modzele godowe na przednich odnóżach, rezonatory i wydają głosy godowe (niektóre ropuchy).

Płazy bardzo rzadko pilnują złożonych jaj, a wyjątkowo tylko opiekują się młodymi. Wolno żyjące, początkowo beznogie larwy (zwane u płazów bezogonowych kijankami) rozwijają się w wodzie. U płazów bezogonowych są przeważnie roślinożerne lub wszystkożerne (żaby), u ogoniastych – drapieżne (traszki). Mają one płetwy ogonowe (fałdy skórne) oraz skrzela wewnętrzne (płazy bezoogonowe) lub zewnętrzne (płazy ogoniaste). Końcowym efektem ich rozwoju jest metamorfoza, czyli przeobrażenie w młodego osobnika, które może trwać od kilku dni do nawet kilku lat. Bywa, że larwy niektórych gatunków ogoniastych (aksolotl meksykański) mogą dojrzewać płciowo i rozmnażać się w tym stadium (neotenia). Niekorzystny okres płazy przeczekują w stanie odrętwienia (hibernacji).

Więcej o chowie i rozmnażaniu traszki chińskiej i traszki Waltla napisałem w Zeszycie akwarystycznym nr 16, 2011, http://www.zeszytyakwarystyczne.pl



Traszki Waltla


Traszka chińska


Karliki podczas
godów


Żaby szponiaste


Aksolotl