Świergotka seledynowa (Psephotus haematonotus) – lęgi 2020

O tych pięknych (w niewoli wyhodowano wiele odmian barwnych), średniej wielkości papugach, pochodzących z południowo-wschodniej Australii pisałem już wielokrotnie wcześniej:

„Świergotka seledynowa. Lęgi”

„Świergotka seledynowa. Pisklę”

„Świergotka seledynowa. Ogólnie”

W sezonie 2020 utrzymywałem jedną parę (samiec Orange opal, samica Opal) w dużej klatce (120x50x60 cm) stojącej na wolnym powietrzu pod wiatą. Pierwszy lęg, w marcu, skończył się niepowodzeniem. Choć wszystkie 3 jaja były zapłodnione, to wszystkie zarodki zamarły i to na ostatnim etapie rozwoju. Prawdopodobną tego przyczyną były przymrozki (budka doczepiona była na zewnątrz klatki) lub spłoszenie samicy, np. w nocy i jej zbyt późny powrót do gniazda. Drugi jednak lęg był w pełni udany. Samica zniosła 4 jaja, z których wylęgły się 3 pisklęta. Wszystkie zostały pomyślnie odchowane, co widać na załączonych zdjęciach.

Świergotki przystępują do lęgów zwykle dwa razy w roku, ale bywa, że tylko raz lub trzy razy. Nie w każdym sezonie, nawet doskonale dobrana para, bez problemu odchowuje potomstwo. Zdarza się, że lęgi są marnowane (jaja są najczęściej niezapłodnione lub kluje się jedno, góra dwa młode). Także dobra para przeniesiona w inne miejsce (np. do innego hodowcy) może marnować lęgi i być „nie do poznania”. Świergotki to zwykle troskliwi rodzice, ale zdarza się, że po kontroli budki samica porzuca lęg. Taka sytuacja miała miejsce tego lata u mojego kolegi, który zajrzał do budki (i to w momencie, gdy samica była poza nią) stwierdzając 7 jaj. Niestety samica nie podjęła już wysiadywania i zarodki zamarły. Innym znowu razem pewien znajomy hodowca kupił parę, ale samiec był bardzo otłuszczony. Samica składała jaja, ale za każdym razem były one niezapłodnione. Na te i inne aspekty rozrodu u omawianego gatunku trzeba mieć zawsze baczenie, aby uniknąć przykrego zaskoczenia.

Dużo pytań jakie Państwo do mnie przesyłacie dotyczy trzymania świergotek ze współplemieńcami i innymi gatunkami ptaków ozdobnych. Otóż uważam, że każdą dobraną parę należy trzymać oddzielnie. W okresie godowym świergotki są agresywne, choć towarzystwo papużek falistych i nimf zwykle im nie przeszkadza (o ile woliera jest odpowiednio duża). Ze wszech miar polecam swobodny wybór partnera lęgowego poprzez umieszczenie we wspólnej wolierze kilku lub kilkunastu młodych, ale dojrzałych już rozpłodowo, niespokrewnionych ze sobą osobników. Niemniej zestawianie par przez hodowcę również jest możliwe i wielu dowolnie dobiera partnerów lęgowych. Trzeba tylko zwracać baczną uwagę na to, czy ptaki są kompatybilne pod względem odmiany barwnej (tej samej lub pokrewnej). 

Do lęgów najlepiej użyć budki o wymiarach 25x25x30 cm z otworem wejściowym o średnicy 6 cm. Dno wykładamy trocinami zmieszanymi z torfem lub odrobiną ziemi próchnicznej. Samica może znieść 8 jaj (zazwyczaj jest ich 5-6), które wysiaduje zwykle przez 20-22 dni, ale okres ten może przedłużyć się do 24 dni. Nie radzę więc zbyt pochopnie podejmować decyzję o usunięciu na pewno niezapłodnionych lub z zamarłymi zarodkami jaj.

Świergotki seledynowe to bardzo wdzięczne papugi. Wydawane przez nie odgłosy nie są uciążliwe (w czasie lęgów są wręcz ciche). Niewątpliwą zaletą tych ptaków jest ich duża odporność na choroby i niekorzystne warunki środowiskowe. Bez problemu można je bowiem całorocznie utrzymywać w wolierze zewnętrznej. Także z wyżywieniem nie ma najmniejszego problemu. Obok mieszanki ziaren dla średnich papug jedzą także wszelkie warzywa, owoce, zioła i chwasty. W czasie lęgów zawsze podaję swoim ptakom gwiazdnicę pospolitą i to w dużych ilościach. 

Samica sama karmi pisklęta przez około 2 tygodnie, a potem dołącza się samiec (dobry samiec oczywiście od początku karmi swoją partnerkę). Młode opuszczają budkę po 30-35 dniach i jeszcze przez 2 tygodnie są dokarmiane przez rodziców. Gdy tylko zaczną same jeść należy je oddzielić, gdyż zdarza się, że ojciec zaczyna prześladować swoich synów (wobec córek zazwyczaj jest obojętny). W małej klatce może to skończyć się nawet śmiercią młodego. W wolierze trzeba zadbać o ciszę i spokój, bowiem podloty po opuszczeniu gniazda są płochliwe. Nierzadko dotkliwie ranią się rozbijając o siatkę i elementy wnętrza pomieszczenia. Dlatego też należy zachowywać się spokojnie (nie robić gwałtownych ruchów, nie hałasować itp.) i nie dokonywać żadnych zmian w wystroju pomieszczeń hodowlanych, trzymać z dala inne zwierzęta, np. psa oraz dzieci 😊  

Afrykańska mysz pigmejska (Mus minutoides). Chów

Myszy pigmejskie to ssaki stadne i wysoce socjalne, stąd nigdy nie należy chować ich pojedynczo

Ten mały, dorastający wraz z ogonem do 11 cm ssak należy do rzędu gryzonie (Rodentia) i rodziny myszowatych (Muridae).  Osiąga masę ciała około 12 g. Ubarwienie nominatywne jest z wierzchu rdzawobrązowe, a od spodu jaśniejsze, zwykle białawe. Oczy są duże, podobnie jak uszy, które są osadzone z tyłu głowy. Ogon jest skąpo owłosiony i mierzy około 4 cm.

Woda ma kluczowe znaczenie dla myszy pigmejskich – jej dłuższy niż dobę brak może zakończyć się dla nich tragicznie

W naturze mysz pigmejska zamieszkuje Afrykę Subsaharyjską, poprzez Środkową i Wschodnią, aż do RPA i Suazi. Są to w większości tereny suche, pustynne, ubogie w wodę. Jednym ze sposobów pozyskiwania przez ssaki wody pitnej jest wygrzebywanie (odsłanianie) większych kamyków u wejścia do nor. Rankiem zbiera się na nich rosa, którą zwierzęta zlizują. W niewoli myszy pigmejskie są bardzo wrażliwe na dłuższy niż dobę brak wody.

Wszelkie kryjówki są w terrarium niezbędne

Ssaki te są stadne, wysoce socjalne, stąd nigdy nie należy chować ich pojedynczo. Członkowie stada wspólnie opiekują się potomstwem. Raz dobrana, o ustalonej hierarchii grupa jest agresywna i terytorialna wobec nowo wprowadzanych osobników. Samce w grupie nie prowadzą ze sobą poważniejszych walk, o ile zwierzęta nie są utrzymywane w nadmiernym zagęszczeniu, a pomieszczenie jest wystarczająco duże. Generalnie agresywniejsze są samice i to one bronią gniazda oraz młodych.

Myszy pigmejskie zwykle nie jedzą ani warzyw, ani zielonki czy owoców – co najwyżej mogą zlizywać z nich sok lub wodę

Myszy te są z natury ciepłolubne. Optymalna temperatura powietrza w pomieszczeniu to 22–26°C. W razie konieczności należy zamontować emiter ciepła, żarówkę lub matę grzewczą. Niemniej można je od małego łatwo przyzwyczaić do temperatury pokojowej (oczywiście w normalnie ogrzewanym zimą lokalu) i nie jest wówczas wymagane żadne dodatkowe dogrzewanie w terrarium.

W żywieniu, oprócz mieszanek ziaren dla ptaków ozdobnych duże znaczenie mają także owady karmowe, w tym szczególnie ich larwy

Przez lata, od wiosny do jesieni, prowadziłem hodowlę „pigmejek” w dużym, dobrze od góry zabezpieczonym akwarium, ustawionym na wolnym powietrzu na działce. Nocą i w zimne dni myszy miały jednak zapewnione dwie maty grzewcze. Ponadto za kryjówki służyły in wełniane lub puchowe kapcie, w których zakładały gniazda. Zapewniona była także gruba na około 15 cm, bogata w różnorodne elementy składowe ściółka, dodatkowo przykryta warstwą siana i suchych liści.

Ciepłe elementy w ściółce, jak np. stare bambosze są przez myszy bardzo lubiane i obierane na gniazda

Dlatego też, moim zdaniem, opinie o ciepłolubności gatunku są nieco wyolbrzymione. Najważniejsza dla omawianych myszy jest bowiem temperatura w kryjówce i jej najbliższym otoczeniu – tu powinna być ona rzeczywiście dość wysoka. Poza kryjówką, temperatura powietrza niższa o kilka stopni nie wpływa negatywnie na kondycję i zdrowie myszy (stopniowo do takich warunków przyzwyczajonych).

Myszy pigmejskie kopią nory w podłożu, szybko biegają i bardzo dobrze wspinają się oraz błyskawicznie skaczą

Są to zwierzęta wszystkożerne, aktywne całodobowo, choć najbardziej w nocy. Kopią nory w podłożu, szybko biegają i bardzo dobrze wspinają się oraz błyskawicznie skaczą niczym żywe sprężynki– ich łapanie może być nie lada wyzwaniem, zwłaszcza w mieszkaniu, po ucieczce z terrarium. „Pigmejki” mają bardzo szybką przemianę materii – muszą często coś jeść, są ruchliwe, szybkie, zwinne i nader ciekawskie.

W stosunku do człowieka myszy pigmejskie są zwykle płochliwe i nieufne

W stosunku do człowieka są zwykle płochliwe i nieufne. Zachowują stały dystans i niełatwo jest je oswoić, choć jest to możliwe. Ich mocz nie wydziela nieprzyjemnego, tzw. mysiego zapachu, jest znacznie zagęszczony. Dożywają 4 lat. Znanych jest kilka odmian barwnych, m.in. biała i niebieska.

 

Najlepszym dla nich pomieszczeniem jest terrarium

Najlepiej utrzymywać je w niewielkim haremie w terrarium (dla pary: 40×20×35 cm) albo pojemniku typu faunaboks. Klatki, nawet takie o rozstawie prętów mniejszym niż 0,5 cm, nie nadają się dla tych ssaków, gdyż są one w stanie przecisnąć się między prętami i uciec, zwłaszcza młode osobniki. Terrarium można urządzić w typie stepu, ale z dość grubą warstwą ściółki – co najmniej 8 cm.

Myszy pigmejskie są z natury ciepłolubne, ale …

Wskazane są różnorodne kryjówki (małe domki, budki, jaskinie, rury z kartonu, PCW, korka lub gliny, wyszczerbione doniczki, łupiny kokosu, itp.), a także korzenie, kamienie, suche wiechcie traw i trzciny, gałęzie, półki, poskręcane liny, drabinki oraz mały kołowrotek o litych ściankach. Zwierzęta chowane w grupie w małych, źle urządzonych pomieszczeniach często gryzą się wzajemnie, zwłaszcza po ogonach i uszach.

 

Przy przenoszeniu na małe odległości mysz można delikatnie chwycić za ogon, ale zawsze jak najbliżej jego podstawy

Myszy pigmejskie należy chwytać obiema rękami lub przenosić w kryjówce, np. kartonowej rurce z zatkanymi końcami, pojemniku itp. Przy przenoszeniu na małe odległości zwierzę można delikatnie chwycić za ogon, ale zawsze jak najbliżej jego podstawy. Tu jednak trzeba być przygotowanym na szybkie, paniczne jego ruchy całym ciałem. Afrykańskie myszy pigmejskie mogą przenosić pokarm w małych woreczkach (torebkach) policzkowych.

„Pigmejki” mają bardzo szybką przemianę materii, są ruchliwe, szybkie, zwinne i ciekawskie

Omawiane myszy mogą mieć od 18 do 34 par chromosomów. Jest to spowodowane występującymi w nich anomaliami strukturalnymi, głównie unikalną translokacją materiału genetycznego między autosomami a chromosomami płci. Skutkiem tego jest modyfikacja systemu determinacji płci. W populacji licznie występują osobniki o genotypie XY, które są biologicznymi samicami, a nie – jak można by oczekiwać – samcami. Oprócz tego spotyka się też samice o typowym genotypie XX.

Bogata w różne komponenty ściółka (siano, mech, liście, trociny, ścinki drewniane itp.) to gwarancja dobrego dobrostanu naszych podopiecznych

W żywieniu „pigmejek” dobrze sprawdzają się mieszanki dla ptaków ozdobnych, w których dominują różnorodne małe nasiona, m.in. kanar, len, owsik, konopie, murzynek, kardi, siemię lniane, różne gatunki prosa, słonecznika, ryżu i orzeszków oraz gryka, owies, sorgo. Dobre jest także proso w kłosach itp. Co jakiś czas podajemy także larwy i postacie dorosłe owadów karmowych (świerszcze, karaczany, szarańcze, larwy mącznika młynarka, drewnojady, kiełże z rodzaju Gammarus).